• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Dykta

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1366
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#1 Post autor: Hardy » 15 cze 2018, 13:51

fragmencik z nowo pisanego, na lekki uśmiech przed weekendem ;)

Następnego dnia rano mama wróciła ze sklepu roześmiana od ucha do ucha.
– Co, znowu Janosikowe próbowały wejść bez kolejki? – Ojciec nie czekał na mamy relację. Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
– Nie, nie. Uff, ale jak tak dalej będzie, to cyrk będzie ze sklepu albo kabaret! – Usiadła na taborecie i dalej głośno chichotała, nie mogąc opanować paroksyzmów śmiechu. – Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
– No ale co? – zdążyłem wejść w chwilę przerwy w tyradzie rodzicielki.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą. Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową – ale spokojni, nie rozrabiają. No więc, ja zaczęłam kupować to, co zwykle. Chleb, mleko, twaróg. Jak już płaciłam, przypomniałam sobie, że denaturat potrzebny i poprosiłam o butelkę. No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko – mama ponownie się roześmiała – i powiadam, że wpierw przez mleko, a potem jeszcze przez twaróg. Że to najlepsze, tak dwa razy filtrować. A on na to „Naprawdę? Bo my tylko przez chlebek”. Ja na to, że mleko i twarożek są dużo lepsze, że niech zobaczy, jaką mam ładną cerę, a przecież żyję już dużo dłużej od nich. A on „Ale my głupki. Tego nie wiedzieliśmy”. I mówi do sklepowej, aby dała pół litra denaturatu, mleko i ten sam twaróg, który kupiłam. No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!

witka
Posty: 3230
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Dykta

#2 Post autor: witka » 15 cze 2018, 18:02

Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.

Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.

Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.

Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,

POzdrawiam. W górę serca. :vino:
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Dykta

#3 Post autor: Gorgiasz » 15 cze 2018, 20:27

Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.

Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
Dwa razy „już”.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.
Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.
Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
„stoję” - „stanęło”.
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Powtórzone „No to”.
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1366
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#4 Post autor: Hardy » 22 cze 2018, 14:35

witka pisze:
15 cze 2018, 18:02
Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.

Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.

Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.

Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,

POzdrawiam. W górę serca. :vino:
Dwadzieścia kilo? Chyba to kobyła schudła :D
Sursum corda! :beer:

Awatar użytkownika
Hardy
Posty: 1366
Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
Płeć:

Dykta

#5 Post autor: Hardy » 22 cze 2018, 14:57

Gorgiasz pisze:
15 cze 2018, 20:27
Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.

Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
Dwa razy „już”.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.
Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.
Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
„stoję” - „stanęło”.
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Powtórzone „No to”.
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.
Dziękuję, Gorgiaszu, za wnikliwy komentarz. Odpowiadam po tygodniu, nie miałem czasu.
1/ Tak, powtórzona "mama"jest zbyt blisko siebie. Do poprawy.
2/ Powtórzenie "już, już" świadomie zastosowałem. Jest to wzmocnienie.
3/ Tak, brakuje przecinka.
4/ "jak mamy za darmo" - to wypowiedź, nie podlega regułom pisania.
5/ "stoję", "stanęło" - jak wyżej.
6/ "niszczą - mama (...) - i pokręciła głową - ale spokojni...". - Dobrze zapisałem: "mama" małą literą, gdyż narracja jest przerywnikiem w środku wypowiedzi jednozdaniowej (wtedy od małej litery i bez kropki na końcu narracji). Gdyby był to koniec zdania (z kropką), wtedy "Mama" dużą literą, narracja zakończona kropką i dalsza wypowiedź od dużej litery ("całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową. – Są jednak spokojni...").
7/ " No to" (powtórzenie) - wypowiedź, zapis żywy, nie podlega regułom (jak w p. 4. i 5.). Nikt nie mówi literackim językiem, tylko właśnie potocznym.
8/ "wszystkie gruchnęliśmy" - tak, błąd, do poprawy.
Pozdrawiam :vino:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”