*
- Kto to i co on robi? – spytała Felicja wskazując wróblowi dziwaczną postać szalejąca na wieczornych polach, którą obserwowała już od dłuższego czasu. Ciemna figura do pasa zanurzona we mgle wymachiwała ponad nią ramionami okrytymi wiekową frędzlastą chustą, co nadawało jej pozory ptaszyska zrywającego się do lotu.
– To twój krewny? – dopytywała mysz z przekornym rozbawieniem, wcale nie oczekując odpowiedzi.
- Skądże! To wariat – żachnął się wróbel – Jeden z miejscowych, który pozostał na ojcowiźnie, czyli w walącej się komórce przy stajni gospodarstwa, w którym usługiwał za kawałek chleba. Jak już wiesz większość mieszkańców stąd odeszła ( przeważnie ci rozumniejsi, we własnym mniemaniu), ale kilku nieszczęśników pozostało, głównie dlatego, że już nie byli potrzebni; i to jest właśnie jeden z nich.
- On coś krzyczy, czy mi się wydaje?
- „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!”. Wrzeszczy tak codziennie aż do ochrypnięcia. Właśnie wchodzi w tę fazę i potem już będzie spokój. Poza tym zupełnie niegroźny. Nazywa się Teodor. To znaczy, nazywano go Teodorem, bo on sam chyba nawet tego nie wie.
- Dziwne to miejsce – zafrasowała się mysz – Nocami coś tu łazi po opłotkach, błyska jakby kocimi ślepiami, pojękuje, wybucha upiornym śmiechem, albo czkawką…Widziałam także goniące się światła na mokradłach za drogą… A teraz jeszcze ten Teodor. Dziwne.
- Jak czkawka to leghorn. Jest tu jeden, który przypadkiem pozostał ( jak wyrzut) po sporej hodowli… Wiekowy i tak łykowaty, że nawet lis nim wzgardził… Czka zamiast piać. A w ogóle… to stara osada, więc sporo tu magii. Racjonalizm wyznaje jedynie chomik… - zauważył Wróblicki.
- Też mi racjonalista! – prychnęła Felicja lekceważąco, a potem pogrążyła się w jakimś szczególnym zamyśleniu.
- Zdaje się, że każdy ma racjonalizm na jaki zasługuje – roześmiał się wróbel.
– A co, jeśli on ma rację? - po chwili powiedziała mysz, jednak nie wiadomo było do czego, bądź kogo ta uwaga się odnosiła.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
FELICJA 2 , czyli sens odnaleziony / 11
- Ryszard Sziler
- Posty: 409
- Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
- Lokalizacja: Kolbuszowa
- Płeć:
- Kontakt: