czekając na lato

[nienażarty]

Lekarstw ze zdań – nie ma co brać i maści ze słów robić,
na świecie życie ciągle trwa, jak woda i jak ogień.

Bo ciepło w pocałunkach jest; są chłodne i gorące.
Jedne lodowy mają gest, a w innych świeci słońce.

O pierwszych czasem wspomni ktoś, a drugie chwalą w pieśniach:
rozpoczynają w życiu coś, rozdają karty – ekstra.

Do życia dolewają barw, by noc wraz z dniem pomieszać,
opróżnią namiętności barć, pieszczotą kusząc we snach.

Gdy żar miłości w chłodzie zgasł, i nic nie wskórał trunek,
w trumience z uczuć utkwił gwóźdź – ostatni pocałunek.

Zastrzyk z sentencji tu nie w smak. Zsumują zaraz – patos!
Smakujmy każdą chwilę dnia, aż przyjdzie nasze lato.

[EdwardSkwarcan]

robić - ogień (oi - ie) nie czuję tutaj rymu.
gorące - słońce - rym stary jak świat.

Gdy żar miłości w chłodzie zgasł, i nic nie wskórał trunek,
w trumience z uczuć utkwił gwóźdź – ostatni pocałunek.

Rym dokładny, bo aż cztery litery(niezbyt nowoczesny).

we snach.

Podobno takiej formy używamy przy jednakowych spółgłoskach, czyli na siłę pod rym.

Do życia dolewają barw by noc wraz dniem pomieszać,

Tutaj coś uciekło.

Tak sobie

[nienażarty]

robić - ogień (oi - ie) nie czuję tutaj rymu.

jeśli nie czujesz to już nie poczujesz - trudno

gorące - słońce - rym stary jak świat.

czasem się trafi takowy
Gdy żar miłości w chłodzie zgasł, i nic nie wskórał trunek,
w trumience z uczuć utkwił gwóźdź – ostatni pocałunek.

Rym dokładny, bo aż cztery litery(niezbyt nowoczesny). - to się nazywa złoty rym
we snach.
Podobno takiej formy używamy przy jednakowych spółgłoskach, czyli na siłę pod rym we snach - forma dopuszczalna słownik PWN
nienażarty pisze: ↑
09 mar 2019, 20:33
Do życia dolewają barw by noc wraz dniem pomieszać, - nie wiem o co idzie (podmiot domyślny pocałunki)

Dzięki za zainteresowanie Pozdrawim

[mirek13]

Do życia dolewają barw by noc wraz dniem pomieszać,

Dla mnie to idzie o brak rytmu.
Wystarczyłoby dodać "z" przed "dniem", niemniej zawsze też mogę nie poczuć cudu do śmierci technicznej.

[tabakiera]

Wiersz namawiający do życia pełną piersią, takie "Gaudeamus igitur".
Ot, przeleciał i spłynął.
Ale takie treści też ktoś pisać lubi i musi, więc się nie czepiam.

[nienażarty]

Dla mnie to idzie o brak rytmu.
Wystarczyłoby dodać "z" przed "dniem", niemniej zawsze też mogę nie poczuć cudu do śmierci technicznej.

Dzięki za opinię - mimo wszystko zostawię
Pozdrawiam

Ot, przeleciał i spłynął.

I tak miało być Tekst aktualny na pewnym etapie życia człowieka, który zostaje potraktowany przez swojego "najlepszego przyjaciela w życiu człowieka"*
Pozdrawiam
* Jeremi Przybora

[Leon Gutner]

Forma i temat - jak najbardziej .
Wszystko razem ostatecznie takie sobie ale i tak do przyjemnego poczytania .

Z uszanowaniem L.G.

[mirek13]

Mimo wszystko zostaw ewidentny błąd rytmiczny.
W końcu tylko ludziem jesteś i nic, co ludzkie... itd.

[EdwardSkwarcan]

Do życia dolewają barw by noc wraz dniem pomieszać, - nie wiem o co idzie (podmiot domyślny pocałunki)

Spójnik „by” wprowadza różne wypowiedzenia podrzędne w zdaniu, dlatego umieszcza się przed nim przecinek.
Z też poprawi rytm, jak podpowiada Mirek
Pozdrówka

[nienażarty]

odnośnie przecinka przyznaję rację
Pozdrawiam i poprawiam

Leonku dzięki - czasem trzeba coś tak z przymrużeniem oka ...
Pozdrawiam

Mirku13-sty rzeczywiście z uciekło dzieki
Pozdrawiam