poprzedni odcinek
przed majówką nie czekam niech się zastanowi
w kościele się ogląda jednak mnie nie widzi
potem znikam jak zjawa żeby jej pozwolić
na przemyślenia w sprawie sercowych kolizji
dzisiaj idę samotnie by losu nie kusić
lecz trójka szybszych dziewczyn jednak mnie dopada
chichoczą że w pośpiechu gonię do mamusi
w zaczepce słownej niczym intymna kotara
przecież mrukiem nie jestem by się nie odezwać
a tutaj na powtórkę znowu się zanosi
- tak jestem maminsynkiem i się nie polecam
na odczepne musiałem prostym kłamstwem okpić
20 maja 1966
dziewczyna nie podchodzi wzrokiem szuka w szkole
więc unikam kontaktów i jest pat miłosny
przecież wszystko zepsuła niech przejmie kontrolę
skoro wcześniej nie mogła wysłuchać słów prostych
specjalnie ją omijam niech będą dni ciche
wydaje się z daleka trochę przygaszona
skoro ona zawziętość ja cierpliwość ćwiczę
w końcu nie przyłapała mnie w innych ramionach
na przerwie mnie zaczepia panna z innej klasy
to pewnie rozrywkowe dziewczęce przymiarki
wiedzą że na ich wdzięki pełno w szkole łasych
lecz na razie nie mogę z własnych pragnień zakpić
po głowie mi chodzi niedzielne spotkanie
i choć byłoby miło poleżeć nad stawem
zastanawiam się czy mam wybrać się tam dla niej
dzisiaj nie rozstrzygnąłem może jutro zgadnę
kiedy myślę intymnie i widzę jej postać
to leciałbym natychmiast by w ramionach tulić
lecz upór podpowiada dla zasady zostań
ten dylemat gdzieś w głębi do reszty rozczulił
nie wiem czy mam do końca silnej woli słuchać
czy też zaufać echu w myśl sercowych wezwań
bo to by wyglądało jakby moja skrucha
więc gonię obie myśli i cierpliwie czekam
*
majówka znowu smutna nikt o ruch nie zadbał
więc wszystko pozostaje w fazie oczekiwań
i czeka nocna burza do białego rana
którą podstęp sprowadził choć wizja niewinna
*
czekała z naszej strony przed kościelną bramą
ale zły duch podszepnął żebym jej unikał
dlaczego pierś nie tknęła - jak cię wychowano
przecież wybacz to nie jest bilardowa piłka
po mszy każdy do siebie ja z tabunem myśli
nie wiem jaka dziś ona bo jej nie przejrzałem
w nocy żaden cudowny pomysł się nie przyśnił
więc pozostaje w parku niewiadome amen
cdn.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Pamiętnik kochliwego młodzieńca(12)
- EdwardSkwarcan
- Posty: 2981
- Rejestracja: 23 gru 2013, 20:43