• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Dykta

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1792
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#1 Post autor: Hardy » 15 cze 2018, 13:51

fragmencik z nowo pisanego, na lekki uśmiech przed weekendem ;)

Następnego dnia rano mama wróciła ze sklepu roześmiana od ucha do ucha.
– Co, znowu Janosikowe próbowały wejść bez kolejki? – Ojciec nie czekał na mamy relację. Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
– Nie, nie. Uff, ale jak tak dalej będzie, to cyrk będzie ze sklepu albo kabaret! – Usiadła na taborecie i dalej głośno chichotała, nie mogąc opanować paroksyzmów śmiechu. – Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
– No ale co? – zdążyłem wejść w chwilę przerwy w tyradzie rodzicielki.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą. Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową – ale spokojni, nie rozrabiają. No więc, ja zaczęłam kupować to, co zwykle. Chleb, mleko, twaróg. Jak już płaciłam, przypomniałam sobie, że denaturat potrzebny i poprosiłam o butelkę. No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko – mama ponownie się roześmiała – i powiadam, że wpierw przez mleko, a potem jeszcze przez twaróg. Że to najlepsze, tak dwa razy filtrować. A on na to „Naprawdę? Bo my tylko przez chlebek”. Ja na to, że mleko i twarożek są dużo lepsze, że niech zobaczy, jaką mam ładną cerę, a przecież żyję już dużo dłużej od nich. A on „Ale my głupki. Tego nie wiedzieliśmy”. I mówi do sklepowej, aby dała pół litra denaturatu, mleko i ten sam twaróg, który kupiłam. No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!

witka
Posty: 3230
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Dykta

#2 Post autor: witka » 15 cze 2018, 18:02

Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.

Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.

Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.

Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,

POzdrawiam. W górę serca. :vino:
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Dykta

#3 Post autor: Gorgiasz » 15 cze 2018, 20:27

Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.

Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
Dwa razy „już”.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.
Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.
Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
„stoję” - „stanęło”.
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Powtórzone „No to”.
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1792
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#4 Post autor: Hardy » 22 cze 2018, 14:35

witka pisze:
15 cze 2018, 18:02
Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.

Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.

Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.

Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,

POzdrawiam. W górę serca. :vino:
Dwadzieścia kilo? Chyba to kobyła schudła :D
Sursum corda! :beer:

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1792
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#5 Post autor: Hardy » 22 cze 2018, 14:57

Gorgiasz pisze:
15 cze 2018, 20:27
Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.

Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
Dwa razy „już”.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.
Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.
Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
„stoję” - „stanęło”.
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Powtórzone „No to”.
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.
Dziękuję, Gorgiaszu, za wnikliwy komentarz. Odpowiadam po tygodniu, nie miałem czasu.
1/ Tak, powtórzona "mama"jest zbyt blisko siebie. Do poprawy.
2/ Powtórzenie "już, już" świadomie zastosowałem. Jest to wzmocnienie.
3/ Tak, brakuje przecinka.
4/ "jak mamy za darmo" - to wypowiedź, nie podlega regułom pisania.
5/ "stoję", "stanęło" - jak wyżej.
6/ "niszczą - mama (...) - i pokręciła głową - ale spokojni...". - Dobrze zapisałem: "mama" małą literą, gdyż narracja jest przerywnikiem w środku wypowiedzi jednozdaniowej (wtedy od małej litery i bez kropki na końcu narracji). Gdyby był to koniec zdania (z kropką), wtedy "Mama" dużą literą, narracja zakończona kropką i dalsza wypowiedź od dużej litery ("całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową. – Są jednak spokojni...").
7/ " No to" (powtórzenie) - wypowiedź, zapis żywy, nie podlega regułom (jak w p. 4. i 5.). Nikt nie mówi literackim językiem, tylko właśnie potocznym.
8/ "wszystkie gruchnęliśmy" - tak, błąd, do poprawy.
Pozdrawiam :vino:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”