• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Przypadki Luśki

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Przypadki Luśki

#1 Post autor: Lucile » 03 lip 2018, 17:43

Przypadek 1.

W czasach słusznie minionych, każdy student musiał zaliczyć wakacyjne praktyki robotnicze. Grupa polskich studentów, a wśród nich Luśka, odbywali je w Estonii - naonczas będącej częścią ZSSR – w podobno najlepszym sowchozie Kuremaa (po estońsku Kraina bocianów). Była druga połowa lipca ale stołówka nadal serwowała stare ziemniaki, czerstwy, czasami spleśniały chleb, a na śniadanie, codziennie, małe, ohydne rybki kilki.

Zero jakichkolwiek świeżych warzyw. Luśka, zawsze dbająca o siebie, postanowiła działać. W sowchozie pracował pewien autochton, odziany w gumofilce i kufajkę, który wodził za nią tęsknym wzrokiem. Nazwała go... Kapotka. On oczywiście dopytywał się - что такое капотка, что такое капотка? Więc wyjaśniła mu, że w jej kraju tak nazywa się chłopaka, który bardzo podoba się dziewczynom.

To był strzał w dziesiątkę. Od tej pory Luśce, a za jej pośrednictwem grupie polskich studentów, przemycany był przez Kapotkę bukiet witamin w postaci świeżych jarzyn: marchewki, pomidorów, ogórków oraz cebuli.

I tak to, dzięki przemyślności Luśki, studenci powrócili do domów bez szkorbutu.

cdn
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1802
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

Przypadki Luśki

#2 Post autor: Alicja Jonasz » 03 lip 2018, 18:04

a co z sercem kapotki? złamane? ja tylko pamiętam zbieranie z ziemniaków stonki w słoiki i wyrywanie buraków cukrowych w PGR-ze :) pozdrowienia Lu :)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

witka
Posty: 3230
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Przypadki Luśki

#3 Post autor: witka » 03 lip 2018, 18:14

Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Przypadki Luśki

#4 Post autor: Lucile » 03 lip 2018, 19:49

Alicjo, o Kapotce jeszcze będzie, niech tylko Luśka odkurzy wspomnienia, a ponieważ wpakowała go w poważne kłopoty... to sama wiesz, trochę jej głupio i waha się. Może uda mi się ją przekonać - najwyżej powiem że to taki katharsis - i już.
A i tak wszystkiemu winien Witka, On już dobrze o tym wie!
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

witka
Posty: 3230
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Przypadki Luśki

#5 Post autor: witka » 03 lip 2018, 20:00

I stary Czukcza ciągle jeszcze walczący z Caratem na Placu Czerwonym.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
jaga
Posty: 754
Rejestracja: 02 gru 2011, 19:33

Przypadki Luśki

#6 Post autor: jaga » 03 lip 2018, 21:29

błyskotliwa Luśka potrafiła działać na zawołanie, czasami miły gest uśmiech
i dobre słowo wystarczy by mieć względy u kogoś - tu był kapotka
:kofe:
Jestem jaka jestem. Niepojęty przypadek, jak każdy przypadek.
Wisława Szymborska

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Przypadki Luśki

#7 Post autor: eka » 04 lip 2018, 08:59

Połechtanie męskiej próżności przyniosło owoce (dosłownie i w przenośni).
Cel uświęcił semantyczny przekręt, przecież szkorbut to horrendalna cena za zaliczenie praktyki . Zgrabny okruch, Lu:)

witka
Posty: 3230
Rejestracja: 28 wrz 2016, 12:02

Przypadki Luśki

#8 Post autor: witka » 04 lip 2018, 09:08

Zamawiam przypadek ekstraordynaryjny przepadku mienia w postaci odzieży wierzchniej.
Nie bój się snów, dzielić się tobą nie będę. - Eka

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Przypadki Luśki

#9 Post autor: Lucile » 04 lip 2018, 15:55

witka pisze:
04 lip 2018, 09:08
Zamawiam przypadek ekstraordynaryjny przepadku mienia w postaci odzieży wierzchniej.
Masz to jak w banku, jako że Luśka odkryła nad nieodległym (od siedziby sowchozu) jeziorkiem saunę, to jest po ichnieniu - banię. Powiedział jej o niej (jako, że była tylko dla wybrańców; przyjaciół i klakierów dyrektora oraz sekretarza partii - wszechmocnego komisarza Wowy) nieoceniony i niedoceniony Kapotka.

Jago, Ewo, bardzo dziękuję :rosa:

Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
skaranie boskie
Admin
Posty: 14825
Rejestracja: 29 paź 2011, 00:50

Przypadki Luśki

#10 Post autor: skaranie boskie » 04 lip 2018, 22:35

No i teraz wiemy dlaczego Kapotka się rozpił.
A dotąd oskarżano (jak widać niesłusznie) władzę radziecką o rozpijanie podbitych narodów...
Luśka się powinna wstydzić, o!
Kloszard to nie zawód...
To pasja, styl życia, realizacja marzeń z dzieciństwa.


_____________________________________________________________________________

E-mail
skaranieboskie@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”