• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Rolety

Opowieści pisane prozą - nie powieści
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rolety

#1 Post autor: eka » 03 lis 2018, 19:05

*
Chciałaś samotności, by w pełni przeżyć czas spędzany wspólnie.
Weź ją. Doceń.

**
Na kilka dni w miesiącu przenosiła się na drugą stronę ulicy. Stamtąd do pracy oczywiście jechała bez śniadania. Wracała po zmierzchu. Po kolacji chodziła jak nażarty kocur wokół owalnego stołu, pochylając się od czasu do czasu nad szachownicami, papierzyskami lub stertą książek, wymiennie.
Właściciel pokoju z aneksem kuchennym, korytarzyka i łazienki podpisał z nią umowę na dwa lata, odpuszczając kaucję, równe pięć tysiaków. A była spłukana... ho, ho, jak nigdy! Przyznając się do braku kasy, zadziałała głębokim spojrzeniem w oczy stojącej przed nią pięćdziesiątki plus. Mężczyźni widzieli w niej celebrytkę z hollywoodzkiej półki. Poddawali się ochoczo i bezrozumnie. Szczególnie żonaci.
Tak jak ten, właśnie podpisujący umowę, dźgnięty durną nadzieją, podstarzały gościu, więc już nie musiała na rzecz kaucji pozbywać się ukochanego forda z setką dziwnych rzeczy upchniętych w bagażniku, jak i mnóstwa walających się obiektów na tylnym siedzeniu. Kartony, książki, płyty, stare kosmetyki, gazety, puszki - popielniczki, puszki na drobne, markowe butelki, kilka par starych butów za fotelem kierowcy... – ale rozumiesz, nie można wyrzucić śladów, z którymi tyle się przeszło! Kiwał głową, bo miał podobny problem. Sam wydedukował, że sentymentalna ciułaczka w zagraconym wnętrzu nie mogła go zdradzić. Zwyczajnie nie było miejsca na rozleniwiony, długi seks, jaki lubiła, jakiego potrzebowała.

Ich okna, oba na czwartych piętrach, dzieliła tylko szerokość wąskiej uliczki. Uwielbiała jej klimaty. Nocą widziała rozbawione duchy pod starymi latarniami. Zachwycała się podświetlonym brukiem z lat czterdziestych. Tańczącymi papierami, wiatrem odbitym od szyby, wszystkim.
- Co może być urokliwego w kocich łbach?
- Kochanie, energia! Nie czujesz?
Chyba już w trakcie pierwszej wspólnej nocy postanowiła, że tutaj poszuka własnego lokum. Długo nie musiała czekać. Wczesną wiosną na frontowych drzwiach domu stojącego naprzeciw jego kamienicy pojawiło się ogłoszenie. Zauważyła je, gdy wracali z kina. A po godzinie przybiegła i:
- Myszku, Myszku, przyznaj, że fortuna łaskawą mi jest! – krzyknęła na progu, wymachując umową najmu.
A jemu cóż, jemu wcale wesoło nie było.

Rolet nigdy nie opuszczała. Wieczorem dzwoniła z prośbą, by pokazał się w otwartym oknie. Najlepiej nago. Przed pierwszą swoją emigracją kupiła lornetkę. Leżała w etui od marca, tam gdzie ją położyła, na tandetnej szafce z Ikei. Lubiła od czasu do czasu przejechać palcem po czarnej skórze, by sprawdzić stan zakurzenia. Uśmiechała się. Przez jakiś czas bił się z myślą, że kupi drugą i tak ją oszuka, ale tego, że może go złapać na podglądactwie bał się sto razy bardziej od własnego sumienia. Choć kręciło głową z wyraźną dezaprobatą, gdy przystawał przed witryną z trofeami myśliwskimi, to i tak przynajmniej raz na tydzień mocno się wahał, czy nie powinien tam wejść i oprócz lornetki kupić jeszcze coś nadającego się do ostatecznej rozwałki. Nabyć spod lady oczywiście. Och, wiele osób wiedziało o możliwości nabycia broni bez konieczności legitymowania się urzędową zgodą z pięcioma pieczątkami. Ludzie gadali, że właściciel jest tajnym współpracownikiem... kogoś i czegoś tam. Dlatego może.
Złamał się po pół roku i sprawił sobie tylko myśliwską lornetę. Schował w kartonie po sandałach i dotąd jej nie wyjął z futerału.

