• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Moje miasto

Reprodukcje Waszych obrazów i rysunków
ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Moje miasto

#1 Post autor: Lucile » 03 lip 2020, 20:10

Zaułek wspomnień
miasto chowa sekrety
kirkut w pobliżu
1234683_749096861817409.jpg
Zapomniany zaułek... gdzieś na krakowskim Kazimierzu,
akryl na płótnie, 40 x 60 cm
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

Moje miasto

#2 Post autor: lczerwosz » 05 lip 2020, 23:38

poszłaś w kolor, w farbki, jak murale na nielegalu szprejem po pijaku wyrzyzgane.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4805
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

Moje miasto

#3 Post autor: Lucile » 06 lip 2020, 10:13

lczerwosz pisze:
05 lip 2020, 23:38
poszłaś w kolor, w farbki, jak murale na nielegalu szprejem po pijaku wyrzyzgane.
Ano poszłam, Leszku, poszłam i chyba było tak; stwierdziłam, że trzeba zrobić porządek z resztkami farb, więc szczodrze wycisnęłam na płótno, to co pozostało w tubkach. Potem paluchem rozmazałam - a co miało niewykorzystane, bezużytecznie w nich zasychać?
elka pisze:
04 lip 2020, 12:33
Ściany w farbie, jakby każdy malarz zostawił tu swój ślad. Nasuwa się pytanie, dlaczego odeszli? Ta pusta ławka, jakby czekała, że wróci tu gwar, śmiech, życie. We wnęce duch przeszłości, być może czuwa, być może nie potrafił odejść. Drzewko szczęścia jakieś marniutkie, zaledwie kilka listków, czy jest szansa, że ożyje? To samo pytanie można odnieść do całości obrazu, bo tak naprawdę szkoda takiego miejsca. Klimatyczne.
Elu, bardzo podoba mi się Twoja interpretacja. Moim zdaniem klimat krakowskiego Kazimierza już dawno odszedł w niepamięć. Teraz to w głównej mierze - niestety - komercja.
Chciałam uchwycić ten moment: krzykliwie wdzierająca się często tandetna współczesność, chociaż gdzieś "pod skórą" tkwi dawny duch tego miejsca.


Dziękuję za patrzenie i odbiór tego malunku.
Bardzo mnie to ucieszyło, że tak odmienny. Autorowi to zawsze pochlebia, a nawet napawa dumą, że spowodował chwilę refleksji.

Pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


[email protected]

ODPOWIEDZ

Wróć do „MALARSTWO I RYSUNEK”