Zbyszek obudził się rano na kacu jak odrzutowiec. Pomyślał o papierosie przypominając sobie wczorajszą historię – jebany sen kurwa – rzucił pod nosem i zaczął przeglądać szuflady. Kurwy zaśpiewały jeszcze trzy – a czwarta rozjebała mebel. - Gdzie te pierdolone szlugi. Chciało mu się pić w ustach pustynia – jebnę sobie piwka dwa na śniadanie – bez fajek kurwa przeżyję – gdzie się schowałyście browarki zimne a może kurwa ty wódeczko poliżesz mi gardło. W pokoju bałagan się umniejszył o puste puszki i butelki. Kurwa chyba dalej śpię – rzucił szczypiąc się w policzek. No nie no nie no nie – kurwa ja pierdole. Rzucając jeszcze kurwami które wypełniły cały pokój wyszedł z domu w pośpiechu.
Śpieszył się tak że opuścił dom z pełnym pęcherzem – kiedy już nie mógł wytrzymać odlał się w bramie – była to jednak brama kościelna – wierni właśnie wychodzili z kościoła i patrzyli na sikającego Zbyszka z obrzydzeniem – jednak nikt nie powiedział ani słowa – ksiądz się tylko przeżegnał. Wszyscy którzy Zbyszka z widzenia znali bardzo się go bali – Spierdalajcie ode mnie – nie widzicie ze leje – chrypnął jak wystrzał z armaty. – Popierdoleni ludzie.
Bez humoru i bez promila w krwi alkoholu Zbyszek wszedł do sklepu. – Pani da pól litra czystej i browary dwa – i szlugów dwie paczki. Ekspedientka ze zdziwieniem spojrzała na klienta – może Pan powtórzyć? – a Co kurwa Pani jest głucha?! – Wódę browary i fajki chce! – Ochryple krzyknął rzucając stówę na ladę. - Nie rozumiem o co Pan prosi – powiedział łagodnie mając w sobie wiele cierpliwości. –Kurwa to znowu sen zaraz się obudzę – myślał Zbyszek. Czy we śnie można mieć kaca kurwa – muszę się napić i zapalić. Nie widział w sklepie ani lodówek z piwami ani innych alkoholi – tak pod ladą nie było papierosów. – Pierdolę Panią i cały ten sklep – krzyknął i pospiesznie wyszedł.
Idąc w kierunku innego sklepu zobaczył młodych chłopców z puszkami w ręku. Podbiegł do nich z groźnym wzrokiem i szybkim ruchem zabrał jednemu z nich puszkę – cała grupa uciekła a Zbyszkowi w ręku została puszka. – Kurwa Sahara – wziął dużego łyka – kurwa co to jest – ohyda – zwymiotował i etykietę przeczytał. – to jebany energetyk a ja chce piwa!
Pół dnia chodził po sklepach – jednak wszędzie to samo – piwa i fajek brak. Zauważył bezdomnego który w zaniedbaniu nie różnił się wiele od niego. – Zdzichu może się napijemy? Na co ten wyciągnął butelkę wody – Chyba sobie kurwa jaja robisz – szarpał go za brudne ubranie – przecież kiedyś chlaliśmy razem pamiętasz kurwa? Zdzich poznawał Zbyszka ale nie rozumiał o jakim chlaniu mówił. To fajek pewnie też nie masz?! Ten milczał – nie rozumiał to co słyszał. Patrzył na Zbyszka jak na wariata – tak samo Zbyszek widział Zdziśka. – Wiesz co Zdzichu pierdol się wracam do domu.
W mieszkaniu Zbyszek zaczął płakać kurwami – trwało to może godzinę – kurwa kurwa kurwa… - No i chuj – Wszystkie kurwy leżały z nim na łóżku – chuj postawił go do pionu – mogłem kupić chociaż żarcie – poszedł do kuchni i zajrzał do pustej lodówki – kolejna kurwa w jego ustach zamieszkała. - Nie zapalę – nie wypiję – ani nawet nie zjem – paranoja idę w kimę
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
admin@osme-pietro.pl
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Znikający świat Zbyszka cz.2
- eka
- Posty: 18501
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Znikający świat Zbyszka cz.2
Znikanie znanego świata we śnie? Odwyk przy udziale Morfeusza? : )
Jakby wulgaryzmy wykropkować zostałoby pewnie 30% wyrazów, no ale okey, mocna stylizacja, trudno.
Nie okey zapis, tekst do porządnej korekty.
Rozumiem, że szykuje się część trzecia.
Ciekawe jak pociągniesz tę historię.
Jakby wulgaryzmy wykropkować zostałoby pewnie 30% wyrazów, no ale okey, mocna stylizacja, trudno.
Nie okey zapis, tekst do porządnej korekty.
Rozumiem, że szykuje się część trzecia.
Ciekawe jak pociągniesz tę historię.
- Toyer
- Posty: 1491
- Rejestracja: 29 kwie 2012, 17:44
- Płeć:
Znikający świat Zbyszka cz.2
W trzeciej części mają znikać przekleństwa - ale nie wiem jeszcze jak to napisać