• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

"Ekspres do kawy" cz. XVI - Choroba

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1658
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XVI - Choroba

#1 Post autor: Alicja Jonasz » 12 cze 2018, 17:03

do początku
do poprzedniego
Choroba
Zabijanie przyjaciół albo tych, którzy przy odrobinie starań mogliby nimi zostać, to mój chleb powszedni i nie należy do procesów przyjemnych. Boli jak cholera, nieznośnie, rozdzierająco. Zachodzi niezależnie od woli. Po prostu nagle uświadamiasz sobie, że nic cię z ludźmi nie łączy, absolutnie nic, stajesz się dla nich zupełnie obca, poza granicami poznania i nie możesz temu przeciwdziałać, nie możesz nawet kiwnąć palcem. Obezwładniająca bezradność odbiera ci wszystko, a każda, choć najmniejsza próba sprzeciwu potęguje ból.
Lekarze nie są w stanie mi pomóc. To już wiem. Ich paplanina przyprawia mnie o mdłości. Fiasko ponosi też farmaceutyka z tymi wszystkimi swoimi kolorowymi, różnokształtnymi pastylkami obiecującymi raj. Miałam ich całą kolekcję. Najlepsze te na sen, po których spada się w studnię koszmarów, bezdenną czeluść lęku... Wczoraj wysprzątałam szafkę w łazience i większość tych cudownych specyfików znalazła się w aptecznym koszu na zużyte leki. Kilogramy obietnic, złudnych nadziei na lepsze. Została pusta tubka po maści na odciski i buteleczka przeterminowanej oliwki dla niemowląt. Nie pytaj, dlaczego właśnie one. Nie pytaj o nic. Pomilczmy sobie po prostu. Tak będzie najlepiej. Godzinami siedzę w ogrodzie pod rozłożystym orzechem włoskim, czytam książki i piję wodę z imbirem, panaceum na wszystko, na wszelkie znaki zapytania.
Na niebie chmury, suną w zwartej gromadzie, jest parno, na czole kropelki potu, i trawa łaskocze w stopy. Martwię się o siebie.
Przyjdź. Przyjdź jeszcze dziś. Najlepiej za chwilę. Nie mogę czekać. Już nie umiem. Skradziono mi tę umiejętność jak wiele innych. Przyjdź i pogłaszcz mnie po głowie. Tylko tyle, aż tyle... Może dzięki temu uda mi się znaleźć słowa? Jak myślisz? Zapiszę je, a one się odwdzięczą. Zrodzą nadzieję, taką prawdziwą, ogrzewającą serce jasnym, wesołym płomieniem, niegasnącą, która niczym święci z twoich obrazków potrafi czynić cuda.
Pisanie zawsze pomaga. Pomaga też twój dotyk, dlatego przyjdź. Niech moje słowa będą jak zaklęcie spełniające życzenie. Przyjdź! Sezamie, otwórz się! A może powinnam zacząć się modlić?

Tyle niepotrzebnego patosu...

Mrówka idzie po krawędzi stołu i dźwiga liść połyskujący w słońcu, wielki zielony liść rozpościerający się nad jej drobnym ciałem jak parasol. Babcia Franciszka uwielbiała patrzeć na mrówki.
- Są silne - mówiła. - Silne i cierpliwe.
Silna i cierpliwa była ona - filigranowa, pachnąca miętą, kochająca kawę i pelargonie. Przyjdź, babciu...
do następnego
Ostatnio zmieniony 26 sie 2018, 19:12 przez Alicja Jonasz, łącznie zmieniany 2 razy.
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

"Ekspres do kawy" cz. XVI - Choroba

#2 Post autor: eka » 14 cze 2018, 17:49

O znalazła się brakująca część, a już sądziłam, że skasowana.
Powtórzę: :rosa:

Awatar użytkownika
Alicja Jonasz
Posty: 1658
Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
Płeć:

"Ekspres do kawy" cz. XVI - Choroba

#3 Post autor: Alicja Jonasz » 14 cze 2018, 18:59

oj, nie nie, nie skasowana, po prostu poszłam za radą skarania i rozdzieliłam obydwa okruszki :D dziękuje, eka :)
Alicja Jonasz

"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak

Awatar użytkownika
Gorgiasz
Posty: 1847
Rejestracja: 16 kwie 2015, 14:51

"Ekspres do kawy" cz. XVI - Choroba

#4 Post autor: Gorgiasz » 26 sie 2018, 21:41

Po prostu nagle uświadamiasz sobie, że nic cię z ludźmi nie łączy, absolutnie nic, stajesz się dla nich zupełnie obca, poza granicami poznania i nie możesz temu przeciwdziałać, nie możesz nawet kiwnąć palcem.
Znam to.
Lekarze nie są w stanie mi pomóc. To już wiem. Ich paplanina przyprawia mnie o mdłości.
jw.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Ekspres do kawy”