Zaplątania

[Strood]

Wielu userów nawiązuje do uznanych nazwisk, zdaje się polemizować z nimi jak równy z równym.
Autora sześciu listów do Różewicza uważam za plagiatora jego twórczości, złodzieja jego dorobku intelektualnego, a także korzystania z analiz jego wierszy, od których to analiz ugina się internet. Na przykład analizy wiersza z ludożercami.
W cyklu sześciu listów autor ,,zapomniał” o kursywach fraz, myśli wyjętych z tekstów i opracowań.

Dla mnie to plagiat. Nekroplagiat.

I jeszcze jedno pojawia się. W puentach niektórych tekstów zdaje się, że znalazł w Tadeuszu Różewiczu kogoś głupszego od siebie.

A ta z kobietą z piersiami jak krzaki sgrestu jest antywybitna.

Tutaj Krokus robi za kulturalnego usera, nawet moralistę, a na innym portalu jest stalkerem, który niemal każdy wpis pod moim tekstem zaczynał ;

Mały pedałku

a po moim przyjściu na Ósme piętro szuka zwady, prowokuje – więc odpowiadam jedyny raz, bo na niego szkoda czasu.

[Krokus]

Wielu userów nawiązuje do uznanych nazwisk, zdaje się polemizować z nimi jak równy z równym.
Autora sześciu listów do Różewicza uważam za plagiatora jego twórczości, złodzieja jego dorobku intelektualnego, a także korzystania z analiz jego wierszy, od których to analiz ugina się internet. Na przykład analizy wiersza z ludożercami.
W cyklu sześciu listów autor ,,zapomniał” o kursywach fraz, myśli wyjętych z tekstów i opracowań.

Dla mnie to plagiat. Nekroplagiat.

I jeszcze jedno pojawia się. W puentach niektórych tekstów zdaje się, że znalazł w Tadeuszu Różewiczu kogoś głupszego od siebie.

A ta z kobietą z piersiami jak krzaki sgrestu jest antywybitna.

Tutaj Krokus robi za kulturalnego usera, nawet moralistę, a na innym portalu jest stalkerem, który niemal każdy wpis pod moim tekstem zaczynał ;

Mały pedałku

a po moim przyjściu na Ósme piętro szuka zwady, prowokuje – więc odpowiadam jedyny raz, bo na niego szkoda czasu.

Dla ciebie to może tak, głupku po zawodówce, a co powiesz o biegnącej na fali, zna się na poezji czy nie?

[Krokus]

Wielu userów nawiązuje do uznanych nazwisk, zdaje się polemizować z nimi jak równy z równym.
Autora sześciu listów do Różewicza uważam za plagiatora jego twórczości, złodzieja jego dorobku intelektualnego, a także korzystania z analiz jego wierszy, od których to analiz ugina się internet. Na przykład analizy wiersza z ludożercami.
W cyklu sześciu listów autor ,,zapomniał” o kursywach fraz, myśli wyjętych z tekstów i opracowań.


Dla mnie to plagiat. Nekroplagiat.

I jeszcze jedno pojawia się. W puentach niektórych tekstów zdaje się, że znalazł w Tadeuszu Różewiczu kogoś głupszego od siebie.

A ta z kobietą z piersiami jak krzaki sgrestu jest antywybitna.

Tutaj Krokus robi za kulturalnego usera, nawet moralistę, a na innym portalu jest stalkerem, który niemal każdy wpis pod moim tekstem zaczynał ;

Mały pedałku

a po moim przyjściu na Ósme piętro szuka zwady, prowokuje – więc odpowiadam jedyny raz, bo na niego szkoda czasu.

Dla ciebie to może tak, głupku po zawodówce, a co powiesz o biegnącej na fali, zna się na poezji czy nie?

Tutaj mam same pozytywne komentarze pod moim cyklem o Różewiczu, nikt mi niczego nie zarzuca, więc zapewne jak określałeś takich ludzi, to chłystki itp.

[Krokus]

Małym pedałkiem nazywam cię na opowi. Tutaj będę cię nazywać małym cymbałkiem.