• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Wena w czasach koronawirusa

Wyjątkowo krótkie utwory poetyckie
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Wena w czasach koronawirusa

#1 Post autor: Lucile » 11 maja 2020, 14:58

Kiedy spoglądam na zamaskowane lica,
trudno mi odnaleźć poetów w potrzebie.
Maseczka, a nawet przyłbica
nie przyciąga, przeciwnie intymność odpycha i grzebie;
wszak rozpoznawałam po smuteczkach przyczajonych w ust kącikach.

Dzisiaj... sama błądzę, nie rozróżniam, czuję że dostaję bzika!
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
BerniM
Posty: 137
Rejestracja: 11 cze 2019, 21:20
Lokalizacja: kraków
Płeć:

Wena w czasach koronawirusa

#2 Post autor: BerniM » 11 maja 2020, 16:46

Żyjemy w innym świecie...maska przypomina hijab i jedyny plus noszenia tego ustrojstwa jest takI ,że nie trzeba się malować:) a podobno oczy to zwierciadło duszy...Wraz ze wzrostem temperatur będzie gorzej. Polska to nie Emiraty z klimatyzowanymi przystankami, mieszkaniami, metrem itd.Przypomniała mi się książka Ernesta Hemingwaya stary człowiek i morze . Ta niekończąca się próba realizacji własnych zamierzeń i marzeń... Takie tam luźne przemyślenia:)

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5036
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

Wena w czasach koronawirusa

#3 Post autor: tabakiera » 12 maja 2020, 15:54

Lucile pisze:
11 maja 2020, 14:58
trudno mi odnaleźć poetów w potrzebie.
- aj, to bycie w potrzebie to mi całą powagę sytuacji odbiera.
Będąc w potrzebie trudno się załatwić, jak się ma kombinezon i rękawice gumowe. :myśli:

Lica takie staroświeckie...
Inwersja bardzo wpadająca w oko, widać od razu, że popełniona wysiłkowo pod rym.

Szczerze mówiąc nie podoba mi się sposób przedstawienia myśli.

:kofe:

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Wena w czasach koronawirusa

#4 Post autor: Lucile » 12 maja 2020, 19:20

BerniM pisze:
11 maja 2020, 16:46
.Przypomniała mi się książka Ernesta Hemingwaya stary człowiek i morze . Ta niekończąca się próba realizacji własnych zamierzeń i marzeń...
Beniu, Santiago odniósł metafizyczne zwycięstwo, chociaż rekiny obżarły mu zdobycz do gołej kości (a raczej ości). Ta heroiczna, krótka powieść była pierwszą przeczytaną przeze mnie - we wczesnej młodości - książką Hemingwaya, potem rzuciłam się na inne tego autora.
tabakiera pisze:
12 maja 2020, 15:54
Lucile pisze: ↑11 maja 2020, 14:58
trudno mi odnaleźć poetów w potrzebie.

- aj, to bycie w potrzebie to mi całą powagę sytuacji odbiera.
Będąc w potrzebie trudno się załatwić, jak się ma kombinezon i rękawice gumowe.
Bo i sytuacja w tej mini nie jest potraktowana poważnie.
O czym dobitnie zaświadcza końcowy wers.
Lucile pisze:
11 maja 2020, 14:58
Dzisiaj... sama błądzę, nie rozróżniam, czuję że dostaję bzika!
Ponadto, ta konkretna wena ma kłopot z "dusznymi potrzebami", a nie fizjologicznymi.
tabakiera pisze:
12 maja 2020, 15:54
Szczerze mówiąc nie podoba mi się sposób przedstawienia myśli.
Szczerość zawsze w cenie, ale - by wywołać choć cień uśmiechu - może wystarczy nieco poluzować gumki w maseczce?

Serdecznie
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Wena w czasach koronawirusa

#5 Post autor: lczerwosz » 12 maja 2020, 22:45

Cóż. Brak ważnego kanału transmisji informacji pozawerbalnej. Powinniśmy być do tego od lat przyzwyczajeni posługując się tekstem, często nawet bez interpunkcji. Paradoksalnie literatura, a może w szczególności poezja pozwala na prezentowanie emocji bez obrazu. I to jakich emocji!

ODPOWIEDZ

Wróć do „MINIATURY”