17.02.2022

Wiadomość

Karma · #1 Post autor: **Karma** » 17 lut 2022, 09:59

Ziemia drga lekko pod palcami,
tańczący piasek, ruchome stopy.
Gdzieś nieopodal upadł kamyk.

Mężczyzna przysiadł na skarpie,
okruchy uderzają go w plecy i barki,
zbyt ciężkie żeby ustąpić.

Z ramion wyrastają mu pióra, tak czarne,
że nie ukryje ich noc, czy poranek.
Zamiast mężczyzny, na samej granicy królestwa,
za chwilę zostanie kruk.

Ostatnia myśl, jaka przychodzi mu do głowy,
jest taka, że zjadłby kanapkę.
Znów.
W kuchni, gdzie miejsce na kanapie,
zostanie zajęte na zawsze.

Bo najpierw umarła królowa.
A potem król.

#2 Post autor: **eka** » 17 lut 2022, 17:21

Karma pisze: ↑
17 lut 2022, 09:59
okruchy uderzają go w plecy i barki,
zbyt ciężkie żeby ustąpić.

Nie wiem o jakich okruchach, czego/kogo okruchach tu mowa? Bo chyba nie masz na myśli okruchów kamyka? Kruk z kolejnej strofy też się nie rozpada.

Karma pisze: ↑
17 lut 2022, 09:59
Z ramion wyrastają mu pióra, tak czarne,
że nie ukryje ich noc, czy poranek.

Okey, noc mniej czarna, to i nie ukryje, ale poranek? To przecież oczywiste. Jest bez wątpienia jaśniejszy od barwy nocy.

Na samej granicy królestwa zostanie kruk, bez miejsca na kanapie w kuchni, które zostanie zajęte na zawsze.
Hm. Najpierw umrze królowa, wróć, najpierw umarła (czas przeszły)... to w końcu sytuacja miała miejsce, czy dopiero nastąpi?

Z tymi wątpliwościami zostawia mnie tekst.

Karma · #3 Post autor: **Karma** » 17 lut 2022, 21:17

Nie rozumiem pytania.
Skoro czas przeszły, to niby jakim cudem dopiero nastąpi? Co Ty gadasz w ogóle, Ewa.

Umarła królowa.
Umarł król.

Nie wiem, czego tu można nie rozumieć.

A okruchy skał, czy głazów, to kamienie.

#4 Post autor: **eka** » 17 lut 2022, 22:55

Karma pisze: ↑
17 lut 2022, 09:59
W kuchni, gdzie miejsce na kanapie,
zostanie zajęte na zawsze.

zostanie (zajęte) - czas przyszły niedokonany (kiedyś zostanie zajęte, a nie teraz, po śmierci królowej)

wystarczy zmienić aspekt czasownika na dokonany - pozostanie (zajęte) i po problemie.

__________
Kamyk ok.
Czyli barki były zbyt ciężkie, aby kamykom ustąpić?

#5 Post autor: **eka** » 17 lut 2022, 22:56

Człowiek, czyli ja, wczytuje się, analizuje, a dostaje reprymendę.

#6 Post autor: **eka** » 17 lut 2022, 22:57

Jeszcze Nobla nie dostałeś, aby olewać wątpliwości : )

Karma · #7 Post autor: **Karma** » 17 lut 2022, 23:27

Czyli nie mogła go stamtąd ruszyć nawet lawina.
Co do czasownika ok, teraz zrozumiałem.
Po prostu się jakoś tak wyraziłaś wcześniej, że o.

A co do Nobla, to ty wiesz co ja dostałem

Nie denerwuj się tak. Złość szkodzi na zęby :p

Cóż. Prawda jest taka, że zmarł mi rano dziadek.
I tego się tyczy ten tekst.

#8 Post autor: **eka** » 18 lut 2022, 15:49

#9 Post autor: **eka** » 20 lut 2022, 08:07

Brawo, Lenartowicz!

viewtopic.php?f=122&t=3772

Karma · #10 Post autor: **Karma** » 20 lut 2022, 09:48

Dzięki