• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Ostatni inkwizytor (?)

Opowieści pisane prozą - nie powieści
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ostatni inkwizytor (?)

#11 Post autor: eka » 06 cze 2021, 16:27

mirek13 pisze:
05 cze 2021, 17:12
Wiara nie wynika z rozumienia.
Z rozumienia też. W miarę postępu nauki będzie to oczywistością.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Ostatni inkwizytor (?)

#12 Post autor: mirek13 » 07 cze 2021, 01:01

Chyba żartujesz. :smoker:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ostatni inkwizytor (?)

#13 Post autor: eka » 07 cze 2021, 08:16

Jedyną niezrozumiałą rzeczą we Wszechświecie jest to, że jest on zrozumiały.
Wszechświat mówi do nas językiem matematyki.
Albert Einstein

Te zdania "kazały mi" zastanawiać się. Szukać. Czy prawa matematyczne istnieją obiektywnie, czy tylko są wytworem ludzkiego umysłu.
Dlaczego obiektywne prawa fizyki potrafią odkryć przed doświadczeniami i obserwacjami suche ciągi równań? Vide: przewidziane przez układy i zależności cyfrowe istnienie czarnych dziur?
Jest niesamowita głębia logiczna we wszechświecie. Przypadek jest zawsze skutkiem jakiś praw, procesów, które go poprzedziły. Teoria prawdopodobieństwa ma matematyczną strukturę... ech długo by można dywagować między formalizmem matematycznym a platonizmem w materii cyferek.
Wcześniej nauka głownie zajmowała się wyszukiwaniem regularności w przyrodzie, teraz, dzięki rozwojowi matematyki i fizyki kwantowej drąży je "pionowo".
Nawet chaotyczny układ podlega prawu.
A czym jest prawo w kosmicznym ładzie? Przypadkiem czy np. algorytmem, do poznania którego dążymy.

Miłego dnia!

:kofe:

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Ostatni inkwizytor (?)

#14 Post autor: lczerwosz » 07 cze 2021, 10:21

A mnie nurtuje inne pytanie. Czy dobro i zło istnieją obiektywnie, niezależnie od losów ludzi, przecież dotyczą także zwierząt, więc także bakterii, czy powstały w nas, jako nasze subiektywne doznania

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Ostatni inkwizytor (?)

#15 Post autor: mirek13 » 08 cze 2021, 00:47

Tylko tak.
Nie ma obiektywnego dobra i zła.
To moralna kategoria stworzona przez człowieka i zmienna w czasie.
Nie ma nic wspólnego z światem przyrody.
To Ty jako człowiek moralny rozpatrujesz bakterię czy wilka w kategoriach etycznych.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ostatni inkwizytor (?)

#16 Post autor: eka » 09 cze 2021, 06:53

Relatywizm.
To co jest dobrem dla katów, dla ofiar jest złem.
Albo bitwa. Zwycięstwo i klęska dwie strony medalu w zależności od strony wygranej lub przegranej.

Obiektywizm.
Chyba (genetycznie?) wpisany w emocje. Sumienie to naturalna empatia.
Współczucie (żal?) obserwowane u małp. Grupka szympansiątek pociesza pobitego kolegę zabaw. Zło - być skrzywdzonym. Cierpieniu podlegamy wszyscy w mniejszym lub większym stopniu.
Po odwróceniu wektora... niewyrządzanie krzywd (przez które się cierpi) jest dobrem.
Dobro - brak cierpienia.
Tak bym widziała początek, który później zaowocował kodeksami.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Ostatni inkwizytor (?)

#17 Post autor: lczerwosz » 09 cze 2021, 10:17

Do konstytucji wpisany jest wróg i dwa zwaśnione mocarstwa, chociaż mają prawo takie samo (lokalnie) to prawa te są wzajemnie sprzeczne.Dochodzimy do absurdu, ale trzeba z tym żyć.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16866
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ostatni inkwizytor (?)

#18 Post autor: eka » 09 cze 2021, 16:43

lczerwosz pisze:
09 cze 2021, 10:17
Do konstytucji wpisany jest wróg i dwa zwaśnione mocarstwa, chociaż mają prawo takie samo (lokalnie) to prawa te są wzajemnie sprzeczne.Dochodzimy do absurdu, ale trzeba z tym żyć.
:myśli: W sensie partyjnym? Wolność wypowiedzi itd?
To nie absurd a demokracja. Najbardziej pokojowe, a więc optymalne rozwiązanie sporów nad urną.

A co do lokalności i obiektywizmu. Zwycięstwo napadniętego jest dobrem, zwycięstwo agresora jest złem.
Czyli jedynie pierwsze wędrówki i aneksja niezaludnionych ziem była dobra.

Awatar użytkownika
mirek13
Posty: 1617
Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23

Ostatni inkwizytor (?)

#19 Post autor: mirek13 » 11 cze 2021, 01:47

Nad polską urną akurat dokonują się szczyty absurdu.
Geniusz polskiej socjotechniki osiąga zenity.
Nam się nie opłaca anektować nawet Sahary.
Piasku by brakło.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Ostatni inkwizytor (?)

#20 Post autor: lczerwosz » 11 cze 2021, 11:58

eka pisze:
09 cze 2021, 16:43
lczerwosz pisze: ↑
09 czerwca 2021, 10:17
Do konstytucji wpisany jest wróg i dwa zwaśnione mocarstwa, chociaż mają prawo takie samo (lokalnie) to prawa te są wzajemnie sprzeczne.Dochodzimy do absurdu, ale trzeba z tym żyć.

W sensie partyjnym? Wolność wypowiedzi itd?
To nie absurd a demokracja. Najbardziej pokojowe, a więc optymalne rozwiązanie sporów nad urną.
Żadnym tam partyjnym. Ogólnie, może mało precyzyjnie napisałem. Jeśli są dwa przeciwstawne bloki - np. mocarstwa. Konkurują kulturowo, finansowo, politycznie, wojennie. Napisałem, że mają wpisane do konstytucji, chodzi o to, że są mocno przekonani o swojej wyższości, przewadze i ważności. Oba tak samo. A ten drugi przeszkadza, czyli wróg. Każda wojny z imieniem Boga, nawet tego samego. Bo Bóg jest zawsze po mojej stronie, Jednocześnie. Każde mocarstwo ma rację.
Jakaż tu demokracja. Zwykłą sprzeczność poznawcza.
Jeśli sprowadziłaś to do sporu dwóch partii, przekonań, wizji świata, to pewnie jest podobnie. Każda ze stron myśli, że ma rację.
Ale żeby była demokracja, to nie wystarczą przeciwnicy, oni muszą uznawać reguły, po przegranej trzeba uznać wygraną drugiej strony, pogratulować, a potem przekonać wyborców do swoich programów, metod. Poniżanie, ośmieszanie, niszczenie psychologiczne i fizyczne, docelowo w końcówce terror są zaprzeczeniem demokracji.
A jak jest na całym świecie.
Pytanie wyprzedzające. Czy aby demokracja nie jest nieosiągalnym modelem, do którego nikt nie dąży, którym się natomiast można posłużyć w ogłupianiu wyborców. Którzy nie są wyborcami, bo nie oni w większym lub mniejszym stopniu decydują o wyniku. Stalin powiedział otwarcie, ważne kto liczy głosy. Białoruś teraz.
Mirkowi:
Polska urna nie jest szczytem absurdu. Nie traćmy skali i proporcji.Nasz geniusz socjotechniki nie jest aż tak genialny, sam piszesz, że piasku brakuje.
Cały został wsypany w tryby :cha: :cha: :cha:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”