• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Piwo, papierosy, czarna śmierć na ulicach

Na pograniczu prozy i wiersza
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Marcin Sztelak
Posty: 5184
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

Piwo, papierosy, czarna śmierć na ulicach

#1 Post autor: Marcin Sztelak » 31 maja 2021, 23:29

Oto jest siekiera mojego dziadka, ojciec dorobił nowy trzonek, ja ostrze.
W teatrze absurdu sprawdza się świetnie, w pień wycinam całe kwartały. Cóż z tego, że pozbawione zabudowań i absolutnie płaskie, jak ziemia, która wcale nie jest okrągła, to tylko naleśnik na zardzewiałej patelni. Niedosmażony, ze źle zrobionego ciasta, staje kołkiem w przełyku, stąd piwo. Jedno z pierwszych, warzone w cieniu zikkuratów. Oraz niedopałki wyrzucane w przestrzeń, w końcu gwiazdy są niezbędne, gasnące w oczach, już prawie po brzegi wypełnionych mętnym płynem – żadnej nieortodoksyjnej filtracji.
Kiedy upływa ściśle odmierzony czas przeznaczony na medytacje ubrany całkowicie na czarno, z pominięciem białych jak śnieg sprzed potopu skarpet, ruszam w miasto. Rozdawać pocałunki, wszyscy uciekają, niepotrzebnie przecież zapomniałem naostrzyć siekiery, na śmierć.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Piwo, papierosy, czarna śmierć na ulicach

#2 Post autor: eka » 01 cze 2021, 17:16

No proszę, pan Śmierć ma przodków... to poważny dylemat, jeśli nadal żyją. Czy śmierć umiera? :myśli:

Oryginalnie i ponuro tu... ale powoli się przyzwyczajam. Jest nadzieja, że pan Śmierć ulegnie kiedyś demencji i nie tylko nie naostrzy siekiery, ale nawet zapomni, gdzie ją posiał : )
:kofe:

ODPOWIEDZ

Wróć do „PROZA POETYCKA”