• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Pamiętnik kochliwego młodzieńca(4)

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
EdwardSkwarcan
Posty: 2981
Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43

Pamiętnik kochliwego młodzieńca(4)

#1 Post autor: EdwardSkwarcan » 25 lut 2019, 21:53

poprzedni odcinek

1 maja 1966
dziś była u nas w domu koleżanka siostry
nie wiem co o tym myśleć bo dla niej zgłupiałem
ciekawie zaglądałem w jej zabójcze oczy
oddała mi spojrzenie i mam w sercu zamęt

dziwne przecież jest starsza o całe dwa lata
dlaczego wzrok ją głaska gdy na kocu leży
podczas gdy ona lalkom warkocze zaplata
ja chciałbym ją ochoczo rozebrać z odzieży

bacznie mi się przygląda jakbym wpadł jej w oko
jest sama i wymownie niemy gest zachęca
swym błękitem mnie kusi otwarta szerokość
zaczepna otchłań ciągnie więc pokornie klękam

zapomniałem języka i trochę się plącze
chociaż chęć podpowiada by zjawiska dotknąć
spuszczając oczy płonę jak rumiany pączek
a myśl błagalna szepce - weź ziemio się rozstąp

rodzinna pomoc wraca ratując z opresji
więc piękność od niechcenia znacząco przysiada
ślinę w ustach wysuszył widok ust anielskich
wciąż zamroczony słyszę - masz ładnego brata

patrzę jak urzeczony w błękit co skrył ostrów
wraz z odsłoną sukienki w urodę pośladków
dodatkowo podziwiam wzgórza zza dekoltu
nagle przykryte tracę wstydliwie bez planu

w głowie trema mi szepce by z koca uciekać
tajemniczy głos w piersi rozkazuje zostać
rozdwojony zostaję jej wzrok nogi pęta
chętnie bym się mu oddał lecz przeszkadza siostra

coś o gówniarzach słyszę i magii czar pryska
trzeźwiejąc wstaję śląc jej tęskno – powłóczyste
uśmiecha się zalotnie kusząc znów dziewczyna
więc ruchem warg zachęcam – na majówkę przyjdę

rozsadzało mnie szczęście widząc pa pa czułe
na gest ręki czekałem – odprowadź mnie Edek
poleciałbym na skrzydłach bo pierś się gotuje
decyzją nieśmiałości wpraszał się nie będę

przed kościołem jak kłody ważne koleżanki
najgorsze że w opiece jedna z mego domu
więc mogę się wymownie z daleka pogapić
nie pomogło błagalne – Panie Boże pomóż

dzisiaj stracone szanse bowiem po majówce
ciągnął ją jak na smyczy zastęp towarzyski
dobrze że mogła przesłać dyskretny całusek
pewnie mój zawrót głowy w nocy mi się przyśni


cdn.

ODPOWIEDZ

Wróć do „PAMIĘTNIK KOCHLIWEGO MŁODZIEŃCA”