• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Demon

Opowieści pisane prozą - nie powieści
Wiadomość
Autor
Krokus
Posty: 481
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Demon

#11 Post autor: Krokus » 20 cze 2022, 19:35

szczepantrzeszcz pisze:
20 cze 2022, 19:21
Nie mam czasu (przynajmniej w tym momencie) wypisywać długich uwag w kwestii: co bym poprawił, co mi nie leży, co bym napisał inaczej i jak. Jeżeli chcesz, mogę popełnić takiego posta. Może coś wniosę do sprawy, może nie.

Z kwestii ogólnych: wiele przecinków zastąpiłbym kropkami - trochę ciężko się czyta.

A pomysł mi się spodobał, bo lubię, kiedy opowiadanie nie trzyma się kurczowo jednej rzeczywistości.
Wiesz... ok. możesz popełnić takiego posta, ale zastanawia mnie to, ile jeszcze można, ten tekst juz kilka razy był poprawiany, pod względem interpunkcji chyba jakieś trzy, ostatnio przez emerytowaną polonistkę. To stary tekst, nawet na jednym portalu zajął III miejsce, w konkursie opowiadań horrorowatych. No, ale, jak masz jakieś ciekawe pomysły to ok. Natomiast jeżeli chodzi o interpunkcję, długość zdań to mam już tego dość.

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Demon

#12 Post autor: szczepantrzeszcz » 20 cze 2022, 19:50

Interpunkcja mi nie przeszkadzała (pomijając oczywiście nieszczęsne dywizy), chodziło raczej o sposób przekazywania informacji. Akcja biegnie szybko i opko samo się prosi o krótkie zdania.

Napiszę więcej jutro albo pojutrze. Na dziś miłego wieczora życzę.

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Demon

#13 Post autor: szczepantrzeszcz » 28 cze 2022, 18:28

Napisałem, że jutro - pojutrze, a tydzień już minął. Ech, na starość rozum wolniejszy to i łatwo o myśl, że czas szybciej płynie.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Morito jechał już trzy dni, wiedziony chęcią zemsty. Jego pan Oda Nobunaga, został zdradzony przez swego najbardziej zaufanego człowieka Mitsuchide. On jako jeden z nielicznych ocalał z oblężenia zamku Azuschi. Niestety, ukochana żona Otsuko, odebrała sobie życie, po dokonanym na niej gwałcie, przez ludzi zdradzieckiego samuraja.
Nie mógł się z tym pogodzić, przez całą drogę myślał o zemście.
Szczerze mówiąc już w tym miejscu chciałem zakończyć lekturę. To nie jest dobry początek. Lepiej posklejać tekst ze strzępów wspomnień samuraja, tak aby czytelnik sam domyślił się wszystkiego, również i tego, że samuraj myśli o zemście. Co z tego, że wyjdzie dłużej? Jak komuś w nocy śnią się skróty, w dzień bierze się za poezję.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Zauważył jakąś przydrożną gospodę, rozejrzał się wokoło.
Dobrze jest opisać gospodę a nie pisać, że "zauważył".

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Czy zatrzyma się pan na nocleg? – zapytał, trochę przejęty widokiem wycieńczonego samuraja.
Nie żyłem w czasach, kiedy zastępy zmęczonych samurajów przemierzały świat, jednak nie mogę odgonić wrażenia, że ten karczmarz powinien być nie tyle przejęty, co solidnie przestraszony.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Nikogo tu nie było – oznajmił z uśmiechem karczmarz.
Morito wsiadł na konia i ruszył w stronę lasu.

Jechał leśną drogą, minęło już kilka godzin od rozmowy z karczmarzem.
Niby nowy akapit ale "karczmarz" trochę powtórzony.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Podszedł do niej, wyciągnął dłoń, a ona z lekką obawą, podała mu swoją. Potem pomógł jej wejść na wierzchowca i ruszyli dalej.
To jest takie miejsce, w którym warto coś napisać i czegoś niedopowiedzieć.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Uciekasz, przed kimś? – zapytała nieśmiałym głosem.
- Tak, ale nie mogę o tym mówić – odpowiedział stanowczo.
Zazgrzytało. Lepiej, gdyby słowa dziewczyny zbył wzruszeniem ramion, bądź milczeniem.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Wędrowali w milczeniu, pokonując kolejne kilometry.
Ten fragment przytaczam jako przykład, w tekście masz więcej podobnych przypadków. "Pokonując kolejne kilometry" można spokojnie pominąć. Zbyt dokładnie opisujesz i opowiadanie zamienia się w wypracowanie.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Jeździec znowu wypuścił strzałę w kierunku Kany. Doszła by do celu, gdyby dziewczyna nie zrobiła szybkiego uniku.
"Doszłaby do celu" zbędne. Wystarczy napisać, że dziewczyna zrobiła szybki unik.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Niedaleko panie, cały czas prosto, niecały kilometr – odpowiedział smutnym głosem chłop.
W takim tekście lepiej by się sprawdzały archaiczne jednostki odległości: staje, wiorsty albo coś w tym rodzaju.


