Wynalazcy zbrodni świętują ostatni
dzień. Pomiędzy końcem i początkiem
roku, przykładowo odosobnienia. Toasty,
kropla po kropli wypełniają puchar.
Noc gęsta od śmiechu i przekleństw, ćmy
wspólnie i w porozumieniu zacierają
ślady wsród wykarczowanych drzew
i krzewów. Z nich ułożono stosy, ofiary
już skwierczą w bliżej nieznanych językach.
Bezrobotni łowcy wciąż oliwią broń, tłuste
plamy znaczą przechodzone na wylot
ścieżki, wszystkie prowadzą w okolice
chatki z piernika. Nadgryzionej przez pleśń.
Czerwony Kapturek wciąż szuka wilka,
chociaż ten spokojnie zdechł. Bajka
z kiepskim morałem – zły wilk. Oraz:
wynalazcy zbrodni ulewają krople z kielicha,
ziemia nasiąka. Na chwałę, na rzeź.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Hałasy na puszczy
- eka
- Posty: 18453
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Hałasy na puszczy
Głos wołającego na puszczy... winno być: wołającego na pustyni, ale ks. Wujek tak Polakom przetłumaczył i frazeologizm ma inne odniesienie. Chyba, że pamięta się znaczenie staropolskiej puszczy oznaczającej pustkowie, wtedy zmiany nie ma.
Nawet w ostatnim dniu, mówisz?
Nadziei u Ciebie jak zwykle brak.
Dobry wiersz!

Nawet w ostatnim dniu, mówisz?
Nadziei u Ciebie jak zwykle brak.
Dobry wiersz!
