-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Koniec jest początkiem, Uroboros, czyli niekończący się wiersz
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
bardzo echologiczne fale
niestety
tu: od emocji odbijane
(i wcale cię za to nie winię),
są antonimem
autentyku – podpowiem – leku
dobrego na wszechdrwinę
zażywaj go raz na godzinę
ze szczerym uśmiechem
popijając rozgwieżdżonym mlekiem
niestety
tu: od emocji odbijane
(i wcale cię za to nie winię),
są antonimem
autentyku – podpowiem – leku
dobrego na wszechdrwinę
zażywaj go raz na godzinę
ze szczerym uśmiechem
popijając rozgwieżdżonym mlekiem
- tabakiera
- Posty: 5042
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
popijając rozgwieżdżonym mlekiem twoją radę, Eko - podpieram się wiekiem
i cieniem żądz, nadzieją na to, że się stanie
to, czego chcesz. miłością i rozczarowaniem,
tym stekiem bzdur, co bywa pełnokrwisty
i stanem złym bez faktów rzeczywistych.
ironią czy uśmiechem czy też żartem
gasimy zło, a to jest tynfa warte.
a tynf co wart? - czy może być on lekiem?
nieważne to
co ważne?
być człowiekiem.
i cieniem żądz, nadzieją na to, że się stanie
to, czego chcesz. miłością i rozczarowaniem,
tym stekiem bzdur, co bywa pełnokrwisty
i stanem złym bez faktów rzeczywistych.
ironią czy uśmiechem czy też żartem
gasimy zło, a to jest tynfa warte.
a tynf co wart? - czy może być on lekiem?
nieważne to
co ważne?
być człowiekiem.
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
być człowiekiem i nie pastwić się nad nikim
przyznaj – gdyby tak naprawdę było
wszystkim znośniej by się żyło
jest jak jest
od szydercy lepszy zwierz
kocur amstaf ptaszek myszka
przyjaźń z nimi nie jest śliska
kiedy umysł zajmie drwina
to upadku jest przyczyna
nie wie bowiem biedny kpiarz
że rujnuje własny(!) świat
gorszym widząc go i małym
w porównaniu do swych zalet
a ich żywot nie jest wieczny
przyjdzie okres niebezpieczny
lepsi będą w swej szyderze
czas urodę mu zabierze
starość każdą wenę skruszy
i prześmiewca sam się dusi
jeśli mądry... bardzo wcześnie
autodrwiny się nachłepce
a to bardzo niebezpieczne
bo przepustką jest do grobu
z epitafium
"odszedł młodo świat był przed nim”
gdyby drwiny nie wbił klin
między sobą i tym dreszczem
który rodzi się z zachwytu
(nad porankiem ważką dzieckiem...)
żyłby jeszcze
przyznaj – gdyby tak naprawdę było
wszystkim znośniej by się żyło
jest jak jest
od szydercy lepszy zwierz
kocur amstaf ptaszek myszka
przyjaźń z nimi nie jest śliska
kiedy umysł zajmie drwina
to upadku jest przyczyna
nie wie bowiem biedny kpiarz
że rujnuje własny(!) świat
gorszym widząc go i małym
w porównaniu do swych zalet
a ich żywot nie jest wieczny
przyjdzie okres niebezpieczny
lepsi będą w swej szyderze
czas urodę mu zabierze
starość każdą wenę skruszy
i prześmiewca sam się dusi
jeśli mądry... bardzo wcześnie
autodrwiny się nachłepce
a to bardzo niebezpieczne
bo przepustką jest do grobu
z epitafium
"odszedł młodo świat był przed nim”
gdyby drwiny nie wbił klin
między sobą i tym dreszczem
który rodzi się z zachwytu
(nad porankiem ważką dzieckiem...)
żyłby jeszcze
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
żyłby jeszcze – chłonął czas (choć jak wszystko
kodem końca dla rozwoju naznaczony) złe i dobre
chwile w nim - nic dziwnego w przemijaniu
zmiany mieć i w pakiecie (wiem... bez sensu)
jeszcze chcieć
trochę jeszcze (może kapką dziką krztynką
zardzewiałą okruszynką) prawie być
jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze
(-jeszcze- paszcze ma ogromne
ciągle głodne) no więc jeszcze
w tym skarleniu
happy end swój śnić
kodem końca dla rozwoju naznaczony) złe i dobre
chwile w nim - nic dziwnego w przemijaniu
zmiany mieć i w pakiecie (wiem... bez sensu)
jeszcze chcieć
trochę jeszcze (może kapką dziką krztynką
zardzewiałą okruszynką) prawie być
jeszcze jeszcze jeszcze jeszcze
(-jeszcze- paszcze ma ogromne
ciągle głodne) no więc jeszcze
w tym skarleniu
happy end swój śnić
- tabakiera
- Posty: 5042
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
happy end swój śnić chce każdy
- ma być cichy, i odważny,
i spokojny i bezpieczny.
zerkam w stronę drogi mlecznej,
wiedząc, że nie cierpię mleka.
koniec w wieczność chcę odwlekać.
