toksyna

[nienażarty]

ryby zdychają, ludziom brak chęci
bo z Odry wali nam tuskan rtęci
to owo w zbuki zmienia facetom
sprawia że zrasta się coś kobietom
wszystko smutnieje robi się przykro
nie ma bocianów a jest in vitro
na tę toksynę recepta nowa
omijać z dala nie dyskutować

[tabakiera]

Fakt, dyskusje prowadzą do kumulacji nienawiści.

Ostatnie dwa wersy bym oddzieliła spacją, tekst się zlewa, a to wyraźna puenta.

Pozdrawiam.

[nienażarty]

Fakt, dyskusje prowadzą do kumulacji nienawiści.

To zależy jakie dyskusje!!
Uważam, że winniśmy być otwarci i ze sobą rozmawiać mimo różnych zdań i się nie nienawidzić ale szanować.
Po latach spotkanie z kolegą z klasy i podsumowanie wizyty: dzięki jestem zaskoczony, masz zupełnie inne podejście jak ja ale możemy spokojnie przy kawie rozmawiać nie kłócąc się i utwierdzić się we własnych postawach - prawie niemożliwe.
Uwielbiam powszechne dyskusję typu;
Dlaczego należysz do PO?
- Bo nie należę do PIS-u
- A dlaczego nie należysz do PIS-u?
- Bo PIS kradnie
- podaj przykład co ci ukradł
- mnie nic ale podniósł mandaty i kosi kasę
- a dlaczego podniósł mandaty
- ty chyba jesteś pier.....y pisowiec
Czy my kiedyś dojrzejemy do tego aby ze sobą rozmawiać? Czy te komunikatory tak nam rozmiękczyły mózgi, że to jest niemożliwe

Pozdrawiam

[lczerwosz]

To się nazywa inżynieria społeczna, my jesteśmy normalni, tylko inżynierowie są o krok do przodu.
Podobno w piekle polski kocioł nie jest w ogóle pilnowany. Sami się pilnujemy, jak który za bardzo się wynurzy, to zaraz drugi go wciąga w smołę za nogi.

[Lucile]

Podobno w piekle polski kocioł nie jest w ogóle pilnowany. Sami się pilnujemy, jak który za bardzo się wynurzy, to zaraz drugi go wciąga w smołę za nogi.

[szczepantrzeszcz]

Fajne wierszydło.

Sztuką jest znaleźć kogoś do dyskusji. Sztuką jest samemu podyskutować.

Dyskutować warto, chociaż czasami człowiek ma ochotę milczeć, a czasami schować się do norki i zadrżeć ze strachu.

To się nazywa inżynieria społeczna, my jesteśmy normalni, tylko inżynierowie są o krok do przodu.

Mądre.

Podobno w piekle polski kocioł nie jest w ogóle pilnowany. Sami się pilnujemy, jak który za bardzo się wynurzy, to zaraz drugi go wciąga w smołę za nogi.

Jakby wywalić "polski", lepiej by oddawało ogólny stan ludzkości. Nie obrażając mieszkańców południowej Francji (podobno bardzo fajni ludzie), ten dowcip kojarzy mi się z mieszkańcami Paryża i szeroko pojętej okolicy.

[nienażarty]

To się nazywa inżynieria społeczna, my jesteśmy normalni, tylko inżynierowie są o krok do przodu

Zbyt wielkie słowa może nie ubliżajmy inżynierii społecznej - jest bardziej wyrafinowana a tu to tylko próba przykrycia chamstwem własnej indolencji.
Jeśli należę do jakiejś partii czy związku to wiem dlaczego. Należałem ZSP bo można było wspólnie z fajnymi ludźmi wyjechać na obóz, dostać wejściówkę do teatru lub do klubu na imprezę, itp... I wbrew pozorom dziś jest podobnie. Wyznanie po trzeciej secie "należę bo mogę coś skubnąć, w razie wpadki koledzy pomogą." Więc nie dorabiajmy teorii inżynierii lub polskiego piekła - po co. To tylko chamstwo z głupotą i nic więcej. Ludziom ozory się same rozwiązują, dość często i bez rozmiękczacza. Tylko słuchać uważnie i nic więcej
Pozdrawiam