Rzęsiste brawa
zamykające usta już przy pierwszym
wyrazie, soczystym.
Jak przystało na wytrawnego odtwórce
ról i rólek.
Owacja na stojąco,
później noga za nogą, coraz szybciej,
w ścisku do wyjścia.
Pusta sala, jaskrawo oświetlona
scena. Jednak trzeba
wygłosić monolog.
Skoro tak ważny,
do tego echo pięknie gra
w wysokich rejestrach,
więc do końca, z gestykulacją.
Byleby wytrwać i zejść
po raz ostatni z podniesioną głową.
Mimo wszystko oklaski,
wciąż trwające gdzieś w przestrzeni.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Monodram przy pustej widowni
- eka
- Posty: 18445
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Monodram przy pustej widowni
No jest wiersz!
I daje popalić monodramystom każdej odmiany sztuki.

I daje popalić monodramystom każdej odmiany sztuki.