- ma być cichy, i odważny,
i spokojny i bezpieczny.
zerkam w stronę drogi mlecznej,
wiedząc, że nie cierpię mleka.
koniec w wieczność chcę odwlekać.
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
koniec w wieczność chcę odwlekać
bo mi dobrze w znanym świecie
wiem kto knuje
bzdury plecie
skąd wypływa czysta rzeka
w szybkim nurcie radość chwili
choćby się wrogowie bili
wątek Laury czas zatrzyma
no i natchnie Cezarego
(nie okaże się lebiegą)
w pokoiku na przedwiośniu
piękne sny im będą rosnąć
koniec chwili chcą odwlekać...
nie przewróci kartki eka
od nawłoci czytać zacznie
z happy endem lubiąc baśnie
bo mi dobrze w znanym świecie
wiem kto knuje
bzdury plecie
skąd wypływa czysta rzeka
w szybkim nurcie radość chwili
choćby się wrogowie bili
wątek Laury czas zatrzyma
no i natchnie Cezarego
(nie okaże się lebiegą)
w pokoiku na przedwiośniu
piękne sny im będą rosnąć
koniec chwili chcą odwlekać...
nie przewróci kartki eka
od nawłoci czytać zacznie
z happy endem lubiąc baśnie
- tabakiera
- Posty: 5042
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
z happy endem lubiąc baśnie
wystraszyłam ja się strasznie
widząc prawdziwego Shreka
co na bagnach na mnie czekał
opadała mu powieka
gacie miał niezaciągnięte
mięśnie miałkie i napięte
brzydkie oczy uszy osła
gdy fantazja go poniosła
ruszył kłusem chyba ku mnie
wycofałam się rozumnie
i do dzisiaj jeszcze nie wiem
czy straciłam szansę w niebie
czy zyskałam cenny czas
a gnom uciekł w ciemny las
wystraszyłam ja się strasznie
widząc prawdziwego Shreka
co na bagnach na mnie czekał
opadała mu powieka
gacie miał niezaciągnięte
mięśnie miałkie i napięte
brzydkie oczy uszy osła
gdy fantazja go poniosła
ruszył kłusem chyba ku mnie
wycofałam się rozumnie
i do dzisiaj jeszcze nie wiem
czy straciłam szansę w niebie
czy zyskałam cenny czas
a gnom uciekł w ciemny las
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
a gnom uciekł w ciemny las
i w Kupały wnyki wlazł
troszkę nawet mi go żal
może serce jasne miał
oby kiedyś torfowiska
były mu jak cicha przystań
i w Kupały wnyki wlazł
troszkę nawet mi go żal
może serce jasne miał
oby kiedyś torfowiska
były mu jak cicha przystań
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
były mu jak cicha przystań jak łożysko
z mgieł gdy ponaglane skurczem
wypada w obojętność
przezroczystą
a niebyt tuż za nią
jak za swoją panią hyc hyc
a kysz – niculkowi nawet z myślą
absolutnie nie po drodze
więc czym jest NIC
gdy być nie może
ktoś wie?
z mgieł gdy ponaglane skurczem
wypada w obojętność
przezroczystą
a niebyt tuż za nią
jak za swoją panią hyc hyc
a kysz – niculkowi nawet z myślą
absolutnie nie po drodze
więc czym jest NIC
gdy być nie może
ktoś wie?
- eka
- Posty: 18504
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz
ktoś wiesza zdobyte twierdze pod cirrusami
na ich haczykowatych przecinkach z kryształków lodu
huśtają się czarowne warownie
wietrzą
przeciąg jak strzał
na przestrzał rozpada się kurz i pajęczyny
cegły tracą zaprawę
fundamenty z natury dotknięte lękiem wysokości
wymiotują kamieniami – więc fosy smutne bo zasypane
nad nimi bezradnie zwisają mosty
które miały zwodzić
a teraz płaczą – tu zwykły deszcz
jest mostem
między niebem i ziemią
na ich haczykowatych przecinkach z kryształków lodu
huśtają się czarowne warownie
wietrzą
przeciąg jak strzał
na przestrzał rozpada się kurz i pajęczyny
cegły tracą zaprawę
fundamenty z natury dotknięte lękiem wysokości
wymiotują kamieniami – więc fosy smutne bo zasypane
nad nimi bezradnie zwisają mosty
które miały zwodzić
a teraz płaczą – tu zwykły deszcz
jest mostem
między niebem i ziemią