• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

Wszystko, co wydaje się za krótkie...
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#1 Post autor: Ryszard Sziler » 07 sie 2023, 07:24

Ryszard Sziler



FELICJA
z pestką,
czyli sens odnaleziony


/ baśń dla dorosłych /




( na wewnętrznej stronie okładki )

*Z żadną tam pestką. Z perłą (!) Oczywiście, że z perłą! Poprzekręcają, powypisują różne głupoty i potem P.T. Czytelnik nie wie co myśleć i czego się trzymać.


*
Felicje trafiają się raz na jakiś czas, a może i częściej, nic więc w nich niezwykłego; problem w tym, że nie trafiają się, lub niezwykle rzadko trafiają się tacy, którzy potrafią je dostrzec; o tych zaś, którzy rozmawiali z Felicjami lepiej nie wspominać, bo ich losy do złudzenia przypominają nieszczęsną historię poety Bezdomnego, z którym P.T. Czytelnik być może zetknął się w mrocznej opowieści niejakiego Bułhakowa...


***
Kim ja jestem? Skąd ja jestem? Gdzie ja jestem? Po co tu jestem? Dokąd tu będę? – rozważała Felicja - Ok – nie wiem; ale gram dalej, dokąd będę mogła.
W słynnym przewodniku „Autostopem przez Galaktykę” Daglasa Adamsa ( Czytaliście? Nie! To co wy u diabła czytacie?! ) odpowiedzią na te wszystkie pytania jest : 42. Oczywiście optowałabym raczej za 44, bo jestem polską myszą, ale w końcu nie o to w tym chodzi. Chodzi natomiast o to, że to 42 (44 też niestety nie ) nie pasuje nijak do postawionych wyżej zapytań. Co więc zrobić skoro superkomputer Głęboka Myśl po siedmiu i pół milionie lat przemyśleń dał na nie właśnie taką, a nie inną replikę? Otóż bohaterskie myszy ( Tak właśnie - myszy! ) w sytuacji hiperkryzysowej dla filozofii zorientowały się w czym rzecz i dostosowały odpowiedź do właściwego pytania, które powinno było się zadać. Brzmi ono: „ Ile bezdroży musi przejść każdy z nas?” Zadały je więc i wszystko stało się oczywiste. Odpowiedź superkomputera jest teraz jak najbardziej sensowna i nie bulwersuje. Naturalnie, że to :42!
Co do myszy to, autor twierdzi, że: „ stworzenia, które były znane na Ziemi jako białe myszy ( No to co, że białe? Też przecież rodzina! ), są niezupełnie tym, na co wyglądają. Jest to jedynie projekcja niewypowiedzianie hiperinteligentnych , panwymiarowych istot w naszą czasoprzestrzeń. Wygłupy z serem i piskiem to kamuflaż.” No i tego się trzymajmy, nim podważymy samą odpowiedź; co właśnie zamierzam uczynić.

*
- Czyli wstęp mamy z głowy i teraz można iść dalej. Już wrzesień i chce się iść przed siebie przez zrudziałe trawy z rozwichrzonym niebem nad głową. Iść, póki słońce migocze po liściach i ciekawie zagląda nam w oczy, że aż trzeba je osłaniać dłonią… Między nami mówiąc musi się iść, bo robi się coraz zimniej i jak się chwilę postoi, to całym ciałem dreszcze telepią… No więc idę. Jesień wywiała mnie z wierzby i poniosła przed siebie w prawdziwą dal. Z ucieczki prosto w bezkres poszukiwań. Czego? Wszystkiego kolego. Czyli Sensu. Bo bez Sensu się nie da, choćby się nawet wydawało, że się ma komplet szczęścia. Oczywiście wielu ma takie poszukiwania daleko i zadowala się drobnymi gazetowymi orgazmami, ale ja niekoniecznie. Urodziłam się z myszy laboratoryjnie uczłowieczonych, a "Czełowiek - eto zwuczit gordo”, jak zauważył był pewien myśliciel w czasach kiedy, mimo szaleństwa „systemów”, ludzie jeszcze usiłowali myśleć. Skoro więc ( zapewne przypadkiem ) znalazłeś tę książkę Przyjacielu, to nie pozostaje ci nic innego jak natychmiast ją porzucić, albo - wraz ze mną wybrać się na poszukiwanie tego, co dzisiaj wydaje się być bezpowrotnie stracone. Wybór należy do Ciebie, ja i tak pójdę własną ścieżką, wbrew wszelkim prześmiewcom, którym nieodwołalnie: „frut w rzyntak!”, jak to trafnie ujął był pewien niepoprawny fantazjopisarz.

/cdn./

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#2 Post autor: eka » 08 sie 2023, 17:15

Prolog do "perły" mega zachęca. Cieszę się, że TA Mysza powróciła i wskaże SENS.
:kofe:

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#3 Post autor: Ryszard Sziler » 09 sie 2023, 07:44

Bardzo mi miło Eko, dziękuję :rosa:
Niestety mysie odkrycia mysiego Sensu zapewne nie pójdą w smak większości Koleżeństwa :myśli: :) Postanowiłem jednak powrócić do ich publikacji na 8, głównie ze względu na pamięć Leszka Czerwosza (*), który mnie do tego usilnie zachęcał.

