nie haiku

[abandon]

Świetnie, aż zobaczyłem tego mistrza tańczącego, nie rozpoznałem tylko czy tango, czy walca;)
Niestety drugi wers już mnie zastanowił: jak ze zdjęcia, jak mówiłem, zatrzymania chwili (flesz) odczytać upływ czasu (niemiłosiernie długo)? Nie moja liga percepcji;)
Cięcie - kireji jest, ale co po nim? Nie nadążam;) Dlaczego piach* w ogrodzie i dlaczego w tych* vs tamtych? Piach w tryby;)
Zresztą czy wyglądam na Matsuo Basho? Nawet nie powinienem komentować komentarza;) Przez lata upominałem userów, a teraz sam grzeszę;)
Ale się wymądrzyłem;)

[eka]

Piach, bo wydeptał nawet trawniki, tańcząc niemiłosiernie długo
Okey, dzięki za "wymądrzanie."
Tekścik machnięty pewnie mniej niż w minutę, niedoróbka rzecz jasna. Bardzo przepraszam za poświęcony jemu czas.

[abandon]

Raczej wyobraziłem sobie górę piachu, na szczycie której wywija jakieś skośne rytmy
Ależ proszę, zawsze do usług:)
Nie przepraszaj, raczej ja powinienem przepraszać za stracony czas na ślęczeniu nad moimi poetyckimi wynurzeniami. Jest okazja, więc dziękuję:)

[eka]