• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Paradoks Abrahama

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Krokus
Posty: 680
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Paradoks Abrahama

#1 Post autor: Krokus » 24 sty 2021, 12:04

Izaak odezwał się do swego ojca:
- Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?
- Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie – odpowiedział stanowczym głosem Abraham.
Potem poszli do miejsca, które Bóg wskazał by tam złożyć ofiarę.
- Ojcze!? Dlaczego związałeś mi ręce? – zapytał przerażony Izaak.
- Tak chce Bóg – odpowiedział ojciec i dał znak swym sługom by przygotowali ołtarz.
Kiedy wszystko było już gotowe, pojawiła się nie wiadomo skąd jakaś dziwna postać. Miała długie kręcone włosy, zielone oczy, a szaty wskazywały, że był to ktoś zamożny.
- Abrahamie! Czy dobrze widzę, chcesz złożyć w ofierze swego pierworodnego? – zapytała z delikatną kpiną w głosie, tajemnicza postać.
- Kim jesteś, że masz czelność mnie pytać?! – Krzyknął poddenerwowany jej tonem Abraham.
- No przecież widzisz, że nie zjawą – odpowiedziała z uśmiechem postać, nieco rozbawiona reakcją rozmówcy.
- Nic ci do tego co robię, Bóg moim panem.
- A! Bóg, ciekawe? On do ciebie przemawia?
- Tak.
- A skąd wiesz, że to Bóg? Może to wcale nie On, a jakiś demon tylko głos ma podobny.
- Nie, to na pewno Bóg.
- Czy ktoś taki, mógłby wymagać od ciebie, czegoś takiego?
- Jest panem tego świata i wolno mu wszystko.
- Ciekawe? Czyli jakikolwiek stwórca… na przykład ty, skoro spłodziłeś syna, to możesz z nim zrobić co chcesz?
- Nie jestem Bogiem, On jest stwórcą świata i wszelkiego życia. Ja to tylko marny proch.
- Może cierpisz na jakąś chorobę psychiczną, wartałoby się kogoś mądrego poradzić.
- O czym ty mówisz!!!
- Zastanów się nad tym co robisz, potem niczego już nie zmienisz, to wszystko zostanie z tobą do końca życia, a potem…
- Idź przecz!! Poznałem cię Lucyferze, mnie nie zwiedziesz – krzyknął Abraham, po czym sięgnął po kamień leżący na ziemi i cisnął w rozmówcę.
Nie doszedł celu, bo postać zniknęła.
- Chwała Bogu! – krzyknął unosząc do góry wzrok, ojciec Izaaka.
Potem spojrzał na syna z lekką obawą, wyciągnął nóż ze skórzanej pochwy i podszedł do niego. Złapał za włosy i przyłożył ostrze do gardła.
Nagle pojawił się anioł i krzyknął przeraźliwym głosem:
- Nie rób tego!!! Wystarczy, przeszedłeś próbę, Bóg jest zadowolony.
Abraham zaczął skakać z radości. Jego ślepe posłuszeństwo opłaciło się.
Potem wrócili do swego obozu. Przed namiotem siedział znowu ten zbuntowany anioł.
- Czego tu szukasz?! – zapytał Abraham.
- Niczego, tylko chciałem jeszcze raz zobaczyć człowieka żałosnego – odpowiedział Lucyfer z lekką ironią w głosie.
- Nie udało ci się mnie zwieść szatanie!
- Hahaha… - Mam na imię Lucyfer czyli Nosiciel Światła – zaśmiał się donośnym głosem, potem spojrzał na Abrahama przeszywającym wzrokiem. – O czym ty mówisz? Jakim trzeba być głupkiem, żeby tak myśleć. Właśnie pokazałeś, że choć Bóg obdarzył cię wolną wolą, to on nie potrafisz z niej korzystać. Gdybyś powiedział „nie” udowodniłbyś, że jesteś istotą odpowiedzialną, samodzielnie potrafiącą odróżnić dobro od zła, a tak…? Zajmie wam tysiące lat zanim zrozumiecie czym jest wolność. Prowadzeni przez fałszywych proroków możecie do niej w ogóle nie dotrzeć, bo na tym świecie każdy ma prawo przegrać.
I ugięły się Abrahamowe kolana.
A ludzkość ma odtąd zawsze nad sobą jakiegoś pana.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Paradoks Abrahama

#2 Post autor: lczerwosz » 24 sty 2021, 17:17

Lucyfer w przebiegły sposób jawi się i kusi, abyśmy różne głupstwa czynili w imię jakiejś idei, czasem to się kupy nie trzyma. Na szczęście są jeszcze wolni ludzie.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Paradoks Abrahama

#3 Post autor: eka » 24 sty 2021, 18:37

No nie wiem, nawet w tamtych starotestamentowych czasach, chęć zabicia pierworodnego syna, który ojcu w niczym nie zaszkodził, była szokująca.
Usprawiedliwiamy Boga faktem, że na pewno, wstrzymałby rękę Abrahama.
Ale to naprawdę nieludzkie, owo żądanie, ta próba lojalności.

W sumie, kto to może wiedzieć, może człowiek bardziej zyskałby w oczach Boga, gdyby nie podjął próby.
Bóg nie może być małostkowy, prawda?
:myśli:
Krokusie, dialog inspiruje do myślenia. Duży plus.

Krokus
Posty: 680
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Paradoks Abrahama

#4 Post autor: Krokus » 24 sty 2021, 19:10

Wydaje mi się, że zyskałby więcej, bo czasem i Bogu trzeba powiedzieć "nie".
A tak na marginesie to jestem ateistą.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Paradoks Abrahama

#5 Post autor: lczerwosz » 24 sty 2021, 19:21

Aby dostać się do mafii, trzeba kogoś zabić, to też taka próba

Krokus
Posty: 680
Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
Płeć:

Paradoks Abrahama

#6 Post autor: Krokus » 24 sty 2021, 21:37

No tak, mafia dla kogoś też może być "Bogiem"

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”