życie

[jabberwocky]

Życie przecieka mi przez palce
jak woda nabierana dłonią,
od lat w tej beznadziejnej walce
nie władam już skuteczną bronią.

Nie, nie ustanę aż do końca,
mimo, że nie mam wiele sił.
Z twarzą zwróconą w stronę słońca
krople tej wody będę pił.

Wciąż się pochylam nad strumieniem
bym zwilżyć mógł spieczone usta,
palą mnie wargi i sumienie,
a dłoń choć mokra, jednak pusta.

[Leon Gutner]

Ciekawe i fajnie podane . Dobrze się czyta .
Leo z przyjemnością .

Z uszanowaniem L.G.

[tabakiera]

Czyta mi się kiepsko, nie mogę złapać rytmu.
Może warto by było zadbać o średniówkę?

[skaranie boskie]

Może warto by było zadbać o średniówkę?

Nie w średniówce rzecz tu, Tabakiero, a raczej w nierównej asylabice. (O, w mordę! Neologizma wymyśliłem )
Wersy nie są równe. Mamy tu po 9 i po 8 zgłosek. Te ostatnie nie wymagają średniówki, te pierwsze tak i ona w nich jest.
Reasumując - dobry wiersz, ale do dopracowania.

[tetu]

Nie do końca zgadzam się ze Skaraniem, że średniówka w wersach dziewięciozgłoskowych jest zachowana.
Niestety nie wszędzie.
Poza tym nierówne wersy występują tylko w drugiej strofie, co moim zdaniem jest jakąś niekonsekwencją autora.
Gdyby występowały w każdej strofie naprzemiennie to rozumiem, a tak nie do końca zgadzam się z takim zabiegiem.
Po prostu zaburza mi to rytmikę w wierszu i całkowicie rozumiem Tabakierę.
Reasumując - zdecydowanie do dopracowania.

[EdwardSkwarcan]

Zgadzam się z dziewczynami i uważam, że Autor nie jest konsekwentny. Dodatkiem są słabe rymy.
Bez zachwytu

[szczepantrzeszcz]

No tak, raz osiem, raz dziewięć sylab. Dobrze o czy żle? Chyba nie mam pojęcia o technicznej stronie poezji, chyba nie czuję, bo dla mnie brzmi doskonale.

Szczepan bardzo ceni sobie, że ktoś napisał o życiu przeciekającym przez palce nie uderzając w dzwon i nie przywołując obrazów czarną rozpaczą malowanych. Nie jestem sam.