ćwiczenia

[jabberwocky]

Dulce et decorum est pro patria mori
jak to dawno temu napisał Horacy,
niech rusza do boju ten kto się nie boi
albo na ćwiczenia jak nasi wojacy.

Niech saper wykrywacz szykuje do drogi
bo odnaleźć minę to wybitna sztuka
zanim taka urwie jedną lub dwie nogi,
niech szuka wykrywaczem, nie obcasem stuka.

Kiedy poligonem pędzi wóz bojowy
niech się żołnierz starannie saperką okopie
i przypadkiem za wcześnie nie wystawia głowy
bo czołg mu rozjedzie i będzie po chłopie.

Niech na linii ognia nie stanie plecami
i granatem rzuca jak może daleko,
a nie ściska kurczowo wszystkimi palcami
bo w najlepszym razie zostanie kaleką.

Niech do lufy zagląda od strony komory
lecz nigdy przeciwnie od strony wylotu
jak to się zdarzyło wielu do tej pory
bo i wojsku się spotka zwyczajnych idiotów.

Najlepiej im broni nie dawać do ręki
by zła niepotrzebnie w ten sposób nie kusić
bo potem nocami będą mieli lęki,
a żołnierz też człowiek i wyspać się musi.

[eka]

Bardzo dobry wiersz. Super, mimo że fundamentem jest no... co najmniej drwinka.
Brawo!

Osobiście optuję za ogólnoświatowym zakazem używania przez kogokolwiek jakiejkolwiek broni. Szlag trafia, jak paru zakompleksionych dupków kręci bicz na pokojową normalność. Znowu maksymalnie wzrosną niebotyczne zyski producentów narzędzi do zabijania. Debilizm.

Pozdrawiam.

[eka]

Aha, mówisz: muszę wyjść na pole, czy muszę wyjść na dwór?