-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
STOS
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
STOS
Dzisiaj nie przyjdę, bo umarłem.
Spadła podłoga, runął sufit,
a szafa mi wyrzuca ciuchy,
że wyświechtane i że czarne.
Leżę pod ścianą tępy, głuchy.
Nie mogę krzyknąć, razem z gardłem
wypadł mój język, wciąż za długi,
skacze po chmurach, pląsa z wiatrem.
Dziś nic nie powiem, bo umarłem.
Nad kontem krążą głodne kruki…
Jeszcze nie wiedzą, jakie marne
są zyski z wkładu w świat nauki,
bo życie sztuką jest dla sztuki.
Bez wstydu w otchłań się zapadnę,
ale nie spłonę, bo umarłem.
Spadła podłoga, runął sufit,
a szafa mi wyrzuca ciuchy,
że wyświechtane i że czarne.
Leżę pod ścianą tępy, głuchy.
Nie mogę krzyknąć, razem z gardłem
wypadł mój język, wciąż za długi,
skacze po chmurach, pląsa z wiatrem.
Dziś nic nie powiem, bo umarłem.
Nad kontem krążą głodne kruki…
Jeszcze nie wiedzą, jakie marne
są zyski z wkładu w świat nauki,
bo życie sztuką jest dla sztuki.
Bez wstydu w otchłań się zapadnę,
ale nie spłonę, bo umarłem.
Ostatnio zmieniony 05 wrz 2018, 18:27 przez tabakiera, łącznie zmieniany 1 raz.
- Tjereszkowa
- Posty: 87
- Rejestracja: 16 paź 2017, 21:04
- Płeć:
STOS
Ja to bym tu z chęcią zbrodni się doszukała.
Zaciukali naukowca, bo za długi jęzor miał. Może ktoś mu zazdrościł, może kogoś zezłościł a może to karierowicz wstrętny był, co to na cudzych plecach... Ale to musiałaby być całkiem bez sumienia kreatura, bo spalenia ze wstydu nie przewidywał (pewnie na złość skremują zwłoki). W każdym razie zabierze tajemnicę bidak do grobu. No. Zgrabny, składny utwór, Czarna Dorotko. 
A skojarzyło mi się z tym:
https://www.youtube.com/watch?v=YUMHy0y6wUM


A skojarzyło mi się z tym:
https://www.youtube.com/watch?v=YUMHy0y6wUM
- Leon Gutner
- Posty: 6653
- Rejestracja: 30 paź 2011, 22:01
STOS
W temacie wykonaniu i formie nie mam zastrzeżeń .
Poczytałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
Poczytałem z przyjemnością .
Z uszanowaniem L.G.
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
STOS
Sowo, "Ballady i romanse" przy Twojej interpretacji wysiadają, jesteś zabójcza.Tjereszkowa pisze: ↑06 wrz 2018, 15:52Ja to bym tu z chęcią zbrodni się doszukała.Zaciukali naukowca, bo za długi jęzor miał. Może ktoś mu zazdrościł, może kogoś zezłościł a może to karierowicz wstrętny był, co to na cudzych plecach... Ale to musiałaby być całkiem bez sumienia kreatura, bo spalenia ze wstydu nie przewidywał (pewnie na złość skremują zwłoki). W każdym razie zabierze tajemnicę bidak do grobu. No. Zgrabny, składny utwór, Czarna Dorotko.
A skojarzyło mi się z tym:
https://www.youtube.com/watch?v=YUMHy0y6wUM

Zalinkowatego utworu nie znam, faktycznie można skojarzyć.
Leonie, ja również z przyjemnością.
Serdeczne dzięki dla Was.

- eka
- Posty: 18445
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
STOS
Przedostatnia zwrotka wybiła mi oczywistą interpretację osoby, która ucieka od odpowiedzialności (od STOS-u, btw czemu wielką literą?) w pozorowaną, totalną nieobecność. Czytałam, mam wrażenie, niedawno wiersz z podobnym wątkiem: zrobiłbym coś, ale... umarłem.
I nagle pojawiają się w wersie kruki, głodne dorobku naukowego bohatera, które nie wiedzą, że życie sztuką jest dla sztuki. Bardzo to pojemna konstatacja.
Z naczelną myślą - żyj, świadomie kształtując swoje życie.
Z wykluczeniem oczywiście niedającej satysfakcji nauki.
Zastanawiające, kto tak może powiedzieć?
Nawet uzyskanie w empirii zaprzeczenia hipotezy jest cenne.
No nie wiem.
A może...
Bruno spłonął na stosie.
Nasz bohater ma tak rewolucyjne odkrycie, że boi się 'stosu'?
Dobry wiersz. Warsztatowo i w niejednoznacznej treści.
I nagle pojawiają się w wersie kruki, głodne dorobku naukowego bohatera, które nie wiedzą, że życie sztuką jest dla sztuki. Bardzo to pojemna konstatacja.
Z naczelną myślą - żyj, świadomie kształtując swoje życie.
Z wykluczeniem oczywiście niedającej satysfakcji nauki.
Zastanawiające, kto tak może powiedzieć?
Nawet uzyskanie w empirii zaprzeczenia hipotezy jest cenne.
No nie wiem.
A może...
Bruno spłonął na stosie.
Nasz bohater ma tak rewolucyjne odkrycie, że boi się 'stosu'?
Dobry wiersz. Warsztatowo i w niejednoznacznej treści.