Przechodzień

Wiadomość

Toyer · #1 Post autor: **Toyer** » 21 sie 2018, 10:55

Odchodzę w samotności
bo nie mogę stać
w zwariowanym świecie
zagubiony między znaczeniami

czekam niecierpliwie
i widzę tylko czerwień
jak krew moja
płynąca jeszcze tętnicami

jestem przechodniem
co żył tu razem z wami
przez krótką tylko chwilę
a teraz żegnam się na zawsze

czy odnajdę spokój
w innym już świecie
z nowymi myślami
bez czasu co tak goni

znikam na zawsze
z tego miejsca
nie żałuję niczego
żegnajcie przypadkowi ludzie

zielone światło

odchodzę w tłumie
po srebrzystych pasach
na drugą stronę jezdni

#2 Post autor: **Lucile** » 21 sie 2018, 12:06

Epitafium przypadkowego [?], konkretnego [?] Przechodnia.
Początkowo sadziłam, że lepiej by brzmiało - zamiast stać - trwać:

Toyer pisze: ↑
21 sie 2018, 10:55
Odchodzę w samotności
bo nie mogę stać - trwać
w zwariowanym świecie
zagubiony między znaczeniami

jednak, kiedy doczytałam do końca, to "stać" znalazło uzasadnienie (przecież właśnie stoimy na czerwonym świetle, chyba, że ten "przechodzień" jest samobójcą, albo daltonistą).

Toyer pisze: ↑
21 sie 2018, 10:55
zielone światło

odchodzę w tłumie
po srebrzystych pasach
na drugą stronę jezdni

i wszystko jasne, czytelna metafora.

Pozdrawiam
L

Alek Osiński · #3 Post autor: **Alek Osiński** » 23 sie 2018, 16:24

https://www.youtube.com/watch?v=S0nlygb1Qfw

#4 Post autor: **eka** » 26 sie 2018, 13:50

Weź mi tu wracaj, ale już!
Lanie Cię ominie, wyjątkowo.

:kofe:

Toyer · #5 Post autor: **Toyer** » 11 paź 2018, 11:17

Wróciłem:) I chciałbym dostać lanie:D

#6 Post autor: **eka** » 12 paź 2018, 17:56

Amasz, amasz, amasz:)

Marcin Sztelak · #7 Post autor: **Marcin Sztelak** » 14 paź 2018, 16:19

Ciekawa metafora. W drugiej zwrotce pozbyłbym się moja.

Pozdrawiam.