/ Wstyd powiedzieć, ale o Jego odejściu dowiedziałem się zaledwie przedwczoraj, kiedy po długiej niebytności przypadkiem zaglądnąłem na Ósme :( /

Przeredagowany i uzupełniony tekst "Felicji" będę więc tu zamieszczał co pewien czas. Powtórzenia proszę wybaczyć.

Serdecznie Wszystkich pozdrawiam, w tym szczególnie Ciebie.

Dziadek Tadek ( albowiem na drugie mi Tadeusz :) )

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#4 Post autor: eka » 12 sie 2023, 14:18

Ryszard Sziler pisze:
09 sie 2023, 07:44
Przeredagowany i uzupełniony tekst "Felicji" będę więc tu zamieszczał co pewien czas. Powtórzenia proszę wybaczyć.
Bardzo się cieszę.

______________________
Leszka mocno brak. Wszyscy kiedyś (prędzej lub później) staniem się brakiem.
Dla człowieka lub zwierzęcia, pola...

I jaki w tym sens?

:kofe:

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#5 Post autor: Ryszard Sziler » 13 sie 2023, 07:01

A czy my musimy wszystko rozumieć?

:kofe:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#6 Post autor: eka » 13 sie 2023, 20:02

Ryszard Sziler pisze:
13 sie 2023, 07:01
A czy my musimy wszystko rozumieć?
Przymusu nie ma : )
A ciekawe... czy zauważasz może bezsens?
:kofe:

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#7 Post autor: Ryszard Sziler » 01 wrz 2023, 06:46

*
- Sens? No problem. Jeden pan dawno go już zdefiniował : „Chwilo trwaj, jesteś piękna!”- zawołał.
- Ile?
- Przez wieczność!
- Aż do porzygania się, co?
- Oj tam…Dobre się nie znudzi.
- To jedz pan szynkę na okrągło… A w ogóle to po co?
- Dla nasycenia przecież.
- Tę możliwość z kolei inny pan, również dawno temu, poddał był w wątpliwość i pożegnał w jesiennej białoruskiej scenerii.
- Nie tylko jemu nie wyszło, bo ogólnie mgła jest w temacie. Między teorią a praktyką głównie.
- Więc co?
- Nico. Apiat od naczała. Epoka po epoce gryzie się w swój ogon… Ale, kto wie, może kiedyś ktoś, wreszcie coś…
- A jeżeli już, a myśmy tego nie zauważyli?
- W tym pestka...
*
Ostatnio zmieniony 01 wrz 2023, 08:21 przez Ryszard Sziler, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#8 Post autor: Ryszard Sziler » 01 wrz 2023, 06:52

P.S. Zamierzałem, jak to mówią, sukcesywnie: porządkować i zamieszczać, ale jak to z zamiarami bywa wiele z nich nie pozostało. Sorry :) Najpierw więc w wolnym czasie pewnie sklecę całość(?), a potem... hmm...kto wie, 8 jak nic! :) Pozdrówki i serdeczności.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18444
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#9 Post autor: eka » 01 wrz 2023, 13:13

:vino: STO LAT! Weny, zdrowia i ciekawych, tudzież dobrych ludzi wokół, RYSZARDZIE! :)

__________________________
A co do dialogu głodnych sensu... no w punkt : )
Tak się zastanawiam nad desygnatami sensu i bezsensu.
Za WSJP bezsens to: cecha czegoś, co jest niezgodne ze zdrowym rozsądkiem i logicznym myśleniem, nie przynosi pożytku i nie prowadzi do żadnego celu
:myśli:
Przecież wiele tzw. sensownych działań w efekcie przynosi totalny bezsens. Weźmy np. pod lupę... uczucie.
Miłość. Czy to do innej osoby, czy jako budowanie własnego ego i całej jego otoczki. W obu opcjach pojawią się wcześniej lub później potężne minusy. Chyba nie muszę o nich pisać.
Wniosek?
Sens/bezsens to kategorie, które wymyślił mózg homo sapiens. Z rzeczywistością wszechświata nie mające nic wspólnego.
Relatywizm rządzi, tymczasowy punkt widzenia.

:kofe:

Awatar użytkownika
Ryszard Sziler
Posty: 409
Rejestracja: 04 cze 2013, 09:00
Lokalizacja: Kolbuszowa
Płeć:
Kontakt:

FELICJA Z PESTKĄ, czyli sens odnaleziony / 1

#10 Post autor: Ryszard Sziler » 01 wrz 2023, 17:29

Pięknie dziękuję Eko. Pięknie dziękuję. :rosa:

Relatywizm to także nasz wymysł powstały "na bazie" samorozgrzeszeń egoizmu. Wyjątkowo wygodna zaraza :)

Mysz powiedziała kiedyś: - Rzeczywisty sens wszystkiego jest poza nami. Żyjemy w nieswojej bajce, nad którą usiłujemy panować, co i tak nigdy nam się nie uda, bo nie my ją piszemy.

Pozdrawiam bardzo serdecznie. :vino:

ODPOWIEDZ

Wróć do „OKRUCHY PROZATORSKIE”