• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 16 )

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 16 )

#1 Post autor: Ryszard Sziler » 16 cze 2021, 12:22

*
- Ludzkość równa się postęp – pouczał karaluch – Wiem, bo współpracujemy ze sobą od momentu mego urodzenia. Wyznam jednak, że niepokoją mnie pewne nielogiczności, jak choćby ta dlaczego ludzie ustawowo chronią konie, a lekceważą biedronki, chociaż także je lubią?
- Bo konie są większe i łatwiej je zauważyć?
- Niewątpliwie, ale to nie jest patrzenie postępowe. Współczesna ludzkość patrzy perspektywicznie i stara się tworzyć raj dla swoich wnuków…
- Wnuków?
- Nie łap mnie za słowa Felicjo! Niech będzie – prawnuków. Nie w tym rzecz. Biedronka ma taką samą wartość estetyczną jak koń, a od użytecznej roli zwierząt ludzkość już na szczęście odeszła. Więc o co w tym chodzi? Jakaż to będzie przyszłość bez biedronek?
- Bez koni byłaby trudniejsza, bo na czym tu sobie pokłusować…
- Konie jeszcze można spotkać w stadninach; cóż tyle tylko ich zostało. Reszta zaharowała się na śmierć! Biedactwa. Dobrze, że chociaż je udało się uratować wyzwalając z niewolnictwa u ciemnego chłopstwa.
- Krów też mało…- wtrąciła mysz.
- Są jeszcze, są… ale pomyśl trochę o biedronkach! Co z nimi będzie?
- Wróbli też mniej jakby i jaskółek…
- Bo bydła mniej ( się wyzwoliło i nie ma, normalna kolej rzeczy ), trzody mniej, ziarna mniej, much mniej ( co się lęgły w nawozie)… Jednak los biedronki, to prawdziwy problem.
- No i ocieplenie.
- O, właśnie! – skwapliwie przytaknął karaczan.
- Dobrze, że przynajmniej dziura ozonowa przestała ludzkość dręczyć.
- Nooo, fakt.
- A jak się ma pańska rodzina?
- Tradycyjnie wszyscy zdrowi. Nie można narzekać. Żywności w bród, sporadyczna dezynsekcja, szczytujemy ku najwyższemu poziomowi ewolucji.
- No proszę, ile to razem można osiągnąć!
- Przeciwnie. Dzisiaj tylko indywidualyzm, grupowo to seks najwyżej. Odwrotnie niż kiedyś.
- Tak czy owak, jakie to szczęście, że te sprawy mam już za sobą – odetchnęła mysz z ulgą.
- I nie tęsknisz…
- Skądże! – odparła mysz i roześmiała się, słysząc, że zabrzmiało to jak głos gąsienicy - Czas ma to do siebie, że gryzie co się da bez wyboru – dodała - Ostatnio trochę nadgryzł mi pamięć i czuję się teraz znacznie lepiej. Może i pan w chwilowej amnezji zrobiłby sobie króciutki urlop od paranoi?
- Ech wy - uchodźcy! – z wyraźną pogardą mruknął owad, wzruszył czułkami, położył je smutno po sobie i rozpłynął się w zieleni murawy.
- Jakże bajecznie nieopodal wyka nam zakwitła…- doleciało jednocześnie z zielska.
- Kwiecie pachnie…- westchnęła mysz z rozmarzeniem.
- Danuśka?!
- Felicja.
- Ot, bo w tej gęstwie traw rozeznać nie sposób, a poznać bym pragnął…
- A odszczepcie wy się wszyscy ode mnie! – rzuciła nasza bohaterka zabawne przejęzyczenie i odwróciła się na pięcie.

*
Spotkana grupka nieletnich mrówek paradowała z plakietkami, na których wysmarowano kolorowe litery: „KPP”
- A cóż to jest u diabła to KPP?! – wrzasnęła mysz jeżąc się mimowolnie jak ryżowa szczota.
- Klub Posukiwacy Psygód, pse pani – wysepleniło zapytane maleństwo.
- Starach jakie ja mam porąbane skojarzenia! – rozczuliła się nad sobą Felicja i zapytała możliwie ciepło, choć jeszcze nieufnie: - I spotkałyście już jakąś przygodę?
- Właśnie mamy pierwsą psed sobą, pse pani – odpowiedziała mrówka.
- Acha – mruknęła mysz i nie pytała więcej.
- Czuwaj! – krzyknęły po chwili przynaglająco maluchy.
- Oczywiście, że będę – obiecała im Felicja, więc sobie poszły.

*

- Co ja mam zrobić? Wytatuować sobie wzorki na ogonie? Dlaczego? Pani żartuje pani jaszczurko. Że tak ładnie, bo pani jest we wzorki? Ale po co? Żeby zwrócić na siebie uwagę? I sądzi pani, że to zmieniłoby w czymkolwiek moje postrzeganie świata? Naturalnie, że nie. Zresztą rzecz w tym właśnie abym nie rzucała się zbytnio w oczy, z powodów których sama do końca nie rozumiem. Czyli jak pani widzi nie znam przyczyny skłaniającej mnie do tego by małpować pani gust. ( Sorry za określenie, wszak dziś w eleganckim towarzystwie nie wspomina się o małpach, bo to małpom uwłacza, że są małpami.) Ad rem: Myszą jestem, myszą pozostanę i tego się nie wstydzę. Ot co! Swoją drogą być może gdyby nie takie istoty szare, nijakie jak ja, pani piękno naśladujące deseń żmii nie rzucałoby się tak w oczy i nie odstraszało jej wrogów. Zamknijmy więc już ten temat, bo skończymy na durnowatej pyskówce o modzie, a ta niczemu nie służy – zakończyła Felicja.
*

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 16 )

#2 Post autor: Lucile » 16 cze 2021, 18:45

Ryszard Sziler pisze:
16 cze 2021, 12:22
Myszą jestem, myszą pozostanę i tego się nie wstydzę
Podoba mi się, że w tym rozchwianym świecie, Felicja nie ma problemu z jasnym określeniem swojej osobowości i tożsamości.
Nota bene - ja także nie mam.
Brawo. I tak trzymaj, Felicjo :ok:
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA ( rozważania podczas ucieczki 16 )

#3 Post autor: Ryszard Sziler » 17 cze 2021, 05:39

Myślę tak samo :) Pozdrawiam :rosa:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”