elka pisze: ↑29 cze 2019, 13:18
A przecież jest jeszcze indoktrynacja dzieci - to dopiero jest tragedia , toż to otwarcie drzwi pedofilom.
Masz na myśli lekcje religii rozpoczynane od przedszkola?
elka pisze: ↑29 cze 2019, 13:18
kto nas kocha? Kto kocha moherów?
Władze Was kochają, czy to mało? Niezależnie od aktualnie rządzącej opcji politycznej. Kochają do tego stopnia, że podpisały i ratyfikowały wiernopoddańczą umowę z waszymi władzami w Watykanie, oddając im w lenno państwo, które nie należy wyłącznie do Was.
Mówisz o deptaniu uczuć? A jakim prawem Wy depczecie uczucia wierzących inaczej, bądź niewierzących w ogóle? Czym różnią się wasze parady uliczne, bądź wielokilometrowe blokady dróg krajowych w sezonie pielgrzymkowym od parad równości? Czy ktoś Wam z tego powodu robi jakieś wyrzuty? Czy ktoś próbuje wam ograniczyć prawa do tych imprez?
Macie swoje redakcje we wszystkich mediach z nazwy publicznych, macie kapelanów na państwowym wikcie we wszystkich instytucjach państwowych i samorządowych, macie wreszcie swoich nadzorców w szkołach, którzy dbają o to, by przypadkiem w jakiejś młodej główce nie zalęgła się "wroga" ideologia. I jeszcze Wam mało? To co? Powinniśmy w ogóle zlikwidować polskie władze i przekazać terytorium Watykanowi? To by Was uszczęśliwiło? Poczulibyście się kochani?
Gloinnen pisze: ↑29 cze 2019, 12:16
Problem dotyczy tylko związków męskich.
A w czym związek męski jest gorszy od związku mieszanego, bądź damskiego? Tym, że nie ma na stanie macicy?
Gdyby miał, nie walczyłby o prawo do adopcji, to chyba proste. Może jedynie w przypadku niepłodności.
Przeczysz sama sobie, spójrz:
Gloinnen pisze: ↑29 cze 2019, 12:31
Pary LGBT mają uczucia. To tacy sami ludzie, jak my i mają prawo do życia w szczęśliwych związkach. Potrzeby też mają, jak każdy człowiek i nikt nie może im zabraniać zaspokajania tych potrzeb, o ile nie dzieje się to z potencjalną krzywdą dla innych.
Gloinnen pisze: ↑29 cze 2019, 12:31
A doskonałym przykładem "rozdawnictwa przywilejów" dla LGBT jest Warszawa.
Znowu strzał w stopę, Glo. Proponuję najpierw przeczytać treść karty LGBT, a potem pisać podobne androny.
To nie jest rozdawnictwo przywilejów, tylko zapewnienie pewnej grupie mniejszościowej warunków do funkcjonowania, podobnie jak funkcjonują mniejszości etniczne, kulturowe itp. Jako przedstawicielka - dla odmiany - większości, której w naszym kraju zapewnia się wszystkie możliwe, a nawet niemożliwe przywileje, nie powinnaś w ogóle wypowiadać się krytycznie w tej sprawie. Zauważ, jak mało ludzi krytykuje Konkordat, a jest on o wiele dalej idącym rozdawnictwem przywilejów i to nie jedynie na skalę miasta, choćby nawet stołecznego. Dlaczego nie protestowałaś, gdy pani Suchocka podpisywała ten wiernopoddańczy dokument w Watykanie i gdy go w Warszawie ratyfikował swoim podpisem (podobno komuch) Kwaśniewski?
Mt7; 3-5 Proponuję przeczytać ze zrozumieniem.