...
- piwnica bloku, nisza pod schodami rzadko bywa tak przytulna jak teraz. po kolejnym wstrząsie pojawia się w lastriku pęknięcie, następne i już mam matkę boską i zaczynam się modlić. kiedy rozdawali nam różańce miałam ich za idiotów. kiedy skończyły się łzy to był to dobry sposób na odmierzanie nieskończoności kolejnej minuty bombardowania.
- how dare you
- jestem stąd, gdzie mam uciekać, niech moje kości posłużą za fundament pod nasz nowy dom, jeśli to ma pomóc to na bombę czekam, jak bóg da, w imię ojca ducha syna...
-on całymi dniami tak pierdoli, na dłuższą metę nie do zniesienia, ale przynajmniej wiadomo że żyje, tam tania na przykład umiera ze strachu, drugi dzień nic nie je, siedzi i bawi się tymi koralikami, a oczy ma jakby się naćpała, zabronili mi ich napierdalać, ale jak boga kocham...
-łaski pełna pan z tobą błogosławiona ty między niewiastami i błogosławiony owoc żywota twojego jezus
-how dare you
-mieli utworzyć korytarze humanitarne
-święta maryjo matko boża
-zamknijcie gęby pederasty jebane
-
-
-cisza ma być
-wybuch.raz.dwawybuch.raz.dwybuch.raz.dwa.trzy
-to jak w czasie burzy z liczeniem od grzmotu do błysku
-jako i my odpuszczamy naszym winowajcom
-aaa(uderzenietrzykopnięcia)zamknij się słyszysz zamknij się kurwa
przeginasz tania jak się nie podoba to wypierdalaj.
-how dare you
-znalazłem radio, mówią że u nas wojna, a aktor pobił aktora na jakiejś gali, suki, bawią się kiedy bomby lecą na łeb
-jak w tej piosence "póki my żyjemy" polaki tak śpiewają
...
-malutki domek, daleko od ludzi i blisko do ludzi. na jakimś skraju, albo brzegu środka polany, żeby komary ani samoloty nie latały przy podmurówce posadzę lawendę. zbudujesz nam go, stworzą go nasze ręce, wypełnią dzieci i dni pełne spokojnej monotonii skąd po przygody trzeba dopiero się udać. latem będziemy rozkładać koc, do wody ze studni wrzucimy świeżo zerwaną miętę, na chleb prosto z pieca rozsmaruję masło, a okruszki zje zaprzyjaźniona mysz. przecież chcesz
-na przebłaganie za grzechy nasze
-how dare you
-najgorsze kurwa to nawet nie to że napierdalają ale że ktoś się zesrał ja pierdole
-jak ci połamę nos to może ci ulży gnoju
-spokój i on ma rację, tu ludzie umierają
-malutki domek, tyle razy ci mówiłam, daleko od ludzi i blisko do ludzi, mógłby być drewniany nawet, a najlepiej samowystarczalny i ekologiczny, miałeś go budować, ze mną, co za skurwysyny
-nie idź tam, nie wyjdziesz stąd kurwa! siad!
-how dare you
-w radio mówili że sekretarz onz zareagował, martwi się zwiększoną emisją przez wybuchy
-ojczeprzedwiecznyofiarujeciciałoikrew
-boże, tania zamknij się
...
-a francus mówi że to nie ludobójstwo, bo my bratnie narody
-może dlatego, że my bratni naród, a oni nie ludzie. trzeba im powiedzieć; ludzie, my nie ich bracia, my ludzie jak wy.
-how dare you
-
-masz zjedz, tania maria się obrazi jak umrzesz z głodu, zjesz, dobrze. proszę pani, halo, dzień dobry. niech się pani tak nie patrzy, mam prawo mówić, że dzień jest dobry. proszę zjeść, to tylko czekolada
-
- dziękuję bóg zapłać i przepraszam
-siedź cicho tania
-niech pani spojrzy na to z innej strony, on w szpitalu może ma szansę żeby przeżyć, jak nasi nie przyjdą nie sądzę żeby odpuścili jakiemukolwiek mężczyźnie.
-
-nieprzytomny ale przecież żyje, spokojnie
-how dare you
-jest humanitarnie jak chowają do worków, ale nie ekologicznie przecież.
...
(Txt pisany 20-22 kwietnia 2022. Złożony z trzech części. Pierwsza z nich po odwulgaryzowaniu wygrała konkurs a4 w Gdańsku i była opublikowana w Blizie)
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Opowieść o rozjebaniu
- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
Opowieść o rozjebaniu
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Opowieść o rozjebaniu
This is my home, how dare you?!!!
Szacun, ciężki temat dla niemieszkających w piwnicach. Relacja unaoczniająca z maksymalnie ukrytym narratorem.
Gratulacje za wygraną w konkursie!

Szacun, ciężki temat dla niemieszkających w piwnicach. Relacja unaoczniająca z maksymalnie ukrytym narratorem.
Gratulacje za wygraną w konkursie!

- 4hc
- Posty: 736
- Rejestracja: 18 lut 2017, 14:19
- Płeć:
Opowieść o rozjebaniu
Może to powinno być w prozie poetyckiej, tu nie ma ludzi, jest metafora Europy. Osoby są metaforą społeczeństw. Taką miałem myśl
moje zdanie to moje zdanie
nie lubię poezji - lubię placki
nie lubię poezji - lubię placki
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59