Niezbyt długa, bo papier się kończy. Taki mały, intymny kryzys, nie do zażegnania z powodu pustki w portfelu. Nie wspominając o koncie, ani kącie, w którym zwykłem przechowywać drobne. Na tak zwaną czarną godzinę, pewnie dlatego nic nie widać. Ciemność i poprzelane żarówki, ze szczególnym uwzględnieniem lodówki. Pustej niczym bliskie okolice biegunów zimna.
Tymczasem za siedmioma rzekami, morzami, lasami, górami (do wyboru) temperatura umiarkowana, ciśnienie niskie, przejściowe zachmurzenie z przelotnymi opadami. Do tego ciche dni pomiędzy księżniczką a rycerzem, smok na urlopie, król ma inne sprawy.
Ja natomiast oddam królestwo za starą gazetę.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Bajka toaletowa
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Bajka toaletowa
Czarna rozpacz w czarną godzinę czarnej nocy. Świeci tylko czarne światło. Podobno nie ma zła, jest tylko brak dobra, podobnie jak z ciepłem. W wszyscy czują, jak zimno się rozchodzi żelbetonowymi mostkami, nieprzytuloną dłonią. Nie sposób utrzymać się na powierzchni, trzeba się okopać by trwać. Ale zaraz przyjdzie właściciel i upomni się. Przyniesie jedną rolkę. Cena wyniesie połowę tego, co chciałeś zapłacić dopiero co. Bez negocjacji i zaraz do rozliczenia.
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Bajka toaletowa
Fajny tekst.
Ja w czarnej dupie (i dosłownie i w przenośni), a świat się dalej kręci i żyje swoimi sprawami.
No, jak on tak może?
Ja w czarnej dupie (i dosłownie i w przenośni), a świat się dalej kręci i żyje swoimi sprawami.
No, jak on tak może?

- eka
- Posty: 18495
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Bajka toaletowa
Za Mirkiem... bardzo fajny, wyjątkowo sprawnie napisany kawałek.
Mam nadzieję, że to tylko fikcja literacka

Mam nadzieję, że to tylko fikcja literacka

