w złotą jesień jest najlepiej
szelest czule bałamuci
zasłuchana miłość nie wie
że wiatr głaszcząc czujność uśpił
rozpływają się w emocjach
na rozsądek prawie głusi
lgną tęsknoty w ramion potrzask
niebem w ustach diabeł kusi
miejski chodnik skręca szyję
żeby wzrok gładź ud dopieścił
i przytulił co niczyje
śniąc w objęciach rąk anielskich
chęć się wspina hen po biodrach
na pierzynie z barwnych liści
by zachcianki lata oddać
i poranek wspólny przyśnić
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
miłosne ostatki
- Leon Gutner
- Posty: 6653
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
miłosne ostatki
Przyjemnie ale najbardziej spodobało mi się jak niebem w ustach diabeł kusi .
Z uszanowaniem L.G.
Z uszanowaniem L.G.