Pani ze strychu.jpg
Pani ze strychu, rys. ołówek, węgiel, czerwony mazak na kartonie-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Z cyklu "Na strychu"
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Pani ze strychu, rys. ołówek, węgiel, czerwony mazak na kartonie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Schody kusza i straszą.
Dama czeka na kogoś?
Może zastanawia się, czy wejść na górę?
Może zrezygnowała?
A może to dama konkretnego zamku, każdy ma przecież swoją.
Bardzo klimatycznie i z elegancją.
Dama czeka na kogoś?
Może zastanawia się, czy wejść na górę?
Może zrezygnowała?
A może to dama konkretnego zamku, każdy ma przecież swoją.
Bardzo klimatycznie i z elegancją.
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
tabakiero, bardzo dziękuję za miłe słowa i chwilkę refleksji "pod schodami".
Schody kuszą i straszą - tak, masz rację. Przede wszystkim kuszą i zmuszają do "wejścia", "zejścia", w zależności od nastroju, humoru, potrzeby, a także tego co aktualnie w duszy zagra.
Ja, muszę to (z niejaką nieśmiałością i zażenowaniem) przyznać, mam swoje z nimi relacje, może nieco dziwne, może niezrozumiałe, może pokręcone, ale tak mnie absorbujące, iż bywa, że przeliczam stopnie, wchodząc - nigdy schodząc.
Przez lata pracy w Muzeum Uniwersytetu Jagiellońskiego Collegium Maius przeliczyłam je wszystkie. A w tym gmaszysku jest ich bez liku. I są rożne, różniaste; drewniane, kamienne, metalowe, kręcone, wąskie, strome, szerokie i dostojne, a także trudno dostępne, tajemnicze - do donikąd nie prowadzące. To tak, jakbym utożsamiła się z majusową, schodową damą. Może nie do końca, bo na żadnym obrazie z tego cyklu nie widać jej twarzy, skrzętnie skrywanej pod szerokim rondem kapelusza, obowiązkowo przewiązanego czerwoną kokardą (czy dla odczynienia uroku?).
Taka obsesja... mam nadzieję, że nieszkodliwa i nie jest zarażająca.
Pomalutku rysuję sobie kolejne, bo wszystkie odbieżały ode mnie w świat.
Pozdrawiam

- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
elka, prawda jest taka, że wiesz o przesłaniu i meritum mojego cyklu obrazów "Na strychu" więcej niż ja - aż zazdroszczę tak wnikliwej, psychologicznej interpretacji.
Pozdrawiam

Pozdrawiam

- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Pamiętasz znakomitą rolę pani Bożeny Dykiel w "Wyjściu awaryjnym" i jej kultowe powiedzenie:
Podłość ludzka nie zna granic!
Podłość ludzka nie zna granic!

- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Czy nie uważasz, że interesującą i pouczającą zabawą byłaby próba komentowania cytatami ze znanych, kultowych polskich filmów (oczywiście, podając tytuł filmu i jego twórców)?
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Klient w krawacie jest mniej awanturujący się. („Miś”)
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Spokojnie, poczekam, bowiem:
Uwielbiam zapach napalmu o poranku ("Czas apokalipsy", 1979)
Uwielbiam zapach napalmu o poranku ("Czas apokalipsy", 1979)
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Celna riposta, ale czy:
Are you talking to me
https://www.youtube.com/watch?v=lQkpes3 ... yQ&index=1
tak sobie myślę, że ubocznym produktem naszego przekomarzania się mógłby być swoisty pojedynek/turniej, czy po prostu zabawa na cytaty; my tu zastosowałyśmy filmowe, ale pole do popisu jest szerokie (np. literatura), garściami można czerpać.
Co mieszkańcy i wizytatorzy Ósmego na to?
Are you talking to me
https://www.youtube.com/watch?v=lQkpes3 ... yQ&index=1
tak sobie myślę, że ubocznym produktem naszego przekomarzania się mógłby być swoisty pojedynek/turniej, czy po prostu zabawa na cytaty; my tu zastosowałyśmy filmowe, ale pole do popisu jest szerokie (np. literatura), garściami można czerpać.
Co mieszkańcy i wizytatorzy Ósmego na to?
- Lucile
- Posty: 4873
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Z cyklu "Na strychu"
Oj, i co ja biedna na takowe dictum, koniecznie muszę uważać, bo jeszcze mi się "porobi", jak w wierszu Brzechwy:
Proszę pana, pewna kwoka
traktowała świat z wysoka
albo w powiedzeniu;
daj kurze grzędę, a ona: wyżej siędę
a wtedy to już koniec, mogiła, bolesny wylot z ósmego pietra*

* także w realu mieszkam na 8 pietrze.