• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Czerwone krzesło 7 - z cyklu "Na strychu"

Reprodukcje Waszych obrazów i rysunków
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Czerwone krzesło 7 - z cyklu "Na strychu"

#1 Post autor: Lucile » 03 sty 2019, 19:08

czerwone krzesło - z cyklu Na strychu.jpg
rys. węgiel, ołówek, kredka, czerwony długopis, karton

3 stycznia 2019
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

Czerwone krzesło 7 - z cyklu "Na strychu"

#2 Post autor: Gorgiasz » 03 sty 2019, 19:39

Ciekawa kompozycja i nastrój, taki tajemniczy, jak Chirico. Tylko owal na podłodze jest nazbyt konkretny, "materialny"; rozumiem, że miało być to światło bijące z okna, ale coś tutaj nie wyszło.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Czerwone krzesło 7 - z cyklu "Na strychu"

#3 Post autor: lczerwosz » 04 sty 2019, 11:02

Owal właśnie doskonały, dematerializuje widoczek, odrealnia, trochę kubistyczny, geometryczna kompozycja

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4873
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Czerwone krzesło 7 - z cyklu "Na strychu"

#4 Post autor: Lucile » 04 sty 2019, 21:17

Drodzy Panowie,
bardzo dziękuję za odwiedziny ma moim kolejnym strychu. Nota bene, każda porządna budowla, w tym i Ośmiopiętrowiec, powinien mieć swój strych. Czyż nie?
Istotnie, ten jest nieco odmienny od poprzednich – ewoluuje, ale w jakim kierunku zmierza, nie wiem, nie zdecydowałam. Wiem tylko, że dorysuję jeszcze dwa, aby cykl zamknął się w dziewięciu rysunkach. Dlaczego? Sama nie wiem. Może dlatego, że lubię tę cyfrę: zamyka i otwiera. Jest (dla mnie) nieoczywista, pełna różnorodnych dróg. I nie mam tu na myśli symboliki tej cyfry w Biblii, innych świętych księgach, czy numerologii.

Poza tym już Seneka stwierdził:
Każdy nowy początek wywodzi się z końca innego.

A to, że Panowie różnie odebrali ten rysunek, może tylko cieszyć.
Gorgiasz pisze:
03 sty 2019, 19:39
Ciekawa kompozycja i nastrój, taki tajemniczy, jak Chirico. Tylko owal na podłodze jest nazbyt konkretny, "materialny"; rozumiem, że miało być to światło bijące z okna, ale coś tutaj nie wyszło.
Gorgiaszu, nie, nie wzorowałam się na symbolice (pittura matafisica) obrazów Giorgio de Chirico. Jednak za skojarzenie z ich aurą, atmosferą tajemniczości jestem Ci wdzięczna, traktuję to jako pochwałę i wyróżnienie - znaczy... nie dałam plamy.
Malowanie światła wpadającego przez okno i układającego się świetlistymi refleksami na podłodze jest (przynajmniej dla mnie) bardzo trudne. Też widzę zbyt wyraźny kontur, który chyba powinien być bardziej rozmyty.
lczerwosz pisze:
04 sty 2019, 11:02
Owal właśnie doskonały, dematerializuje widoczek, odrealnia, trochę kubistyczny, geometryczna kompozycja
Leszek dostrzegł w tym plus, zaletę - odrealnienie. Jak się temu ponownie przyjrzałam, można nawet przyjąć, że to celowo położone tam zwierciadło, nieco zniekształcające rzeczywistość.

Leszku, też spodobała mi się Twoja interpretacja – idąca (nieśmiało) w kierunku surrealizmu, czy szczypty kubizmu.

Czuję się usatysfakcjonowana, z mile połechtanym ego (u początku roku to bardzo cenna i oby owocna sprawa) oraz już przemyśliwuję nad kolejnym, ósmym, z pewnością znacznie mniej sterylnym strychem.

Gorgiaszu, Leszku, dziękuję i serdecznie pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

ODPOWIEDZ

Wróć do „MALARSTWO I RYSUNEK”