-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Bogactwo (droubble)
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
– Zapraszam do środka. Czym chata bogata. Dworek wybudował jeszcze mój praprapradziadek. Był inżynierem, zasłużył się w budowie kanałów i nagrodzony został tym mająteczkiem na wsi. Sam wyrzeźbił kolumny przy wejściu, te stare meble w holu, zasadził drzewa w parku.
– O, jaki piękny obraz. Oryginał?
– Oczywiście. Kupił go mój prapradziadek. Pracował wiele lat z Łukasiewiczem, stawiali szyby naftowe. Za ciężką pracę na starość zrobił sobie ten prezent.
– Widziałem, że jest też duża stajnia. Ile macie koni?
– Było coś z pięćdziesiąt. To było całe życie pradziadka, dziadka i ojca. Kochali konie, mieli piękne araby. Stadnina była znana wśród koniarzy. Kiedy wystawialiśmy konie na sprzedaż, to zjeżdżali się z daleka. Ojciec opowiadał, że czasem serce się jemu i dziadkom krajało, ale cóż, żyć było też trzeba.
– A teraz ile ma pan koni?
– Ee… dzisiaj za dużo przy tym roboty. To i je sprzedałem w dobre ręce.
– To czym się pan teraz zajmuje?
– Trochę tym, trochę tamtym. Na razie mi starcza pieniędzy na życie.
– Z koni?
– Były dużo warte. Za to zawsze stawiam świeczki na grobie dziadków i ojca.
– Noo tak… Wie pan, niejaki Figaro powiedział: „Cóżeś uczynił dla zyskania przywilejów? Zadałeś sobie ten trud, aby się urodzić”. Czas na mnie. Dziękuję za gościnę.
– O, jaki piękny obraz. Oryginał?
– Oczywiście. Kupił go mój prapradziadek. Pracował wiele lat z Łukasiewiczem, stawiali szyby naftowe. Za ciężką pracę na starość zrobił sobie ten prezent.
– Widziałem, że jest też duża stajnia. Ile macie koni?
– Było coś z pięćdziesiąt. To było całe życie pradziadka, dziadka i ojca. Kochali konie, mieli piękne araby. Stadnina była znana wśród koniarzy. Kiedy wystawialiśmy konie na sprzedaż, to zjeżdżali się z daleka. Ojciec opowiadał, że czasem serce się jemu i dziadkom krajało, ale cóż, żyć było też trzeba.
– A teraz ile ma pan koni?
– Ee… dzisiaj za dużo przy tym roboty. To i je sprzedałem w dobre ręce.
– To czym się pan teraz zajmuje?
– Trochę tym, trochę tamtym. Na razie mi starcza pieniędzy na życie.
– Z koni?
– Były dużo warte. Za to zawsze stawiam świeczki na grobie dziadków i ojca.
– Noo tak… Wie pan, niejaki Figaro powiedział: „Cóżeś uczynił dla zyskania przywilejów? Zadałeś sobie ten trud, aby się urodzić”. Czas na mnie. Dziękuję za gościnę.
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
Najprostsze skojarzenie - Janów Podlaski.
Mam nadzieję, że konie nie poszły do rzeźni.
Ach, te zmiany i przemiany.
Rozwój cywilizacji, czy bezduszność, czy ślepy pęd za wygodą?
Może wszystkiego po trochu.
PS Tak to jest w historii rodziny. Pierwszy się narobi, drugi kontynuuje, trzeci odcina kupony...
Mam nadzieję, że konie nie poszły do rzeźni.
Ach, te zmiany i przemiany.
Rozwój cywilizacji, czy bezduszność, czy ślepy pęd za wygodą?
Może wszystkiego po trochu.
PS Tak to jest w historii rodziny. Pierwszy się narobi, drugi kontynuuje, trzeci odcina kupony...
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
Tabakiero, cóż tu dodać?
Te historie dzieją się prywatnie, dzieją się też publicznie.
Te historie dzieją się prywatnie, dzieją się też publicznie.
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
To wypowiedź, nie narracja. W niej nie obowiązują reguły, tylko zapis tak, jak ludzie mówią. Tu skrótowiec, zrozumiały dla słuchacza: "te stare meble w holu (zrobił)".
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bogactwo (droubble)
Nie neguję stylizacji na mowę potoczną, bo przecież chyba nie nagrałeś na dyktafon dialogu swoich bohaterów:)
Ot, zabawnie wyszło z tym skrótem myślowym, ja tylko uprzejmie informuję, że zauważyłam, Hardy

Najciekawsze w tej mini - podkreślam.
Krytyczną wymowę pointy- cytatu doceniam jako start refleksji nad ludzką naturą, powielaną w konkretnych sytuacjach. Zero-jedynkową wobec odziedziczonego bogactwa.
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
Tak, puenta-cytat top refleksja. Cytat jest ponadczasowy...
Tacy utracjusze "rodzą się" nie tylko w sferze prywatnej, ale i publicznej...
Tacy utracjusze "rodzą się" nie tylko w sferze prywatnej, ale i publicznej...
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bogactwo (droubble)
Uciekając od konkretu w scence, chcę zwrócić uwagę na metafizyczny aspekt cytatu, czyli świadomego, przedurodzeniowego zadanego sobie trudu, by zaistnieć w świecie. JA materializuje się na tym łez padole. Po co?
Chyba nie dla robienia kasy, podtrzymywania rodzinnego majątku, bo zdecydowana większość ludzi rodzi się w biednych lub niezamożnych rodzinach.
- Hardy
- Posty: 1792
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Bogactwo (droubble)
No tak... świadome, przedurodzeniowe zaistnienie w świecie. Tylko jak wtedy przetrawiać zewnętrzne bodźce w świadomość istnienia, jeżeli Wszechświatem jest wtedy wnętrze łożyska?
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bogactwo (droubble)
Ja o wcześniejszej, przedmaterialnej fazie dumałam. Czy nasze JA istnieje wcześniej niż ciało, które anektuje. I czy ma wpływ na swoje pojawienie się w realnym świecie, takie tam...