• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Jesienny poeta

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

Jesienny poeta

#1 Post autor: Agnieszka R. » 10 paź 2022, 18:59

Dla Jacka S.


spotkałam poetę któremu marzy się książka poetycka
opisuje szarą rzeczywistość w sumie wąskie życie
zresztą kto nie opisywał szarości
nawet Milosz delektował się śledziami w oliwie mrożoną wódką i widokiem szyi kelnerki

szłam śladami poety ale on chciał ugotować jesień kiedy jesień uwielbia być jak pieczeń

pieczone ziemniaki
pieczone jabłka ze śmietanką i wisienką w środku
pieczona szarlotka
kartoflak pieczony
a myśli
też czasem bywają pieczone we wspomnieniach
o zapachu cynamonu kakao laski wanilii

poecie marzą się szerokie drogi
chodzi niczym pijak od pobocza do pobocza
postaw się teraz w roli takiego kierowcy strach
jechać bo jeszcze niczym zwierzę poeta wpadnie pod koła

to nie tak że droga ma być wąska jak wąskie ścieżki w górach ale niechże idzie jak należy
a nie raz w prawo innym razem w lewo zmierza
niech będzie konkret bo nie wytrzymam

gotuje sobie jesienią poeta
obiera ziemniaki trze buraki kroi marchew w kostkę

a na polach działkach się dymi zielsko ludzie palą pokrzywy żal pewnie mają że już nikogo nie oparzą
języki ognia unoszą się nad kłączami po ziemniakach kłęby dymu kłębią się wysoko

poeta obiera i kroi ziemniaki myje wrzuca do wrzątku
pukam w jego okno pieczonym ziemniakiem
darem jesieni darem losu który rzucił
mnie gadułę na przydymione pola

piecze się jesień piecze jak złocisto - rdzawa pieczeń
pal licho że niezdrowa ale jaka przepyszna nasza złota jesień

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

Jesienny poeta

#2 Post autor: Agnieszka R. » 11 paź 2022, 08:24

Wersja poprawiona


JESIENNY POETA

spotkałam poetę któremu marzy się książka poetycka
opisuje szarą rzeczywistość w sumie wąskie życie
zresztą kto nie opisywał szarości
nawet Miłosz delektował się śledziami w oliwie mrożoną wódką i widokiem szyi kelnerki

szłam śladami poety ale on chciał ugotować jesień kiedy jesień uwielbia być jak pieczeń

pieczone ziemniaki
pieczone jabłka ze śmietanką i wisienką w środku
pieczona szarlotka
kartoflak pieczony
a myśli
też czasem bywają pieczone we wspomnieniach
o zapachu cynamonu kakao laski wanilii

marzą mu się szerokie drogi
chodzi niczym pijak od pobocza do pobocza
postaw się teraz w roli kierowcy strach
jechać bo jeszcze niczym zwierzę wpadnie pod koła

to nie tak że droga ma być wąska jak ścieżki w górach ale niechże idzie jak należy
a nie raz w prawo innym razem w lewo zmierza
niech będzie konkret bo nie wytrzymam

gotuje jesienią obiera ziemniaki
trze buraki kroi marchew w kostkę

a na polach działkach się dymi
zielsko ludzie palą
pokrzywy żal pewnie mają że już nikogo nie oparzą
języki ognia unoszą się nad kłączami po ziemniakach kłęby dymu kłębią się wysoko

obiera i kroi ziemniaki myje wrzuca do wrzątku
pukam w jego okno pieczonym ziemniakiem
darem jesieni darem losu który rzucił
mnie gadułę na przydymione pola

piecze się jesień piecze jak złocisto - rdzawa pieczeń
pal licho że niezdrowa ale jaka pyszna nasza złota jesień

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

Jesienny poeta

#3 Post autor: Agnieszka R. » 11 paź 2022, 10:08

Januszku może zajrzysz pode ten tekst? Widze że ostatnio bardzo ożywiasz swoją obecnością ten portal:)

januszek
Posty: 905
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Jesienny poeta

#4 Post autor: januszek » 11 paź 2022, 12:07

Agnieszka R. pisze:
10 paź 2022, 18:59
on chciał ugotować jesień kiedy jesień uwielbia być jak pieczeń
już zakreśliłem żeby dać uwagę o powtórce słów jesień i jesień że zbyt blisko - bo tak m,nie uczono- nawet i tu na tym portalu -a tu aż piecze od pieczenia opieczeni ;)
skoro tak niech to co pieczone zostanie ale inne powtórzenia już moim zdaniem zbędne
Agnieszka R. pisze:
11 paź 2022, 08:24
nad kłączami po ziemniakach
ziemniaki nie mają kłączy
na 100% pali się łęty (byłem rolnikiem)
Agnieszka R. pisze:
10 paź 2022, 18:59
poeta obiera i kroi ...
znowu powtórka fachowo: obrane kroi....
:myśli:
dziwna rzecz bo chyba dooopiero teraz zaczynam rozumieć koncept wiersza

spróbuję poszperać

januszek
Posty: 905
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Jesienny poeta

