• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    "Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
    Cicero "De re publica"



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

detritus

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

detritus

#11 Post autor: Lucile » 22 sty 2020, 20:05

Kiedy zastanawiałam się nad przekazem wiersza, poszłam w całkiem innym kierunku. Chodzi o te muchy, które, podczas procesu przekształcania tekstu zastąpiły ćmy.
Ale to właśnie muchy z Twojego pierwotnego tekstu, podsunęły mi skojarzenie z książką angielskiego pisarza Williama Goldinga "Władca much" i - oczywiście - z jej ekranizacją z 1990 roku, pod tym samym tytułem.
Niestety, teraz, kiedy napisałaś nową wersję, nie ma takich paraleli, które nasunęły mi się wcześniej, a mianowicie; to, co sami robimy ze swoim życiem - pod wpływem różnych okoliczności, przeżyć, instynktów, wzajemnych, często niszczących relacji, czy nawet chęci, jeżeli nie samounicestwienia, to co najmniej autodestrukcji - pomimo (a może to nie ma żadnego znaczenia?), że przychodząc na świat niewinnymi, czystymi, całkiem łatwo (kiedy nie działa "bezpiecznik" samodyscypliny, czy wprost mówiąc etyki i estetyki) potrafimy siebie, lub innych doprowadzić do upadku, w tym moralnego.
Tak sobie pomyślałam, że Twój wiersz (pierwotna wersja) to alegoria.
Teraz ma nieco inny wydźwięk - chociaż te ćmy też pobrzmiewały negatywnie. Można było o nich pomyśleć, jak o nocnych motylach - nieuchronnie ginących w blasku światła - lub jak o męczącym, monotonnym, w depresję wprowadzającym "ćmieniu".
Ale i ćmy też zostały unicestwione.

Maksymalnie skondensowana wersja Elki, poprzez "ścieśnienie" treści, a tym samym wydobycie meritum ma swój niezaprzeczalny urok. Przemawia. Tylko że jest to już inny wiersz.
Być może te muchy, larwy - czyli całe to robactwo - zabrzmiało zbyt turpistycznie, stąd zresztą i moja pierwsza reakcja - skojarzenie z zęzą (czyli najniższym miejscem na statku), gdzie m.im. zbierają się wszelkiego rodzaju nieczystości.

Obydwie Panie serdecznie pozdrawiam
L
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

datura
Posty: 890
Rejestracja: 02 sie 2014, 09:39

detritus

#12 Post autor: datura » 22 sty 2020, 20:10

Lucyno, poszłaś bardzo ciekawym tropem, jeśli chodzi o "Władcę much". Zastanawiam się, czy jakoś nie stworzyć po prostu dwóch różnych wersji tego wiersza. Pierwotna w sumie też chyba miała ciekawy przekaz.

datura
Posty: 890
Rejestracja: 02 sie 2014, 09:39

detritus

#13 Post autor: datura » 22 sty 2020, 20:13

Dodatkowo zastanawiam się czy nie wrócić do tych ciem, jakoś mi tak obrazowo jednak pasowały, jak sądzisz?

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

detritus

#14 Post autor: lczerwosz » 22 sty 2020, 22:47

Jak ja się cieszę, że nareszcie merytoryczna polemika na 8-smym, a nie polityczna nawalanka. Daturo, przywróć także dwie wcześnejsze wersje, widziałem pierwotną, ale nie miałem czasu komentować, a teraz "ni ma", czyli nie można zrozumieć dyskusji. W temacie powinny być wszystkie wersje, aby było poważnie.

Awatar użytkownika
lczerwosz
Posty: 9449
Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51

detritus

#15 Post autor: lczerwosz » 22 sty 2020, 22:49

larwy są równie okropne, jak muchy w głowie. Wiersz może wstrząsać.

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

detritus

#16 Post autor: Lucile » 22 sty 2020, 22:51

Chodziło mi o to, iż podejrzewałam (co wyraziłam w poprzednim poście), że datura celowo wprowadziła te muchy. Z jej odpowiedzi wynika jednak, że nie. W tym wypadku - istotnie - moje poprzednie skojarzenia poprowadziły mnie na manowce.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

datura
Posty: 890
Rejestracja: 02 sie 2014, 09:39

detritus

#17 Post autor: datura » 23 sty 2020, 09:14

Leszku, dziękuję serdeczni za sugestię, masz rację. Przywróciłam pierwotną wersję:)

Awatar użytkownika
Lucile
Posty: 4877
Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
Płeć:

detritus

#18 Post autor: Lucile » 23 sty 2020, 11:32

lczerwosz pisze:
22 sty 2020, 22:47
Jak ja się cieszę, że nareszcie merytoryczna polemika na 8-smym, a nie polityczna nawalanka
Sylwio, czyli jeszcze jeden powód do zadowolenia ze wznowienia Twojej aktywności na Ósmym.
Non quivis, qui vestem gestat tigridis, audax


lucile@osme-pietro.pl

datura
Posty: 890
Rejestracja: 02 sie 2014, 09:39

detritus

#19 Post autor: datura » 23 sty 2020, 14:13

Lucyno, bardzo się cieszę, że tak piszesz:) Staram się roztaczać dobrą energię,wszystkie "złe" emocje uwalniam w sztuce, więc na co dzień nie mam takiej potrzeby:)

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5037
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

detritus

#20 Post autor: tabakiera » 24 sty 2020, 09:23

Najpierw zobaczyłam wiersz w innym miejscu.
Skomentowałam, nie znając autora.
Potem zobaczyłam go tutaj w dwóch wersjach.
Całe szczęście, że tę drugą usunęłaś.

Bardzo przypadł mi do gustu ten utwór.
Ten, nie tamten.

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”