*
Jeśli się zatrzymałeś, to (praktycznie) się cofasz. I to jest prawda, no ale jak tu iść w tę mroczniejącą głębię lasu? W ogóle okazuje się, że bardziej czuję się zagubioną pośród drzew niż na otwartej przestrzeni łąk, czego nie przewidziałam i zupełnie nie rozumiem. Być może przyczyną tego jest istniejące tu echo. Piśniesz sobie, ot tak - na wiwat i nagle masz wrażenie, że jesteś w stadzie, które rozlazło się wcześniej w poszukiwaniu grzybów i zwołuje się teraz żeby wrócić i rozliczyć cię z grzybobrania. A takich spędów to ja wyjątkowo nie lubię. No i bądźmy szczerzy - za każdym drzewem może się coś kryć. Pal licho jeśli to tylko Baba Jaga, bo dobrze wiem, że moc każdej z wiedźm kończy się kiedy tylko mysz się pojawi; gorzej jeśli to któryś z futrzastych słodziaków hodowanych przez taką babunię… No problem mam : wejść w las, czy nie wejść ? – oto jest pytanie; a wieczór coraz głębszy. Po co mi ten las właściwie? Czy to ja jestem wiewiórka? Spoko, do świtu jakoś przebieduję na jego skraju, a potem się zobaczy. Howgh!
*
No wcale nie chce mi się iść dalej – mruczała mysz – Miało być babie lato, a jest wiocha, szaruga, ziąb i niepewność co do sensu wędrówki… Całość jak hotel w Nowej Słupi z widokiem na Łysicę. Trzeba się w tym jakoś urządzić i znaleźć sobie zajęcie, bo kac rozmyślań mnie dobije.
*
-… A jednak ciągle mi się wydaje, że na wszystko patrzę z niewłaściwej perspektywy – dywagowała trochę później - No bo rzeczywiście - czy ja wszystko muszę rozumieć? Ani nie muszę, ani nie dam rady. W końcu muszę pojąć, że wszystko jest mniejszą, albo większą, ale zawsze – tajemnicą. Ten tekst również. Jego wartość nie w tłumaczeniu, a w przyjęciu go, we wierze…I czy ja muszę całość kontrolować? Także nie muszę , choćby i dlatego żem na to za chuda w uszach, jak mawiała ta wredna Gryzelda Kociubińska. Zaufać mi trzeba. Ot co! Tylko komu lub czemu? „Świat jest stworzony przez Poetę dla marzycieli.” – mniej więcej tak powiedział Oskar Wilde, i tego się trzeba trzymać, chociaż nie da się tego zrozumieć. Capisci myszo?
*
Mało wiem, a to małe jest w dodatku niepewne. Skąd ja mogę mieć pewność? Nie z pychy, którą daje nauka, bo jakaż tam ze mnie uczona, szkoda gadać… Z wiary też nie, bo wiarę mam słabiutką jak motyle skrzydło, które czasem nawet błyśnie bajecznym kolorem, ale unieść niczego większego nie da rady… Ot, bida jestem, czyli - mysz po prostu; licho wie po co i na co teraz włażąca do lasu. No bo za nim, jak mi mówiono od dzieciństwa, jest być może coś wyjątkowo wielkiego… Dobra, zawracam do chałup.
*
- Mamusiu, popatrz jaka śliczna malusia szara mysia!
- A myśl tak sobie gówniarzu, myśl… – wycedziła mysz.
- Oj, rzeczywiście - MYSZ! – krzyknęła matka z przerażeniem.
- Nno…i o to jest właściwe podejście do tematu – pisnęła Felicja z nieukrywaną satysfakcją.
*
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
Fajna ta Felicja i wcale jej się nie boję : )
Dobry cykl!

Dobry cykl!

- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
Miło mi prawdziwie.
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam cieplutko.

- jaga
- Posty: 754
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
daj mi link od początku opowiadania - bo tutaj jakoś trudno cokolwiek odnaleźć
Ostatnio zmieniony 10 sty 2022, 22:17 przez jaga, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt:
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
Tekst o roboczym tytule "Felicja 2, czyli sens odnaleziony"jest kontynuacją książki "Felicja - z przypadków podczas ucieczki"( link do tej pierwszej części tutaj : viewtopic.php?f=137&t=3426 );
Dziewięć pierwszych odcinków drugiej części znajduje się pod tymi adresami:
1/ viewtopic.php?f=138&t=3506
2/ viewtopic.php?f=138&t=3522
3/ viewtopic.php?f=138&t=3690
4/ viewtopic.php?f=138&t=3691
5/ viewtopic.php?f=138&t=3694
6/ viewtopic.php?f=138&t=3695
7/ viewtopic.php?f=138&t=3702
8/ viewtopic.php?f=138&t=3706
9/viewtopic.php?f=138&t=3707
Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.
Dziewięć pierwszych odcinków drugiej części znajduje się pod tymi adresami:
1/ viewtopic.php?f=138&t=3506
2/ viewtopic.php?f=138&t=3522
3/ viewtopic.php?f=138&t=3690
4/ viewtopic.php?f=138&t=3691
5/ viewtopic.php?f=138&t=3694
6/ viewtopic.php?f=138&t=3695
7/ viewtopic.php?f=138&t=3702
8/ viewtopic.php?f=138&t=3706
9/viewtopic.php?f=138&t=3707
Dziękuję za zainteresowanie i pozdrawiam.
- jaga
- Posty: 754
- Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33
FELICJA 2 , czyli - sens odnaleziony / 7 /
Dziękuję - w wolnej chwili poczytam
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska
Wisława Szymborska