skrzydła

[jabberwocky]

Podajcie mi skrzydła jak palto,
odlecieć chcę z tego świata.
wpadłem jedynie na lato
ale spędziłem na lata.

Ja latać jeszcze potrafię
choć skrzydła już nieco zetlałe,
za długo wisiały w szafie
bo kluczyk gdzieś zapodziałem.

Ostatnie spędzam godziny
na tym cholernym padole,
czeka mnie świat całkiem inny
bo taki jak tutaj pierdolę.

[jabberwocky]

ostatni wers mógł być - zostawiam tu swoją niewolę -, ale rzeczywistość każe pisać to co czuję naprawdę.

[eka]

ale spędziłem na lata.

A nie czasem: tu lata. ?

Mam nadzieję, że podmiot liryczny nie zrealizował swojego zamiaru, i da się przekonać, że nie zawsze i nie wszystko zasługuje na finalny wulg.
W jakim dziale jesteśmy?
Wszystko jasne : )
Pozdrawiam

[Ryszard Sziler]

Mam nadzieję, że podmiot liryczny nie zrealizował swojego zamiaru, i da się przekonać, że nie zawsze i nie wszystko zasługuje na finalny wulg.

[tabakiera]

ale spędziłem na lata.

- nie pasuje mi "na".
"a wyszło, że na lata"
"ale spędziłem już lata".
Coś w tym stylu.

Pesymistycznie brzmisz, podmiocie liryczny.
No ale przecież nie odkrywam Ameryki tym spostrzeżeniem.

[jabberwocky]

oczywiście ma być tu, a nie na. Mam te nadzieję, że nie zbulwersowałem Państwa nad zwykłą miarę.

[eka]

Skądże : )