• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    admin@osme-pietro.pl
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

jubiler jacek

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
zimny grog
Posty: 880
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

jubiler jacek

#1 Post autor: zimny grog » 16 mar 2021, 19:01

z pogranicza miejskich światów ostatni raz histerycznie płakał
nie z powodu wczesnoszkolnej dziewczyny
tym bardziej załamania pogody na odległym przysiółku.

bo wie czytający to nie jest istotne dla wątku
ważne dla pamięci. lubiła żuć za młódki senioralnie też żuje
a pogoda ech jak to pogoda. enigma.

co nic zerkał na odnowione pantofle niezbyt dobrze dopasowane.
gienia z socjologii pytana nie pytana snuła o światach
które deptał pod górę i po zboczu na łeb na zerwanie wiązadeł.

za nowego byłem w sanktuarium nad cytrynowym jeziorem
liczni zrzucili tu stare pęta nawet drobne supełki
mnie coś zamotało. biegły zdiagnozował kompleks sznurówek.

starowinka matka chrzestna pełna dobrotliwych przesłanek
do śmierci
miała przed oczami obraz zasupłanych pionierek. zapisała.

jego starania wiecie można rzec były pełne samozaparcia
przewlekał w jodełkę i na drabinkę
przez co drugą dziurkę. prowadnicę wpychał od spodu od wierzchu
wiązał jedno dwu kokardki na koniec podwójny węzeł.
rozsierdzony rzucił w obraz z otwartym sercem.

wynika z tego że to wtedy jubiler jacek zapłakał ostatni raz.
zmężniał wstąpił do służb ubezpieczycieli
zdejmował pierścionki krnąbrnym zakładał podwójne nelsony.

mówię czytającemu w starości z przejęciem słucham dzwonu
pobrzmiewającego miłosierdziem.
dobrze że wtedy rzuciła mam wstręt do żucia i targanie w klatce.

Jana
Posty: 230
Rejestracja: 02 sie 2018, 10:59
Płeć:

jubiler jacek

#2 Post autor: Jana » 17 mar 2021, 18:31

Zapewne jest to jakaś fajna opowieść, sentymentalna i pełna skojarzeń z przeszłości, znanych tylko autorowi. Szkoda, bo ja osobiście nic z tego dla siebie nie jestem w stanie wyciągnąć. Urwane skrawki myśli pozlepiane w zdania, jak abstrakcyjny obraz z ukrytym drugim tłem.
Ostatnio odkryłam na obrazie który wisi u mnie już kilka lat - olej na płótnie, a przedstawia piękną kobietę - 6 czy 7 czaszek ! Idealnie wkomponowanych i właściwie niewidocznych. Zaczęłam inaczej myśleć artyście od którego go kupiłam :)
No ale w wiersz nie będę się wpatrywać latami :)
Mogę powiedzieć tylko, że zdania ładnie płyną, przyjemnie się czytało i jest w wierszu jakiś miły klimat.
Pozdrawiam
Nie jesteś kroplą w oceanie. Jesteś całym oceanem zawartym w kropli – Rumi

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 5022
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

jubiler jacek

#3 Post autor: tabakiera » 17 mar 2021, 19:13

Nie każdemu udaje się żyć, pielęgnując stare, być może prymitywne, wartości.
Częściej pęd życia zabija, co najważniejsze, czyniąc jednocześnie cywilizowanym, czyli przystosowanym do przyjęcia schematów w podyktowanym wyścigu.

Lubię czytać poetyckie opowieści.

Marcin Sztelak
Posty: 5196
Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02

jubiler jacek

#4 Post autor: Marcin Sztelak » 17 mar 2021, 20:09

Ha, niewiele rozumiem, ale tak ogólnie to człowiek pojmuje tylko niewielki wycinek świata, że o wszech nie wspomnę. Do poczytania, wrócę, bo dziś to raczej stany półśrednie, czy jakoś tak...
Pozdrawiam.

