Odloty

[tabakiera]

Gdy dojrzała kobieta ma włosy zielone,
gubi zmarszczki uśmiechu wśród pożółkłych liści
jeszcze jest pełnia lata, wakacji nie koniec.

Nad przepaścią, przez kładkę przeprowadzasz żonę
- to właśnie ta przygoda, która wam się wyśni,
kiedy pomimo obaw są myśli zielone.

Włącza się gdzieś w podróży tęsknota za domem.
Gdzie synowie? Są jeszcze? Nie pytając, wyszli?
Przecież jest pełnia lata, wakacji nie koniec.

To, co złe odjechało z pierwszym peletonem,
dobre zaś cichym echem, naprowadza myśli,
gdzie wszystko, co dojrzało jest jeszcze zielone.

Wciąż panując nad życiem chcesz oddać koronę?
Mało blasku, splendoru? To polotem błyśnij!
Jeszcze jest pełnia lata, a nie żaden koniec.

Mówisz, że trudna droga? To bierz ją slalomem,
zdobądź na czubek tortu najpiękniejszą z wiśni.
Kiedy dojrzały człowiek ma myśli zielone
rozkwita pełnią życia, nie nadchodzi koniec.

[Liliana]

O, vilanella, jak miło!
Mało kto teraz bawi się dawnymi formami.

[tabakiera]

Miało być haiku, ale nie zmieściło się.

Dzięki.

[Leon Gutner]

To nie jest moja ulubiona forma ale bardzo ją doceniam jeśli ktoś ma ją w małym palcu.
Masz ją Tab. Czytanie to przyjemność.

Z uszanowaniem L.G.

[tabakiera]

Dziękuję.

[abandon]

Przerośnięte haiku czyli willa Neli;)
Niech będzie, ważne że sprawnie napisane.

[Liliana]

Miało być haiku, ale nie zmieściło się.

Doceniam poczucie humoru, tabakiero.

[tabakiera]

Abandonie, Liliano - wcale nie żart.
Impulsem była kobieta o zielonych włosach i miało być haiku - jako błysk w danej chwili, no ale wyszło jak wyszło.

[Liliana]

Tabakiero,
słowo "nie zmieściło się" (haiku) nasunęło mi myśl, że to taka kokieteria z Twojej strony.

[tabakiera]