Na żniwa

[Hardy]

Wprzódy tylko sierpem rżnęli,
potem ojce kosą żęli.
Stóg przy stogu w polu stał,
a w nim, w środku… sam na sam

czasem żniwiarz nowe życie
z podbieraczką począł skrycie.
Dziś już kombajn… przez ten fakt
dzieci mało. Stogów brak.

[eka]

Mało dzieci na wsi, fakt.

[Hardy]

Mało dzieci na wsi, fakt.

...w miastach też. Ich ludność to w dużej części dzieci i wnukowie wiejskich przodków.

[eka]

Mało dzieci na wsi, fakt.

...w miastach też. Ich ludność to w dużej części dzieci i wnukowie wiejskich przodków.

Jeszcze gdzieś tam na balkonach widać te upchnięte sierpy, kosy, rozrzucone stogi i kombajny : )))

[Hardy]

Eka, kiedy w latach 50. i 60. budowano kopalnię i elektrownie w trójkącie Konin - Adamów - Opatów, to wielu rolników poszło tam pracować, a mieskzania dostali w nowo zbudowanych blokach. Wielu, przez lata, nie korzystało z łazienek w mieszkaniach, tylko trzymało tam kury, kaczki, a nawet hodowało świnie

[eka]

Ale jakby nie patrzeć... stogów nie zwoziło

[Hardy]

Ale jakby nie patrzeć... stogów nie zwoziło

...gdyż za małe mieszkania dostali

[januszek]

no nie wiem bo u nas w stogi to raczej siano składano
ale zwracam honor sprawdziłem
https://pl.wikipedia.org/wiki/St%C3%B3g_(rolnictwo)
no i

[Hardy]

no nie wiem bo u nas w stogi to raczej siano składano
ale zwracam honor sprawdziłem
https://pl.wikipedia.org/wiki/St%C3%B3g_(rolnictwo)
no i

W różnych regionach różnie to zwano.
PS. Masz więc ode mnie małą zagadkę (z regionu przedwojennej Wileńszczyzny i Podlasia) :
Dawniej znane, zapomniane 1
Młodego problem był taki -
czy iść po ślubie w prymaki.
Teścia kłopotał zaś problem -
czy wydać córkę przez kłodę.

[januszek]

za rozgryzienie mego pochodzenia , faktycznie jestem synem repatriantów,
ale problem mój polega na tym że, sięgając pamięcią wstecz, przypominam tylko fakty po 7 roku życia więc z pobytu tam nic pamiętam
zapytałem wujka i

iść po ślubie w prymaki.

znaczy mieszkać u teściów.
a

wydać córkę przez kłodę.

domyślam się ze związane z problemem swatania być może z wykorzystaniem osób trzecich, bardzo pomocnych w tamtych czasach. ale bo nie wiem