SCN9A

Wiadomość

#1 Post autor: **Lucile** » 07 lis 2019, 14:33

na dobre rozpanoszył się wszędobylski listopad
dobiega do każdego nawet ledwo pomyślanego słowa
ogryzając go do kości

marznę

i już wiem że rudymentarny gen bólu
nie pozwoli napisać nic sensownego

oby tylko do wiosny

chociaż łyk wody królowej węgierskiej
przegania migrenę i wygładza

zmarszczki
o kociej godzinie zawieszonej samotności

#2 Post autor: **Gloinnen** » 08 lis 2019, 12:29

Z migreną faktycznie lepiej nie zabierać się za pisanie wierszy...
:rosa:

Glo.

Hosanna · #3 Post autor: **Hosanna** » 10 lis 2019, 19:27

jest to zatem wiersz obgryzionych kości
i jako taki całkiem pełen trudniejszych slow

a migrena to jednak królowa
bierze w posiadanie i tyle

#4 Post autor: **Lucile** » 11 lis 2019, 22:16

Hosanna pisze: ↑
10 lis 2019, 19:27
jest to zatem wiersz obgryzionych kości
i jako taki całkiem pełen trudniejszych slow

prawdopodobnie były nie do strawienia

Glo, Hasanno, wielkie dzięki za empatyczne spojrzenie na delikwentkę opanowaną przez niechcianą, a wierną choć uciążliwą przyjaciółkę - migrenę.
A niechby mnie zdradziła! Na cholerę mi taka wierność?

Marcin Sztelak · #5 Post autor: **Marcin Sztelak** » 14 lis 2019, 07:50

Ano do wiosny, oby...

Pozdrawiam.

Alek Osiński · #6 Post autor: **Alek Osiński** » 15 lis 2019, 14:18

Woda królowej węgierskiej - nawet nie wiedziałem
że taki specyfik istnieje, a okazuje się, że ma on
cudowne właściwości. Dziękuję Lucile, Pozdrawiam

#7 Post autor: **Lucile** » 15 lis 2019, 17:48

Alek Osiński pisze: ↑
15 lis 2019, 14:18
Woda królowej węgierskiej - nawet nie wiedziałem że taki specyfik istnieje, a okazuje się, że ma on cudowne właściwości.

A na dodatek ta dumna i mądra Piastówna (prawdopodobnie wynalazczyni larendogry i starsza siostra Kazimierza Wielkiego) była jedną ze znakomitszych postaci w czternastowiecznej Europie.

Czasami dobrze jest sięgnąć do zakamarków naszej historii, polecam.
Migrena przy takich historiach to pikuś.

Marcinie, Alku, dziękuję i pozdrawiam.