zimny grog
Posty: 880
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

jubiler jacek

#5 Post autor: zimny grog » 17 mar 2021, 22:08

Jana pisze:
17 mar 2021, 18:31
Urwane skrawki myśli pozlepiane w zdania, jak abstrakcyjny obraz z ukrytym drugim tłem.
i tu się zgadzam z "diagnozą".
Jana pisze:
17 mar 2021, 18:31
opowieść, sentymentalna i pełna skojarzeń z przeszłości, znanych tylko autorowi
twór, jest abstrakcyjnym wytworem wyobraźni autora. oczywiście na kanwie twardych przypadków.
tabakiera pisze:
17 mar 2021, 19:13
Lubię czytać poetyckie opowieści


a ja mam upodobanie w tworzeniu takich opowieści.
Marcin Sztelak pisze:
17 mar 2021, 20:09
Ha, niewiele rozumiem, ale tak ogólnie to człowiek pojmuje tylko niewielki wycinek świata
co czytelnik się doczyta w tekście, to o tym jest tekst przeczytany. autor też rozumie (a przynajmniej takie ma przekonanie) tylko fragmenty otaczającego go świata.

pozdrawiam komentatorów.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18366
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

jubiler jacek

#6 Post autor: eka » 18 mar 2021, 18:34

zimny grog pisze:
16 mar 2021, 19:01
bo wie czytający to nie jest istotne dla wątku
ważne dla pamięci. lubiła żuć za młódki senioralnie też żuje
a pogoda ech jak to pogoda. enigma.

Znakomity myk z tym zwrotem do czytelnika : )

Zanim dobrnęłam do zakładania nelsona (po zdjęciu pierścionka oczywiście) dziwiłam się tytułowi. Bardziej z butami kojarzyła się profesja : )
Narracyjny wiersz do powolnego oswajania, smakowania (niekoniecznie gumy: ).
Twój styl, gawęda filozofa kraszona podkulturą.
Jest moc!
:kofe:

zimny grog
Posty: 880
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

jubiler jacek

#7 Post autor: zimny grog » 18 mar 2021, 21:55

eka pisze:
18 mar 2021, 18:34
Narracyjny wiersz do powolnego oswajania, smakowania
a dla mnie jako autora, subtelna wskazówka do czytelniejszego zapisywania fabuły ;)

:kofe:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18366
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

jubiler jacek

#8 Post autor: eka » 19 mar 2021, 17:22

: ) rozkminki się nie podjęłam, fakt.

Na pewno jest bohater - jubiler i podmiot, który o nim opowiada, całkiem możliwe, że snuje opowieść o sobie, czytelnik za monitorem nie ma szans na weryfikację tego założenia. I jeszcze starowinka - matka chrzestna - która być może (brak pewności bez dwukropka) jest autorką tej charakterystyki Jacunia:
zimny grog pisze:
16 mar 2021, 19:01
jego starania wiecie można rzec były pełne samozaparcia
przewlekał w jodełkę i na drabinkę
przez co drugą dziurkę. prowadnicę wpychał od spodu od wierzchu
wiązał jedno dwu kokardki na koniec podwójny węzeł.
rozsierdzony rzucił w obraz z otwartym sercem.
Wynika z niej, że uparty był, dokładny i nietypowy, i starał się bardzo coś związać. Siebie z nią? Skończyć pracy się nie udało, rzucił zmagania w obraz. Obraz wczesnoszkolnej żującej? A może w owo przyzwyczajenie, i tak pozbył się wiązań nad cytrynowym jeziorem, wybrnął z kompleksu sznurówek. Zasznurowywania się. I przestał płakać.
Ubezpieczał od miłości, zatem robił wszystko, aby ludzie nie wiązali się ze sobą.

Hm, wynika z luźnych myśli nad wersami, że napisałeś historię miłosną, jest klamra, są negatywy i plus.

:kofe:

zimny grog
Posty: 880
Rejestracja: 21 wrz 2013, 20:30

jubiler jacek

#9 Post autor: zimny grog » 20 mar 2021, 15:42

droga Ewo, jednakowoż powinienem to zrobić bardziej komunikatywnie. co z tego, że tekst płynie, ważne jeszcze by port do którego zmierza też był odpowiednio oświetlony. bo inaczej czytelnik jest zagrożony wpłynięciem na mieliznę, lub w odnogę z zaporą. ;)

:kofe:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 18366
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

jubiler jacek

#10 Post autor: eka » 21 mar 2021, 14:53

zimny grog pisze:
20 mar 2021, 15:42
czytelnik jest zagrożony wpłynięciem na mieliznę, lub w odnogę z zaporą.
Bardzo taktownie wskazanie mej interpretacyjnej wpadki :jez:
O tak się starałam! : )

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”