2022-07-18
- Źle kopiesz, Przewodnik mówił, że najpierw szyb, a dopiero potem w bok, pod najstarsze kwatery. Nie wolno zakłócać spokoju. Jeszcze nie czas.
- Ale ja chciałabym złożyć wizytę.
- To absolutnie zabronione!
2022-07-20
- Rusz się! Dzisiejsza norma niewykonana. Przewodnik jest zdenerwowany. Mówię ci, człowieku, nie chciałbyś widzieć go wkurzonego.
2022-07-21
- Wszystko mi jedno, niech już Przewodnik się zjawi i zakończy ten cyrk. Jak mam kopać, gołymi pazurami? I dlaczego na najniższym poziomie?
- Rada decyduje, gdzie i kto ma kopać. Ewentualne reklamacje po ogłoszeniu wyroku.
2022-07-22
- Czy wyrok już zapadł?
- A czy kopanie ukończone?
2022-07-23
- Skąd ta cisza? Co mówi Przewodnik, nie słyszę?
- Nic dziwnego, wyrok odroczony.
2022-07-24
- Proszę jednak sprawdzić, czy chodzi o mnie.
- Dlaczego?
- Mam wrażenie, że ktoś mnie podmienił.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Omikronowe zamigotania
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Omikronowe zamigotania
Omikron. Niby eksperyment, a nic nie jest przypadkowe. Ale kierownictwo jest, od początku tak myślałem.
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Omikronowe zamigotania
Jak to nie wiadomo jakie obrazy podsuwa wysoka gorączka.
Czy są tylko snem, czy z pogranicza jawy, czy przypadkiem już nie prekognicją.
Każdego dnia – w momentach, kiedy wydawało mi się, że myślę w pełni świadomie – starałam się zapisać jakąś impresję, refleksję, migawkę, obraz itp.
A i przeciwbólowe lekarstwa (cholerne kopytko) też miały niejaki wpływ na samoświadomość.
No i, oczywiście, samoizolacja.
To było ciekawe doświadczenie, doświadczenie na samej sobie.
Interesujące.
I warto było tego doświadczyć.
I ułożyło mi się w powyższy dialog - mnie... ze mną.
Jak widać - Leszku, bardzo dziękuję za Twoją interpretację - różnie go można odczytać.
I to mnie cieszy.
Czy są tylko snem, czy z pogranicza jawy, czy przypadkiem już nie prekognicją.
Każdego dnia – w momentach, kiedy wydawało mi się, że myślę w pełni świadomie – starałam się zapisać jakąś impresję, refleksję, migawkę, obraz itp.
A i przeciwbólowe lekarstwa (cholerne kopytko) też miały niejaki wpływ na samoświadomość.
No i, oczywiście, samoizolacja.
To było ciekawe doświadczenie, doświadczenie na samej sobie.
Interesujące.
I warto było tego doświadczyć.
I ułożyło mi się w powyższy dialog - mnie... ze mną.
Jak widać - Leszku, bardzo dziękuję za Twoją interpretację - różnie go można odczytać.
I to mnie cieszy.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Omikronowe zamigotania
Może właśnie, gdy myślenie jest na skutek gorączki, leków, choroby w jakimś sensie ograniczone, dochodzi głos owego Kierownictwa, chociaż w zupełnie innym rozumieniu, nie, jak wcześniej insynuowałem spisek światowy. Ale Kierownictwo to może być coś ważniejszego.
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Omikronowe zamigotania
Teorie spiskowe (od wieków) żyją chyba w każdym społeczeństwie i co jakiś czas nabierają rumieńców. Szczególnie w okresie jakiegoś przełomu, np. czasowego (chociaż miara czasu jest rzeczą umowną). Przepowiednie, proroctwa, wizje, itp. chcąc-niechcąc, natykamy się na nie na każdym kroku. Ale czy wszystko należy brać serio? I jak te wiadomości zweryfikować. Właśnie dlatego, że nie można ich rzetelnie zweryfikować, znajdują poklask, wyznawców i naśladowców. Nie zaprzeczam, że może w nich istnieć ziarenko prawdy. No bo czy przekonująco wyjaśniono nam, skąd wzięła się obecna pandemia? Nie. Czy wirus sam z siebie, czy celowo wyrwał sie spod kontroli? Czy chodzi o depopulację (jedna z teorii spiskowych), czy o eksperyment grupy (szalonych?) naukowców? A może elitarnego zgromadzenia tych najbogatszych, dzierżących światową władzę? Pole do wyobraźni szerokie, ba... nieograniczone. I tu wchodzą wszelkiej maści zwolennicy matrixu, reptilian, itp. Panta rhei – idee, teorie, wiara, nauka, przynależność do danej grupy, narodu, tożsamość płciowa... Można się w tym wszystkim pogubić, prawda? A jaka ona jest, ta prawda? Wie tylko ten Najwyższy, i to tylko dla tych, którzy w niego wierzą.
A co na to wszystko nasza podświadomość, a może raczej nadświadomość?
Prawdopodobnie każdy z nas - w jakimś okresie swojego życia - doświadczał zjawisk, nie dających się jednoznacznie zdefiniować.
Im mniej samo kontrolujemy myślenie, uczucia, odczucia, tym większe istnieje prawdopodobieństwo “spotkania – duchowego, emocjonalnego, psychologicznego, mistycznego – z Absolutem”.
Czy właśnie tego ostatnio doświadczyłam?
Ma chi lo sa, chi lo sa - jak mawiają Włosi.
A co na to wszystko nasza podświadomość, a może raczej nadświadomość?
Prawdopodobnie każdy z nas - w jakimś okresie swojego życia - doświadczał zjawisk, nie dających się jednoznacznie zdefiniować.
Im mniej samo kontrolujemy myślenie, uczucia, odczucia, tym większe istnieje prawdopodobieństwo “spotkania – duchowego, emocjonalnego, psychologicznego, mistycznego – z Absolutem”.
Czy właśnie tego ostatnio doświadczyłam?
Ma chi lo sa, chi lo sa - jak mawiają Włosi.
-
- Posty: 680
- Rejestracja: 18 gru 2020, 19:45
- Płeć:
Omikronowe zamigotania
Ciekawe doznania, mam nadzieję, że już wszystko w porządku.
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Omikronowe zamigotania
Nie poddaję się, walczę - będzie dobrze.