Rezerwat ludzkiej przyrody

[4hc]

mówili że gdy wszystko się skończy
to wiatraki łopatami będą nadal
wiatr kopały
a teraz jak żurawie w bezruchu stoją
z nogą zanurzoną w suchej trawie
więc może to już czas po czasie
i czas najwyższy by zacząć wszystko od początku

w farmie solarnej jak w stawie się niebo odbija
i tylko czekać jak taflę rozbije ryba
gdy czerpakiem wyciągamy słońce
aż zostanie parna noc i pół księżyca

ambony są puste
sarny wylęgają się
tuż przy torowisku

[eka]

Ludzka przyroda? Taki mam odruch sprzeciwu, nawet jeśli udałoby się stworzyć jej mini rezerwat, to jak długo by funkcjonował? Ewolucja potrzebowała chyba miliard lat na roślinność.
Wróć, eka!
Najpierw, na szybko, zrozumiało mi się: ludzki rezerwat w przyrodzie. Błąd.
Katastrofizm. A przyroda w symbiozie z tym, co pozostało po człowieku.
Świetny wiersz, brawo!

[4hc]

Zawiły mi ten komentarz

[eka]

Racja : )))
Szybkość czytania podrzuciła opcję przyrody "wytworzonej" przez człowieka.
Ale po chwili zeszłam z błędu.

Naprawdę dobry wiersz!