.
krewka blondynka
w masarni niespełniony
sen o wieprzku
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
sen(o)ry(j)u
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
sen(o)ry(j)u
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
sen(o)ry(j)u
Z przymrużeniem oka senryu - odmiana haiku - realizm negatywnych emocji;)
Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
sen(o)ry(j)u
Chyba z dużym przymrużeniem oka.
W moim odbiorze tu leje się krew strumieniami i albo kobieta jest traktowana ze sporą pogardą, albo scena z ubojnią w tle.
Senryu, sen o ryju, coś na kształt parodii formy?
Senryu w przeciwieństwie do haiku porusza sprawy społeczne, może dotyczyć spraw trudnych itp., no ale to już jest odlot nad odloty.
To mam propozycję:
hej ku ku
na muniu
jesienny wiatr
I nikt nie powie, że nie ma kigo.
Więc jak jest to haiku być musi.
A że sylab mniej? Mniej być może, nie może być więcej, a zresztą i tak zmieni je tłumaczenie na japoński.
Jako osoba unikająca potraw mięsnych mam bardzo przykre odczucia, prawdę mówiąc poczułam obrzydzenie.
Może o to chodzi właśnie?
Brrr...
W moim odbiorze tu leje się krew strumieniami i albo kobieta jest traktowana ze sporą pogardą, albo scena z ubojnią w tle.
Senryu, sen o ryju, coś na kształt parodii formy?
Senryu w przeciwieństwie do haiku porusza sprawy społeczne, może dotyczyć spraw trudnych itp., no ale to już jest odlot nad odloty.
To mam propozycję:
hej ku ku
na muniu
jesienny wiatr
I nikt nie powie, że nie ma kigo.
Więc jak jest to haiku być musi.
A że sylab mniej? Mniej być może, nie może być więcej, a zresztą i tak zmieni je tłumaczenie na japoński.

Jako osoba unikająca potraw mięsnych mam bardzo przykre odczucia, prawdę mówiąc poczułam obrzydzenie.
Może o to chodzi właśnie?
Brrr...
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
sen(o)ry(j)u
Też mam swoje* definicje:
"Technika Czarnego Humoru - haiku napisane tą techniką nazywa się senryu."
"Senryu to wiersz w formie haiku, odnoszący się do osobistych, czasem negatywnych emocji, charakteryzujący się trzeźwym realizmem, obserwacją i intuicyjnym wejrzeniem w ludzkie słabostki oraz satyrycznym lub czarnym humorem; ten typ haiku uważany bywa za poezję niższego lotu niż haiku klasyczne."
To tyle na wyjaśnienie moich intencji.
Pozostańmy przy czarnym humorze z ubojni i grze słów.
Zresztą trzymając się faktów, haiku nie ma tytułu, ale ja nie jestem Japończykiem. Kto zabroni Polakowi;)
Jak pisze powyżej, senryu to poezja niższego lotu, w której trudno doszukiwać się piękna, tym bardziej w jej czarnym humorze.
Skoro poczułaś obrzydzenie, to chyba dobrze znaczy, że wzbudził negatywne emocje - obrzydzenie.
Ja odwrotnie, uwielbiam mięso, choć nie jem. Może będzie mi to zapamiętane. Przyda się na Sądzie;)
Dzięki za podzielenie się opinią
"Technika Czarnego Humoru - haiku napisane tą techniką nazywa się senryu."
"Senryu to wiersz w formie haiku, odnoszący się do osobistych, czasem negatywnych emocji, charakteryzujący się trzeźwym realizmem, obserwacją i intuicyjnym wejrzeniem w ludzkie słabostki oraz satyrycznym lub czarnym humorem; ten typ haiku uważany bywa za poezję niższego lotu niż haiku klasyczne."
To tyle na wyjaśnienie moich intencji.
Pozostańmy przy czarnym humorze z ubojni i grze słów.
Zresztą trzymając się faktów, haiku nie ma tytułu, ale ja nie jestem Japończykiem. Kto zabroni Polakowi;)
Jak pisze powyżej, senryu to poezja niższego lotu, w której trudno doszukiwać się piękna, tym bardziej w jej czarnym humorze.
Skoro poczułaś obrzydzenie, to chyba dobrze znaczy, że wzbudził negatywne emocje - obrzydzenie.
Ja odwrotnie, uwielbiam mięso, choć nie jem. Może będzie mi to zapamiętane. Przyda się na Sądzie;)
Dzięki za podzielenie się opinią

Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- abandon
- Posty: 855
- Rejestracja: 25 gru 2013, 12:01
- Płeć:
sen(o)ry(j)u
Najważniejszym efektem kłótni (różnienia) jest zgoda;)



Piszę, kiedy nie mam nic do powiedzenia.
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
sen(o)ry(j)u
Sen o ryju? Ciało to mięcho. I ryj, i pysk są świadectwem umniejszania zwierząt. Tu ponadto kobiety. Zoofilia zastępcza - tak odczytuję : )
Swoją drogą nie rozumiem jak można teraz pracować w ubojniach, czy masarniach. Znam dwóch krewkich chłopaków z tzw. dzielni, którzy wytrzymali tam dwa lata.
Na temat formy tej mini, jako dyletant się nie wypowiem. Treść mocna, prześmiewcza, ostra.
Swoją drogą nie rozumiem jak można teraz pracować w ubojniach, czy masarniach. Znam dwóch krewkich chłopaków z tzw. dzielni, którzy wytrzymali tam dwa lata.
Na temat formy tej mini, jako dyletant się nie wypowiem. Treść mocna, prześmiewcza, ostra.
-
- Posty: 905
- Rejestracja: 17 mar 2014, 16:53
sen(o)ry(j)u
uważam że pomysł jeżeli nie świetny, to przynajmniej dobry
, który można podmienić na sen(or)y(k)u i ze świni zejść na np. jelenie
ps. a czy mógłbym ten pomysł zakupić?

, który można podmienić na sen(or)y(k)u i ze świni zejść na np. jelenie

ps. a czy mógłbym ten pomysł zakupić?