Czasami miał ochotę zabić ją i siebie. Lub siebie. Albo tylko ją. Czas, którym szli razem, za mocno się na nim odciskał. Razem?
Telefon milczał. Od wtorku ani razu nie pojawiło się światło w jej mieszkaniu. Dorobiła mu klucze, mógł pójść i sprawdzić, lecz uparte coś zabraniało, może duma, mimo że niepokój przyrastał jak plama krwi na tetrowej wyobraźni.
Wieczór przed weekendem lęk rozstrzelił w panikę. Wyjmując w pośpiechu sandały z szafki, zobaczył przerażone oczy w lustrze. Podkrążone po nieprzespanej nocy i morderczym dniu. Dwa oddane projekty w ostatnim, aż czterokrotnie przekładanym terminie. Może dlatego zniknęła? Nie chciała absorbować swoją obecnością? Asekuracyjna myśl pojawiła się na klatce schodowej i zatrzymała odwagę na półpiętrze. Następnie cofnęła mężczyznę do punktu wyjścia, przekręciła klucz i kazała piwo zmieszać z wódką.

Duże okno naprzeciwko emitowało czerń do drugiej w nocy.
Wziął prysznic i obserwował dalej.
O wpół do trzeciej światło nocnej lampki przy jej łóżku odsłoniło prawdą. Widział, co robili.
Stał w bezruchu. Tylko przecierał oczy, aby nie utopił się ani jeden detal niemego filmu. Po godzinie światło przy łóżku jego kobiety zgasło.
Do szóstej piętnaście z kamienicy naprzeciwko nikt nie wyszedł.

Zadzwonił po kwadransie.
- To ja.
- Już wstałeś, Myszku?
- Podejdź do okna, możesz?

Kobieta, która teraz stoi na strużce krwi nigdy się nie dowie, o czym myślał po odłożeniu słuchawki. Spójrzcie. Podnosi mężczyznę z bruku... o, jakże nieporadnie, nerwowo. Pierwszego mężczyznę w jej życiu, który kłamał jedynie z litości.
Litości bał się najbardziej.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Rolety

#2 Post autor: Gorgiasz » 03 lis 2018, 20:35

Bardzo dobre.

szczepantrzeszcz
Posty: 554
Rejestracja: 28 lis 2016, 22:03

Rolety

#3 Post autor: szczepantrzeszcz » 09 lis 2018, 16:14

Potężny skrót. Nie lubię takich, ale dobre, bardzo dobre, może właśnie dzięki temu, że tak szybko myśl z siebie wyrzuciłaś.

Od strony technicznej: Pauzy zamiast dywizów by się przydały, jednak przede wszystkim ten tekst wyje o akapity. Wiem, silnik Forum nie przewiduje. Jeżeli mogę coś zasugerować, zamiast akapitów zastosuj pustą linię, a cztery części opowiadania pooddzielaj gwiazdkami. Czytać będzie wygodniej.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rolety

#4 Post autor: eka » 17 lis 2018, 08:13

Takie sobie, Gorgiaszu.
______________________________
Dzięki za sugestie, Szczepan.

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Rolety

#5 Post autor: Gorgiasz » 17 lis 2018, 18:32

eka pisze:
17 lis 2018, 08:13
Takie sobie, Gorgiaszu.
Nie znasz się. :be:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rolety

#6 Post autor: eka » 18 lis 2018, 10:32

Gorgiasz pisze:
17 lis 2018, 18:32
Nie znasz się.
Udowodnij;)

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Rolety

#7 Post autor: Gorgiasz » 19 lis 2018, 20:45

eka pisze:
18 lis 2018, 10:32
Gorgiasz pisze:
17 lis 2018, 18:32
Nie znasz się.
Udowodnij;)
Wypowiadasz tendencyjną i nieprawdziwą opinię (patrz wyżej) na temat tekstu eki.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rolety

#8 Post autor: eka » 20 lis 2018, 18:41

Dobre:)

Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2981
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Rolety

#9 Post autor: EdwardSkwarcan » 28 gru 2018, 19:36

Bardzo dobre :)
:vino: :vino: :vino:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Rolety

#10 Post autor: eka » 17 sty 2019, 17:19

Dzięki, Ed:)

ODPOWIEDZ

Wróć do „OPOWIADANIA”