Oprócz tego, co powyżej, warto się pochylić nad zaimkami. Co prawda zaimkoza w Twoim tekście nie razi, jednak odzaimkowanie, każdy tekst w odbiorze przyjemniejszym uczyni.

Krokus
Posty: 481
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Demon

#14 Post autor: Krokus » 28 cze 2022, 18:58

szczepantrzeszcz pisze:
28 cze 2022, 18:28
Napisałem, że jutro - pojutrze, a tydzień już minął. Ech, na starość rozum wolniejszy to i łatwo o myśl, że czas szybciej płynie.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Morito jechał już trzy dni, wiedziony chęcią zemsty. Jego pan Oda Nobunaga, został zdradzony przez swego najbardziej zaufanego człowieka Mitsuchide. On jako jeden z nielicznych ocalał z oblężenia zamku Azuschi. Niestety, ukochana żona Otsuko, odebrała sobie życie, po dokonanym na niej gwałcie, przez ludzi zdradzieckiego samuraja.
Nie mógł się z tym pogodzić, przez całą drogę myślał o zemście.
Szczerze mówiąc już w tym miejscu chciałem zakończyć lekturę. To nie jest dobry początek. Lepiej posklejać tekst ze strzępów wspomnień samuraja, tak aby czytelnik sam domyślił się wszystkiego, również i tego, że samuraj myśli o zemście. Co z tego, że wyjdzie dłużej? Jak komuś w nocy śnią się skróty, w dzień bierze się za poezję.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Zauważył jakąś przydrożną gospodę, rozejrzał się wokoło.
Dobrze jest opisać gospodę a nie pisać, że "zauważył".

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Czy zatrzyma się pan na nocleg? – zapytał, trochę przejęty widokiem wycieńczonego samuraja.
Nie żyłem w czasach, kiedy zastępy zmęczonych samurajów przemierzały świat, jednak nie mogę odgonić wrażenia, że ten karczmarz powinien być nie tyle przejęty, co solidnie przestraszony.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Nikogo tu nie było – oznajmił z uśmiechem karczmarz.
Morito wsiadł na konia i ruszył w stronę lasu.

Jechał leśną drogą, minęło już kilka godzin od rozmowy z karczmarzem.
Niby nowy akapit ale "karczmarz" trochę powtórzony.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Podszedł do niej, wyciągnął dłoń, a ona z lekką obawą, podała mu swoją. Potem pomógł jej wejść na wierzchowca i ruszyli dalej.
To jest takie miejsce, w którym warto coś napisać i czegoś niedopowiedzieć.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Uciekasz, przed kimś? – zapytała nieśmiałym głosem.
- Tak, ale nie mogę o tym mówić – odpowiedział stanowczo.
Zazgrzytało. Lepiej, gdyby słowa dziewczyny zbył wzruszeniem ramion, bądź milczeniem.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Wędrowali w milczeniu, pokonując kolejne kilometry.
Ten fragment przytaczam jako przykład, w tekście masz więcej podobnych przypadków. "Pokonując kolejne kilometry" można spokojnie pominąć. Zbyt dokładnie opisujesz i opowiadanie zamienia się w wypracowanie.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
Jeździec znowu wypuścił strzałę w kierunku Kany. Doszła by do celu, gdyby dziewczyna nie zrobiła szybkiego uniku.
"Doszłaby do celu" zbędne. Wystarczy napisać, że dziewczyna zrobiła szybki unik.

Krokus pisze:
21 maja 2022, 15:22
- Niedaleko panie, cały czas prosto, niecały kilometr – odpowiedział smutnym głosem chłop.
W takim tekście lepiej by się sprawdzały archaiczne jednostki odległości: staje, wiorsty albo coś w tym rodzaju.


Oprócz tego, co powyżej, warto się pochylić nad zaimkami. Co prawda zaimkoza w Twoim tekście nie razi, jednak odzaimkowanie, każdy tekst w odbiorze przyjemniejszym uczyni.
Dzięki za pochylenie się nad tekstem i poświęcony czas, zastanowię się nad tym wszystkim, co do początku Twoich uwag, to się nie zgadzam, Ty byś już przerwał czytanie, ktoś inny wręcz przeciwnie, wiesz... nie wiem czy już mi nie poprawiałeś tego tekstu na Artefaktach, bo kilka mi poprawiłeś, a potem na innych portalach poprawiali inni i mam wrażenie, że to niekończąca się historia, która zaczyna mnie zastanawiać, no ale zawsze jakiś nowy pomysł mile widziany.

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”