#5 Post autor: januszek » 11 paź 2022, 12:42

JESIENNY POETA

spotkałam poetę któremu marzy się wydanie własnej książki
zrelacjonowałby szarą rzeczywistość w sumie wąskie życie
zresztą kto nie opisywał szarości
nawet Miłosz delektował się śledziami w oliwie mrożoną wódką i widokiem szyi kelnerki

szłam śladami poety ale on chciał ugotować jesień kiedy jesień uwielbia być jak pieczeń

pieczone ziemniaki
pieczone jabłka ze śmietanką i wisienką w środku
pieczona szarlotka
pieczona kiszka kartoflana
a myśli
też czasem bywają pieczone we wspomnieniach
o zapachu cynamonu kakao laski wanilii

marzą mu się szerokie drogi lecz czemu
chodzi niczym pijak od pobocza do pobocza
postaw się teraz w roli kierowcy jak ja - strach
bo jeszcze niczym zwierzę wpadnie mi pod koła

to nie tak że droga ma być wąska jak ścieżki w górach
nie ale niechże idzie po boku jak należy
a nie raz w prawo innym razem w lewo zmierza
no niech będzie konkret bo nie wytrzymam

w południe obiera ziemniaki
trze buraki kroi marchew w kostkę

a na polach dym się snuje
zielsko ludzie palą
pokrzywom żal pewnie że już nikogo nie oparzą
czasem języki ognia wystrzelą nad łęty wtedy chmury dymu kłębią się wysoko

obrane ziemniaki kroi starannie myje i wrzuca do wrzątku
pukam w jego okno pieczonym ziemniakiem
darem jesieni darem losu który rzucił
gadułę na przydymione pola
ja gotowa-na jesień

piecze się jesień piecze jak złocisto - rdzawa pieczeń
pal licho że niezdrowa ale jaka pyszna nasza złota jesień

januszek
Posty: 905
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Jesienny poeta

#6 Post autor: januszek » 11 paź 2022, 13:17

tak mi się narzuciło Twój Agnieszko wybór a ja uciekam jakby co to mnie tu :sorry: ale a wcale nie było :no:

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

Jesienny poeta

#7 Post autor: Agnieszka R. » 11 paź 2022, 17:34

Januszku ale kto kto normalny nie rolnik broń boże gada ze ziemniaki mają łęty? :) To jak z tą fachową nazwą tego szkodnika kasztanowca. Nikt prawie nikt kto nie chce się popisywać fachowymi nazwami nikt nie będzie podejrzewam gadał łęty! Sorry ja gospodarska córa jestem i u mnie o łętach nie gadano. :) kłącza, pędy i owszem ale łęty? Az chyba do blaszanego bębenka zajrzę w tej książce jest na początku chyba opis pola . Chyba. Juz trochę zapomniałam.
Dziekuje Januszku. Przemysle Twoje sugestyje :tan:

januszek
Posty: 905
Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53

Jesienny poeta

#8 Post autor: januszek » 11 paź 2022, 18:11

no mogą być różne regionalne nazwy jak i nie wszędzie ziemniak jest ziemniakiem ale tę część którą się usuwa {także spalając) to część nadziemna czyli jak tutaj


https://www.castorama.pl/czas-na-wykopk ... 38460.html
Agnieszka R. pisze:
11 paź 2022, 17:34
ale kto kto normalny nie rolnik
Agnieszka R. pisze:
10 paź 2022, 18:59
darem losu który rzucił
mnie gadułę na przydymione pola
więc raczej na wieś a wg. znanego przysłowia gdy się znalazło między wronami też trzeba krakać :cha:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18361
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Jesienny poeta

#9 Post autor: eka » 11 paź 2022, 18:17

januszek pisze:
11 paź 2022, 12:42
on chciał ugotować jesień kiedy jesień uwielbia być jak pieczeń
Clou konstrukcji wiersza.
Gotowanie (pewnie w dodatku na małym ogniu: ) vs żar pod pieczenią.
Dwa różne temperamenty poetyckie.

:kofe:

Agnieszka R.
Posty: 953
Rejestracja: 28 maja 2018, 13:09

Jesienny poeta

#10 Post autor: Agnieszka R. » 11 paź 2022, 18:24

Oj Eko ja poprawilam już to gotowanie jesienią w prywatnym.archiwum:)
Ale Januszek pisze o relacjonalizowaniu rzeczywistości:) Oż! Co za publicystyka! ;)

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”