fragmencik z nowo pisanego, na lekki uśmiech przed weekendem
Następnego dnia rano mama wróciła ze sklepu roześmiana od ucha do ucha.
– Co, znowu Janosikowe próbowały wejść bez kolejki? – Ojciec nie czekał na mamy relację. Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
– Nie, nie. Uff, ale jak tak dalej będzie, to cyrk będzie ze sklepu albo kabaret! – Usiadła na taborecie i dalej głośno chichotała, nie mogąc opanować paroksyzmów śmiechu. – Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
– No ale co? – zdążyłem wejść w chwilę przerwy w tyradzie rodzicielki.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą. Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową – ale spokojni, nie rozrabiają. No więc, ja zaczęłam kupować to, co zwykle. Chleb, mleko, twaróg. Jak już płaciłam, przypomniałam sobie, że denaturat potrzebny i poprosiłam o butelkę. No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko – mama ponownie się roześmiała – i powiadam, że wpierw przez mleko, a potem jeszcze przez twaróg. Że to najlepsze, tak dwa razy filtrować. A on na to „Naprawdę? Bo my tylko przez chlebek”. Ja na to, że mleko i twarożek są dużo lepsze, że niech zobaczy, jaką mam ładną cerę, a przecież żyję już dużo dłużej od nich. A on „Ale my głupki. Tego nie wiedzieliśmy”. I mówi do sklepowej, aby dała pół litra denaturatu, mleko i ten sam twaróg, który kupiłam. No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Dykta
-
- Posty: 3230
- Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02
Dykta
Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.
Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.
Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.
Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,
POzdrawiam. W górę serca.
Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.
Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.
Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,
POzdrawiam. W górę serca.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka
- Gorgiasz
- Posty: 1847
- Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51
Dykta
Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.
Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Dwa razy „już”.Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„stoję” - „stanęło”.Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głowąSzkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Powtórzone „No to”.No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
- Hardy
- Posty: 1366
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Dykta
Dwadzieścia kilo? Chyba to kobyła schudławitka pisze: ↑15 cze 2018, 18:02Dobre - jak sądzę prawdziwe.I fajnie się czyta. Szkoda, że krótkie - ale czego się można spodziewać w niecierpliwej kolejce.
Kiedyś przy furtce sąsiadki żaliły się na nadwagę to sprzedałem im kawał o tej która schudła 20 kg podczas odchudzającego turnusu w siodle.
Jaja kobyły anegdotczyk tym samym paniom powiedziałem, że nasi długowieczni znajomy dożyli 90-tki dzięki aptece.
Kiedyś to tylko kondomy a teraz to już tylko stymulatory co tydzień,
POzdrawiam. W górę serca.
Sursum corda!
- Hardy
- Posty: 1366
- Rejestracja: 06 sie 2017, 14:32
- Płeć:
Dykta
Dziękuję, Gorgiaszu, za wnikliwy komentarz. Odpowiadam po tygodniu, nie miałem czasu.Gorgiasz pisze: ↑15 cze 2018, 20:27Da się zauważyć, że „nowo pisane”, bez sprawdzenia i dopracowania.
Powtórzona „mama” w dwóch pierwszych linijkach.
Dwa razy „już”.Mnie też wyprzedził, gdy już już chciałem zapytać.
– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci, co po denaturat przychodzą.– Słuchajcie. Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych, no ci co po denaturat przychodzą.
„mamy” mamie nierówne, ale zastąpiłbym je innym słowem czy zwrotem.Po co płacić bilety, jak mamy za darmo!
„stoję” - „stanęło”.Stoję w kolejce, za mną stanęło tych trzech młodych
Szkoda ich, zdrowie całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głowąSzkoda ich, zdrowie całkiem niszczą – mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową
Powtórzone „No to”.No to ten pierwszy, co za mną stał, nachylił się do mnie i szepcze „A przez co pani przepuszcza, jeżeli mogę wiedzieć?”. No to przymrużyłam oko
Ja rozumiem, że często w mowie potocznej tak się wyrażamy, ale tego się nie czyta; język i sformułowanie zdań (właściwie w całości) trochę rażą. Doszlifowałbym ten tekst.
"wszystkie” sugeruje, że mowa o kobietach, po pewnie amatorzy denatury się nie śmiali; a w takim razie „gruchnęłyśmy”.No to jak wszystkie gruchnęliśmy w sklepie, to mało szyby nie wypadły!
1/ Tak, powtórzona "mama"jest zbyt blisko siebie. Do poprawy.
2/ Powtórzenie "już, już" świadomie zastosowałem. Jest to wzmocnienie.
3/ Tak, brakuje przecinka.
4/ "jak mamy za darmo" - to wypowiedź, nie podlega regułom pisania.
5/ "stoję", "stanęło" - jak wyżej.
6/ "niszczą - mama (...) - i pokręciła głową - ale spokojni...". - Dobrze zapisałem: "mama" małą literą, gdyż narracja jest przerywnikiem w środku wypowiedzi jednozdaniowej (wtedy od małej litery i bez kropki na końcu narracji). Gdyby był to koniec zdania (z kropką), wtedy "Mama" dużą literą, narracja zakończona kropką i dalsza wypowiedź od dużej litery ("całkiem niszczą. – Mama przestała na chwilę się śmiać i pokręciła głową. – Są jednak spokojni...").
7/ " No to" (powtórzenie) - wypowiedź, zapis żywy, nie podlega regułom (jak w p. 4. i 5.). Nikt nie mówi literackim językiem, tylko właśnie potocznym.
8/ "wszystkie gruchnęliśmy" - tak, błąd, do poprawy.
Pozdrawiam