Koniec jest początkiem, Uroboros, czyli niekończący się wiersz

Wiadomość

#561 Post autor: **tabakiera** » 30 wrz 2020, 22:31

W ile dni zagrasz z nami?

ustawka już dokonana
pokaz
aplauz
i w blasku
padamy na kolana

zostaje tylko on
ten co był przed
będzie po nas

z osi liczbowej krzyż
na nim wszechmocne ramiona

#562 Post autor: **eka** » 01 paź 2020, 08:55

na nim wszechmocne ramiona
między nimi światło i mrok
kolce róży
entropia
znak

już po burzy
świt to ukryta rozmowa
i bez przypadku w ramionach praw

czy chcesz czy nie
od nas zależy połowa

#563 Post autor: **tabakiera** » 03 paź 2020, 21:03

od nas zależy połowa
ta zgniła
w zgniliźnie boska siła
i rozkład
i fundament
na wieki wieków
zamęt

#564 Post autor: **eka** » 04 paź 2020, 23:45

zamęt
hm
ooo0
uu0
ii0
i

szkoda słowa

#565 Post autor: **tabakiera** » 05 paź 2020, 19:44

szkoda słowa
co ciałem
szkoda ciała
co miałem
szkoda wiary
co była
oda
da
a
gdzie siła
wyła

#566 Post autor: **eka** » 06 paź 2020, 18:42

wyła wprost widowiskowo
wyłapując warianty wideł
wirtuozerię wrogich wjazdów

widziała wiele wersji wariata
wprawdzie wyłączających wspólną wykładnię
wczoraj wszak... winą wykastrowany wychodźca

wyklinał własne wymyślinki
wyskokom wypisywał wiatyki
widmowe wyskrobki wysłużonej wyobraźni

wiesz wynalazco – woltyżerze
wybielanie wynaturzeń
widzimisię wątpliwą wielkością

wzorcowy wyrzutku
wojna wyryta w wersach
wykarmiła wyrwy

w rzeczywistości

#567 Post autor: **tabakiera** » 07 paź 2020, 15:11

w rzeczywistości twój krzyk jest ciszą,
łokieć westchnieniem, uśmiech goryczą,
gorycz wspomnieniem, kopniak pieszczotą...

przytul się, zapłacz, jestem tu po coś

#568 Post autor: **eka** » 07 paź 2020, 18:25

Przytul się, zapłacz, jestem tu po coś, co wysokim dźwiękiem
wybija pręt wbity w piętę albo igły z oka. Szlochaj. Od zawsze
bezradność przekuwam w potęgę, miękkość w górski potok,
serce w czysty kryształ bez skazy niemocy.
Kruszę wszystko co boli.
Biegnij we mnie.
Nienawidź.

#569 Post autor: **tabakiera** » 09 paź 2020, 21:13

Nienawidź. Wtedy jesteś.
wtedy ciebie czuję,
i wtedy moje serce mocno się buntuje,
więc daje znać o sobie i o tym, że bije.

Nienawidź albo kochaj.
Wejdź we mnie po szyję.

#570 Post autor: **eka** » 11 paź 2020, 19:32

wejdź we mnie po szyję bo wyżej nie zdołasz
myśli są zamknięte i oczy i usta
nie do bicia jestem
zatem kłódka
i rygiel dla walczącej kpiny
co ciemność podwaja
już naprawdę nie chcę
szukać siebie niezmiennie w wychłostanych lustrach

dość – panie zły – dość będzie
przesoliłam ziemniaki płacząc nad tym wierszem

osme-pietro.pl

Koniec jest początkiem, Uroboros, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz

Koniec jest początkiem, Uroburos, czyli niekończący się wiersz