Namaluj mnie swoim słowem
ja po cichu wejdę w twoją głowę
ułożę ją na poduszce
i już nie wypuszczę
kolorowy obraz odłożę
i w pokorze się do niego uśmiechnę
posprzątam bałagan
poukładam w szufladkach
pochowam smutki
znajdę ramę
i obraz w nią oprawię
już po zabawie?
nie!
maluję dalej
śmiejącymi się Kredkami
gdzieś ponad nami
obrazów poczet
malowanych chudym pędzelkiem
dzieła i arcydzieła
a mnie brakuje już farby
blakną wszystkie barwy
bezimienny malarz
przywozi mi świeżą dostawę
i znów mam zabawę
może namaluję autoportret
2010-12-30
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Obraz
- eka
- Posty: 18695
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Obraz
I w tej 1. cząstce są najlepsze rymy, niedokładne, w części niegramatyczne.
Bo, Toyer, odpuść sobie takie chodzenie na łatwiznę: farby - barwy, dostawę - zabawę.
O to stary wiersz, może dlatego czujność usnęła
A generalnie: dążenie do mentalnego dobrostanu jest jak najbardziej pożądane. Wiadomo, łatwym to nie jest.
